-
film super uśmiałam się jak głupia
na deserek zjadłam batonik musli, później jeszcze kilka marchewek i truskawek, a na kolację serek biały z rzodkiewką i szczypiorkiem mniam mniam
dzisiejszy wynik: 1007 kcal jestem z siebie dumna
i na rowerku jeździłam pół godziny
a zaraz jeszcze zrobię trochę brzuszków
kolejny udany, bez-wpadkowy dzień
miłej nocki Kochane :*
-
no i pieknie... oby tak dalej Bzusiaczku hihihi
ja filmu nie ogladalam ale tyle osob go chwali ze chyba sobier wypozycze go:P
milej niedzielki
-
hehe, a wiesz, ile kalorii wyśmiałaś na tym filmie?! furę z pewnością!!!!
jak dzisiaj mija dietka i dzionek?
buziaki!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
Autkobu witam Cię u mnie
dzień zaczął się bardzo dobrze
śniadanko: jogobella light z musli
reszty dnia póki co nie planuję, ale na obiadek pewnie będzie barszczyk czerwony, kurczak duszony i jakieś warzywka
a wieczorem mecz POLSKAAAAAAA GOOOOOOOOOOOLAAAAAAA
a wy będziecie oglądały?? trzeba kibicować naszym rodakom
-
pewnie, że trzeba kibicować - oleee, ole ole oleeee!!! hehe
dziękuję za miłe powitanie
kurczę, moje ulubione śniadanko - jogobella light z musli!!! ( ślini się jak oszalała:P )
ja lubie brzoskwiniową i ananasową
teraz niestety odpuszczam, to bo dieta SB nie pozwala, nu nu!
buziaki, miłego dnia!!!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
wszystko tylko nie mecz.... ja bede czekac tylko a wynik meczu ale nie umiem wysiedzic pzy meczu dluzej niz 5 minut:P:P Tomek zawsze dostaje nerwicy ajk ogladam z nim mecz czy kubice bo ciagle tylko sie weirce i mowie ze nudno;p heheh takze ja jestem kiepskim kibicem:P:P
widze ze sniadanko mialas mniam
-
u mnie jest na odwrót ja zawsze ostro kibicuje, a mój R. przysypia na meczach :P
na obiadek zjadłam barszczyk czerwony, mały kawałek kurczaka duszonego i brokuła i póki co mam niewiele ponad 400 kcal więc zostanie trochę miejsca na jakąś wieczorną rozpustę hehe
-
ja też ostro kibujcuję, drę się, klnę i dlatego nie wszyscy o słabych nerwach lubią ze mną oglądać mecze, bo ponoć "wprowadzam nerwową atmosferę swoim zachowaniem" :P:P:P
ale ja inaczej nie potrafię!!! :P
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
tylko zeby tam za duzej rozpusty nie bylo przy kibocowaniu hihihih
-
chyba słabo kibicowałyśmy :/
ale się zestresowałam jak nie wiem co.
nawet się tego po sobie nie spodziewałam
dziś totalnie przekroczyłam limit. nawet nie mam ochoty sprawdzać jak bardzo..
za to Ty ładnie sobie radzisz i świecisz przykładem, także to mnie motywuje
od jutra znów wracam do dietkowania!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki