Łomatko, czyli coś, czego kompletnie nie rozumiem
Łomatko, czyli coś, czego kompletnie nie rozumiem
Chciałam z Wami poplotkować, ale Tomcio już sie obudził i domaga sie kawusi...phi...a co ja express do kawy???
Wpadnę potem. buziaczki na wiosenny dzionek!
No ja na szczęście mam ekspres do kawy i czasem wystarczy pstryknąć. A gdybym sama musiała być ekspresem..... to chyba niemożliwe, nie umiem tak bulgotać.
Misio, a może po prostu w siebie nie wierzysz? spróbuj pobulgotać, może Ci się uda
Nie wiem czy Misio potrafi bulgotać, za to ja idę na basen i sprawdzę czy potrafię!
Buziaki
Misio - oj parce mgr bankowo napiszesz - ja swoja licencjacka jak juz pozyskalam materiały w mig napisalam Kochana ja to wogole bym studia rzuciła !jakbym wiedziala jak tak bedzie to bym nie poszla!!
A gracie po całej Polsce ??
No ja swój licencjat też dość szybko napisałam. pewnie dlatego, że dokładnie wiedziałam, co chcę napisać. Teraz nie wiem... tzn wiem na jaki temat, mam materiały, ale nie wiem, co z tym zrobić za bardzo. I nie chce mi się dowiadywać, co gorsza...ale muszę...
No gramy tu i ówdzie. Oczywiście głównie w Warszawie, ale zdarzył się Białystok dwa razy, Gdynia, Opoczno... chcemy pojechać na Śląsk, bo jakoś stamtąd do nas ludzie piszą, że chcieliby...ale my teraz akurat jesteśmy z graniem w przysłowiowej dupie.
Właśnie wróciłam z dworu, załatwiałam coś dla Tomka (no, dla siebie też) w dziekanacie. Jezu, co za pogoda, grzeje, w twarz świeci, gorąco.... wczoraj jeszcze było cacy, dzisiaj z tym słońcem to już przesada. DESZCZU DLA MISIA!!!! Buu.
Bulgotać pod wodą, albo za pomocą rurki umiem. A sama z siebie...nie wiem, może kiedyś odkryję w sobie znienacka takowy talent.
Teraz zajrzę do Was, a później zmykam do kuchni.
Aha, w dziekanacie, kiedy chciałam podbić Tomkowi legitymację, pani mnie zapytała:
-A co pani tak za niego sprawy załatwia? Sam nie może, tylko panią wysyła?
-No nie może za bardzo. Ale zmywa czasem za to. I prasuje, bo ja to nie lubię prasować.
-A sprząta?
-Sprząta
-A gotuje?
-Gotuje
-A smacznie?
-Bardzo smacznie
-No to mu mogę podbić.
No aż Wam tego pyska Kiciowego pokażę z tego wszystkiego Mina intelektualisty, hiehie
[/i]
Eh tak o studiach rozprawiacie.. Ja mam teraz koszmarna sytuacje;/ przez glupote mam porpoawke semsestru z ktorego tylko poprawiam 2 przdmioty + 1 egzamin I tak siedze w domu juz od.... zeszlych wakacji Wstyd.. Calyczas szukam jakiejs pracy dodatkowej, ale albo mi nie pasuje albo - co najczesciej- komus nie pasuje akurat zebym pracowala tak jak mam teraz wolne i, ze tylko do wrzesnia Koszmar..
Nie powiem, zleciało jak jeden dzien, nawet sie nie obejrzałam
A z kasa wlasnie zrobilo sie krytycznie bo moj TŻ tez nie ma pracy od stycznia i ciagle szuka
Czy kredyt studencki mozna wziac tylko na 1 roku? Mysle o takim od tego teraz roku (a to trzeci bedzie .. lub trzeci i pierwszy )
Angelowa wkońcu na nowym forum - Grupy Wsparcia Dieta.pl zapraszam do siebie
Hej!!
Niezłe ciastko z tej KICI - HIHIHIHIHIHIHIHIHI
Misio - kurcze weź sie do roboty i pisz pracę!!!!!!!!!!!! w dupe przyleje i będzie po sprawie......!!!!!!!!! temat jest, materiały są .to do dzieła!!!
Jeszcze raz dziekuje za ten piękny, przepiekny widok na księzyc.............
POZDRAWIAM BĄBELKOWO
ja co prawda mam jeszcze czas do licencjackiej ale już się boję przecież ja nic nie napiszę
Misio
Mówisz że prasuje, sprząta, gotuje? z tego Twojego Tomka prawdziwy skarb! ach jedyny taki facet w roli urządzenia domowego wielofunkcyjnego jakiego znam to mój tato, a tu widzę jednak że mój tato nie pochodzi z kosmosu, ewentualnie więcej takich kosmitów na ziemię przybyło Może i dla mnie się taki znajdzie to nie będę musiała się uczyć gotować?
AnAngel,
kredyt możesz wziąć bez względu na to na którym jesteś roku. Wniosek składasz bodajże do 15 listopada razem z zaświadczeniami z urzędu skarbowego o dochodach w rodzinie za rok poprzedni oraz zaświadczeniem z uczelni że studiujesz. A! no i najlepiej załatwić sobie 2 poręczycieli.
Zakładki