Strona 66 z 134 PierwszyPierwszy ... 16 56 64 65 66 67 68 76 116 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 651 do 660 z 1340

Wątek: co mnie nie zabije to mnie wzmocni (start 11.02.08)

  1. #651
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Linkinka nie czekaj na czas "aż schudnę" tylko pozbywaj się za dużych ciuchów i kup sobie coś ładnego na teraz! Chudniesz, także trzeba się dopieszczać i pokazywać światu z dumą dotychczasowe sukcesy
    A co do "B" to tłumaczyłyśmy, że się oglądał zaTOBĄ, nie ma wątpliwości Także seksi-sukienka na maj będzie bardzo do rzeczy...
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  2. #652
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    heh do sukienki to jeszcze trochę daleko bo, aż wstyd się przyznać, od 8 lat nie miałam na sobie niczego innego niż spodnie [i to długie, jedynie dopuszczałam ewentualnie rybaczki] i muszę się najpierw przygotować psychicznie do sukienki/spódnicy... poza tym nogi mi praktycznie nie chudną

    a jakby się B rzeczywiście za mną oglądał to jejku byłabym bardzo szczęśliwa ale ciężko mi uwierzyć że takie cudo odwróciło się za czymś takim jak ja. chociaż sama już nie wiem... i tak pewnie jest zajęty

  3. #653
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    Beciu, nie wolno się poddawać tylko dlatego, że myślisz, że jest zajęty....czasami fakty wskazują na to, a jest zupełnie odwrotnie a może by tak jakis mały "wywiad" w terenie...

    a nawet jeśli ma dziewczynę to...ona nie ściana-da się przesunąć jak przeszkadza



  4. #654
    Awatar Misio
    Misio jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    299

    Domyślnie

    Hihi, ale Wy ją namawiacie do złego I dobrze
    Beciu, ileż zakupów!! Też dobrze, Pris ma rację, trzeba się dopieszczać. Chyba nam wszystkim tak odbija, jak schudniemy, że się rzucamy do sklepów Bardzo fajne uczucie, jak w coś się nagle mieścimy, hihih
    [url=http://straznik.dieta.pl/index.php]



    Stary, ale jary wątek Misia

  5. #655
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Linkinka_Becia
    heh do sukienki to jeszcze trochę daleko bo, aż wstyd się przyznać, od 8 lat nie miałam na sobie niczego innego niż spodnie [i to długie, jedynie dopuszczałam ewentualnie rybaczki] i muszę się najpierw przygotować psychicznie do sukienki/spódnicy... poza tym nogi mi praktycznie nie chudną
    Wiesz co, widzę w tym duże pokłady braku logiki Bo co jak co, ale to właśnie spodnie uwydatniają tuszę. Pokazują kawa na ławę jak wygląda tyłek, uda, brzuch. Ja zawsze jak tyję to zaczynam właśnie wkładać sukienki czy tuniki, bo są luźne, nie wpijają się nigdzie, ładnie opływają sylwetkę... sukienka wiele może ukryć. Szczególnie triki pod biustem maskujące brak talii, pupę, pokaźne uda.
    Nie mówię tutaj o jakiś odkrywających sukienkach na upalne lato, z wycięciami gdzie się da.
    Jak mi powiesz, że ta czarna kiecka poniżej nie wyszczupla optycznie to zgłupieję



    Albo najnowsza kolekcja w Reserved, pełna luźnych, kolorowych pięknych sukienek:







    Do nich wystarczy piękny dekolt, no i ramionka nie przypominające galaretki
    Masz kobiecą sylwetkę z ładnym biustem, pokaż to, na spodniach świat się nie kończy
    A co do nóg - jak pokażesz co najwyżej łydki, a do tego buty na obcasie, to noga się optycznie wysmukli i wydłuży, tak jak i cała sylwetka.
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  6. #656
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    rzeczywiście namawiacie mnie do złego... niestety nie mam kogo podpytać bo nie mamy wspólnych znajomych zazwyczaj widuję go samego, raz tylko rozmawiał z jakąś blondynką... jeśli ta blondi to jego dziewczyna to nie mam szans [zresztą w ogóle nie mam szans]. bo żeby przesunąć dziewczynę to trzeba mieć jednak coś do zaoferowania...

