Wątek: Wago! w dół..

witajcie oj cięzki dzień za mną, jutro jeszcze tylko jedna maturka próbna i spokój do maja

co do jedzenia.. na sniadanie dwie kanapeczki i oj chyba zgrzeszyłam niezmiernie zjadająć ziemniaczki pieczone, chyba po prostu potraktuję to jako obiad i teraz poczekam na wieczorne jabłko.. jak uważacie??

Troszkę kalorii mają te ziemniaczki, więc zjedz lekka kolacyjkę, poćwicz i od jutra bez grzeszków

ja osobisie uwazam ze bez problemu uda ci sie zrzucic 1kg w tydzien przy ograniczeniu slodyczy i nie jedzeniu kolacji w tym jeszcze dawka ruchu
Powodzenia
TERAZ----->70kg
CEL----->53kg
WZROST------>165cm

dzięki dziewczyny prince282 i pisces
tylko oczywiście, mi nie wyszlo.. kolacji raczej lekkiej nie moge nazwac.. ale cwiczylam z niecala godzine i bylam na godzinnym spacerze, wiec mam nadzieje ze to chociaz troche pomoze..

co robicie w chwilach slabosci?? ja najczesciej rzucalam sie na jedzenie i porzucałam diete, teraz tak nie moze byc, ale musze wiedziec co robic kiedy nie wytrzymuję.. Chyba moim najwieszym problemem jest uzależnienie od jedzenia.. nawet jak nie jestem głodna to jem.. takie mam hobby.. wstyd mi.. pomóżcie..

ja tez jem z nudów i z łakomstwa.. rzadko z głodu :/ Jak już się zawezmę to nie mam wpadek dietowych, ale po diecie szybko rzucam się z powrotem na jedzonko.. Najczęsciej w chwilach slabosci pije herbate i ide spac :P

Kochane.. potrzebuję rady.. Otóż tak jak mówiłam zaczęłam się odchudzać.. Przed samym postanowieniem lubiłam się i akceptowałam.. Jak to jest ze teraz nie moge na siebie patrzeć, mam wyrzuty sumienia jak coś zjem i przestałam o sobie myśleć jako o ładniutkiej osóbce a zaczęłam jak o kupie tłuszczu i mięsa..
moze to nie byl dobry pomysl z ta dieta??

Pogadamy za 10 kg wtedy to dopiero stojąc przed lustrem powiesz:" wow! ale laska ze mnie!"

oj na Ciebie zawsze można liczyc tylko Ty odwiedzac moj temat, dziekuję:*

uwierz, ze NIE TYLKO Cała masa kobietek przewala się przez Twój temat kontrolując jak Ci idzie dieta, tylko po prostu nie pisze.. Sama często zaglądam do innych i gdy widze, że nie trzeba dać kopa mobilizującego to nic nie piszę Jak wieczorek? Wielka Lodówka nie kusi ?

nieee i co wiecej jest ona pelna slodyczy, musialam zrobic zapasy dla moich kolegów i chłopaka, którzy za pewno mnie jutro odwiedzą przeciez nie mogę im dac wafli ryżowychi i czerwonej herbaty

wlaśnie weszłam na Twoją fotkę i no cóż zdarza mi się to bardzo rzadko ale musze powiedzieć ze jestes prześliczna i bardzo zgrabna dlaczego się odchudzasz? żle się czujesz sama ze sobą, czy jak;>?