Dziękuję Ci serdecznie, też mam nadzieję, że leki pomogą.
Dziękuję Ci serdecznie, też mam nadzieję, że leki pomogą.
trzymaj się dzielnie
Biedna Misia...Mam nadzieję ,że lekarstwa pomogą!
no to już wszystko jasne z tą astmą
bardzo, bardzo ci współczuję
ja to aż płakałam przez ten kaszel, bo mnie dusiło jak diabli, ani spać, ani nic się nie dało zrobić, ale teraz już mi kompletnie przeszło; to było ze dwa -trzy lata temu
ja mia lam takie inhalatorki, dyski jeden pomarańczowy, jeden zielony bardzo szybko mi pomogły - mówię ci zapytaj się lekarki, będzie wiedziala o co chodzi, poco się masz męczyć
życzę ci zdrówka
Buziaczki , słonko i naleweczka sosnowa , na kaszel i paskudnie mokry dzionek
No biorę leki, biorę. Też dostałam pomarańczowy dysk. Strasznie mi się podoba, teraz kombinuję, jak by go przerobić na mp3, bo zawsze marzyłam o mp3, które tak wygląda Poza tym pasuje mi do wystroju pokoju Dziękuję za aniołka, jest śliczny, na pewno pomoże. Przez tę chorobę jeść mi się nie chce. Chociaż....wczoraj zeżarłam te żeberka.... Pycha były
Wita Misiu!!!!!!
Oj ten dysk na pewno pomoże i to szybko..........to steryd..........jest lepszy o zwykłych leków bo nie obciąża żołądka i leczenie nim trwa dużo krócej.........a wiem to bo moja córka od 3 lat ma astmę
A na mp3 chyba przerobić się nie da.........choć kto wie.
Żebereczek zazdroszczę bo uwielbiam
To fajne uczucie jak ci się nie chce jeśc ale nie przesadz bo organizm potrzebuje siłe do walki z chorubskiem
Zakładki