heh, no ja się aż zacięłam jak to czytałam
bo ja już mam taką dziwną zdolność do słowotwórstwa i wymyślam własne słowa a potem się wściekam że nikt nie wie o co mi chodzi
dobranoc :*:*:*
Becia, naprawdę, zajebiście Ci idzie! A będzie jeszcze lepiej!
Plan zarąbisty. Tylko pamiętać masz o nim i wcielać w życie każdego dnia
Mi z kolei najbardziej podoba się punkt 7: przeobrażenie w Becię ze snu. Moja aimka ze snu ma z kolei na imię Stargirl. Wiem o czym piszesz i jest mi to bliskie.
I też się zacięłam, jak Twój wątek czytałam. Na tym zdjęciu, co wkleiła Autkobu
wow Becia 8 punkt to chyba będzie najważniejszy i przestrzegaj go ściśle
miłego dnia *
Bałdzo ładne słowo, baaaałdzo ładne
heh humor dzisiaj dziwny jakoś tak non stop mi się śmiać chce i to z byle powodu
dietowo dobrze. byłam w sklepie z cukierkami i nie rzuciłam się na nic. ba! nawet kupiłam cukierki na prezent i nie rzuciłam się na nie, chociaż całą drogę leżały na fotelu pasażera. dumna jestem z siebie no!
w ogóle to mam dzisiaj dzień dziwnych skojarzeń. siedzę nad mikroekonomią i pomyślałam sobie że przydałoby się jeszcze poromansować trochę z finansami, bo egzamin w środę a ja jeszcze nic nie umiem. na myśl 'finanse' przed oczkami stanęła mi mordka B. No i teraz siedzę, cieszę mordkę i kombinuję co ma B. do finansów
aimka6w
zdjęcie wklejone przez Autkobu jest megaorgazmatyczne a że ja dzisiaj dzień dziwnych skojarzeń mam...
Becia ze snu ma na imię Beti, bo tak na mnie na uczelni wołają (zawsze się śmieję że to ze względu na 'brzydulę Betty'). I właśnie punkty 7 i 8 będzie mi najciężej zrealizować.
carin
dzięki :* ciężko będzie ale obiecuję że się postaram
no to ja ci wróżę , że na nowy semestr będziesz Beti
Beti, Becia, czy inna Linkinka, to cały czas jesteś Ty, czyli fajowa, pozytywna i inteligentna osóbka, która nie powinna uprzykrzać sobie życia kompleksami, ale chodzić z dumnie podniesioną głową
Nadrabiam powoli zaległości w czytaniu waszych postów (praca zjada mi całe dnie) i trochę wcześniejszy temat wyciągnę, a mianowicie twoje postanowienie odn. samoakceptacji.
To najważniejsze! Klucz do szczęścia!
Powiem Ci, że mi jej trochę brakuje, cały czas mi się wydaje, że wszyscy mnie nie lubią, że jestem głupia (w tej nowej pracy to masakra - 102 razy na godzinę zadaję głupie pytania).
Dlatego powiem Ci Beatko, jestem z Tobą w tym postanowieniu!!!
I pamiętaj - nie próbuj stać się kimś innym, bo jesteś jedyną i niepowtarzalną, Mega-Beatką
Zakładki