Hihi, jeść mi się kompletnie nie chce, wczoraj się zmusiłam do twrożku. Co dziwne, moje pięciodniowa dieta zakłada ok 630 kalorii dziennie. A mnie się zwyczajnie nie chce jeść. Ale dzisiaj piąty dzień, jutro zaczynam 1000 kalorii. Dobrze, że zaczęłam od tej pięciodniowej, bo mi się żołądek skurczył i będzie mi łatwiej. Coraz więcej się ruszam, i nawet moja siła i wytrzymałość się znacznie poprawiła przez głupie 4 dni. Wczoraj spróbowałam parę łyżek pomidorowej, którą gotowałam dla mojego Tomka, ale nic to, 10 kalorii więcej))
Zakładki