    w ogóle to to całe odchudzanie wali mi na dekiel. Jak byłam 92kilogramowcem zachowywałam się normalnie. a teraz? nic tylko się śmieję [ i to często bez powodu]. Aż się ludzie na mnie patrzą jak na idiotkę


    pris,
    sukienki rzeczywiście piękne, może się skuszę i przymierzę te które mam w szafie? może rzeczywiście nie będę wyglądać brzydko a wtedy wybiorę się na zakupy

  7. #657
    werkaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-03-2008
    Posty
    2

    Domyślnie

    Kurcze Becia Ty ciągle o tym ze nie masz szans i nie masz szans...
    Na pewno masz szanse i to duze ! tylko musisz uwierzyc w siebie! Prawda dziewczyny?
    ( sama mówie ze Becia ma uwierzyc w siebie a sama zachowuje sie jak idiotka odkąd rozstałam sie z facetem bo juz nikt mi nie mówi" Nie jestes gruba jestes śliczna!"... no ale ja to inna bajka )

    A co do smiechu to podobał sie kumpeli w szkole jeden chłopak w tym roku skonczył.
    Zawsze kiedy on przechodził korytarzem i zerkał na nas zaczynałysmy sie z jeszcze jedną kumpela tak brechtac ze koniec swiata i juz wiecej nie spojrzał i wziął nas za idiotki.
    Albo ide ulicą i zaczynam sie smiac a mój rodzaj smiechu ( zalezy tez jaki bo mam 3 heheh ) jest przezabawny ludzie zaczynają sie pod nosem usmiechac jak bym z cyrku wyszła
    Smiech to zdrowie Niech sie patrzą a co tam
    Widać ze dieta dodaje Ci humorku

    A sukienki są fajne

    pozdrawiam

  8. #658
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    Beciu lepiej śmiać się jak głupia niż cały czas się smucić

    co do szans...jak poznałam mojego R to miałam 15 kg więcej niż teraz...on-śliczny brunet, niebieskie oczy, wysoki, ja mała, gruba, z okropna fryzurą...myślałam, że nie mam szans....zaczęliśmy rozmawiać-o dziwo dogadywaliśmy się rewelacyjnie, cały czas bałam się, że ma dziewczynę.... i co i to od niego dowiedziałam się, że kiedy mówił po raz pierwszy ze mnie kocha spodziewał się, ze powiem-sory koleś, ale jestem zajęta.... Piękno jest rzeczą naprawdę względną...i pomio iż ja sobie się nie podobam, to widocznie komuś innemu tak głowa do góry Beciu :*

  9. #659
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Może zabrzmi to jak z durnego poradnika dla zastępów Bridget Jones, ale co tu dużo gadać: wygląd (z pewnością dla facetów) jest ważny, ale jak dziewczyna ma osobowość, urok osobisty, pewność siebie i spore zasoby inteligencji emocjonalnej - to wygląd schodzi na drugi plan. Czyli uroda lub jej brak (w Twoim wypadku: WYIMAGINOWANY brak, bo zdjęcia widziałam, mam oczy i jesteś dziewczyną która może się podobać; nie jest to marny podliz i poprawianie humoru).
    Także weź się moja droga w garść, uwierz w siebie i jak facet Ci się podoba: działaj.
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  10. #660
    Awatar Autkobu
    Autkobu jest nieaktywny Radny Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    HELL
    Posty
    19,944

    Domyślnie

    działaj, działaj Maleńka!!!

    moja dewiza- lepiej zrobić i żałować, niż później żałować, że się tego nie zrobiło!

    buziak!
    Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.

    I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
    Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!

Strona 66 z 134 PierwszyPierwszy ... 16 56 64 65 66 67 68 76 116 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •