-
maly rachunek sumienia :)
Witam wszystkie moje czytelniczki i czytelnikow o ile takich tu mam !!! dzis jest rowny miesiac od poczatku mojej diety i chyba przyszedl czas na maly rachunek sumienia
Jak zaczynalem diete 02.08.2004 to mialem:
wage 94 kg
obwod pasa 112 cm
dzis (02.09.2004) po miesiacu dokonalem kolejnych pomiarow wagi i obwodu pasa i mam:
waga 89,5 kg
obwod pasa 108 cm
wyniki takie sobie srednie, lepsze to niz nic ale i tak ciesza. Pewnie moglo by byc wiecej, ale trudno bedac na wakacjach i zyjac na konserwach i zupkach z kubka chudnac. chcialbym zeby do konca wrzesnia znowu udalo mi sie zrzucic ok 4-5 kg, ale teraz juz bedzie chyba craz trudniej bo to zawsze tak jest ze na poczatku waga fajnie leci na dol a potem juz jest coraz ciezej. Po za tym ostatnio przezywam maly kryzys z moim bieganiem, straszliwie nie chce mi sie rano wstawac i tak samo nie chce mi sie rano biec. Biegam sobie juz co 2 dni, bo co dziennie jak biegalem to z dnia na dzien biegalo sie coraz trudniej, a jak robie sobie dzien przerwy to miesnie maja czas na wypoczynek i od razu inaczej sie biegnie. Po za tym dorobilem sie rowerka stacjonarnego, jutro go juz chyba bede mial w domu tak ze bede mogl pedalowac i nie wiem czy nie zrezygnuje wogole z biegania na koszt rowerka, bo bieganie mnie strasznie nudzi i nie lubie biegac. Dobra, dosc tego bo sie rozpisalem, wracam do nauki bo mam jutro egzamin z mechaniki plynow i jak nie trafie w pytania to bedzie ciezko , trzymajcie jutro za mnie kciuki :]
-
NetGh0st-trzymam za Ciebie kciuki!
I gratuluję , masz dobre wyniki!
Fajnie,że se rowerek stacjonarny dorobiłeś, miłej jazdy!
Ja też nie lubię biegać a jeździć na rowerku to mi się pomału odechciewa idzie jesień i robie się zmęczona szybciej ale muszę dać se kopa!
Pozdrawiam
-
No i jestem po egzaminie, w pytanka trafilem ale i tak nie zdalem, trafilem do odpowiedzie (tak zeby nie przeklinca to delikatnie mowiac) do nieodpowiedniej osoby no i klapa . Ale jest 1 pozytywny watek tego wszystkiego :P w ciagu 36 godzin pomiedzy jednym wazeniem a drugim cgyba ze stresu bo nie mam innego racjonalnego wytlumaczenia schudlem 1,5 kg i waze 88 kg :P
-
Przykro mi z tego powodu ale może jakaś poprawka bedzie?!
Nie przejmuj sie!
U mnie OK! Nie ważę się bo waga rozwalona ale ciuchy mi z pupy spadają!
Pozdrawiam
-
jak widzę, koledze stres skutecznie pomaga; Mi również.
Ja mam niestety rowerek stacjonarny, a przy takiej niestałej pogodzie to nie za bardzo wiadomo co robić; muszę sobie w przyszłości kupić taką podstawkę pod rowerek i wtedy będę mogła "jeździć" w domu hi hi
Oskubana, a ty nadal się bikiniujesz?jak idzie?
-
Ja już sama nie wiem co ja robię?
Stosuję bikini ale wybrane dni i menu i czasmi coś innego dodam.Nie ważę się, nie liczę kalorii, nie ćwiczę -nic nie robię!
Ale wiem że powinnam schudnąć. Ja chc ę 8-10kg i musi mi się udać.
A tak to OK!
-
Oskubna mi tez sie nie chce biegac juz jak cholera. Ale trzeba nie ma innej rady, tak wiec rusz szanowne 4 litery i zabieraj sie za cwiczenia ale juz :P bo jak nie to .... sam nie wiem co, ale na pewno dowiesz sie pierwsza !!!!
-
witajcie
cześć wszystkim!!!
ja mma do zrzucenia 12 kg od 4 dni jestem na kopenhaskiej!!!, naprawdę dużo ćwiczę i szybko chodzę (nielubię biegać) jak na tą dietkę to zdrowie mi dopisuje mam bardzo duzo energi!!!! jak czytam wypowiedzi to dziewczyny mają kłopoty ze zdrowiem zawroty głowy, wypadani włosów, kłopoty z paznokciami a mi nic może jestem jakąś kosmitką czy co!!! a oprocz tego że jeszcze nic nie schudłam chociaż dzis się nie ważyłam!!!! fajnie że znalazł się jakiś chłopak który nie bał się pwoedzieć że ma kłopoty z nadwagą my sie o tym tez nie biomy mówić bedziemy ciebie dopingować żebyś z naim doszedł do upragnionej wagi pozdrawiam wszystkich !!!!
-
Witam!
Co do kopenhadzkiej to uważaj, bo później szybki efekt jo-jo!Wybierz mniej drastyczną dietę. Ja już schudłam chyba10kg/nie ważyłam się bo wagę rozwaliłam ale 2tyg temu było7kg mniej/!
A co do moich 4liter to one lubią siedzieć. Praca-siedząca 7godzin!W autobusie-obowiązkowo siedzę! W domu -goytowanie, sprzątanie i od19-siedzenie w fotelu!
To jak ja je mam ruszyć?
One lubią ta pozycję. A tak poważnie -to naprawdę wolę w domu gotować, trawę kosić, sprzątać niż na rowerze jeździc, albo ćwiczyć.To ta pogoda-prawda?!
Pozdrawiam
-
Oskubana!!!
Co Ty tu wypisujesz!!!Ruszaj się, jak nie rower to co innego , ale sie ruszaj!
Systematycznie musisz!
Ale ja wiem , też mam czasami wielkiego lenia!
To ta pogoda......Na pewno pogoda!
Ale uwaga idzie zima i co wtedy???????
Siedzenie w fotelu????To znacza jedno- znowu dieta i stres!!!!
Nie dam się!PA.ZAsuwam calanetics!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki