Hej
No tak zabieganie to najlepszy sposób na dietkę
A jak mi sie nudzi to wtedy są myśli: ale ta czekolada pyszna hehe
Trzymaj się i miłej nauki
Pzdr.
mialam juz nie pisac dzis, ale chcialam tylko powiedziec, ze ost standardowe pytanie mojej mamy jest "co dzis jadlas" musze jej powiedziec co zjadlam i za kazdym razem slysze ze za malo.. i ze robie sobie krzywde.. czy ja robie sobie krzywde?? nie mam 14 lat wiec juz nie rosne, nie padam z glodu ani na lekcjach ani w domu nad ksiazkami. Przeciez przestalam sie tylko obzerac, czy moze cos m isie stac od tego?? wiem glupie pytanie ale chce jakos przekonac mame ze to bezpieczne..
Ooo tak... przedwczoraj nie zjadłam drugiego śniadania w szkole (bo naprawdę nie byłam głodna) to od razu mama zaczęła coś tam marudzić :P I jak przyszłam wczoraj ze szkoły to od razu miałam pokazać chlebak... no szook hehe miałam zjedzony chleb więc okey :P
"nie mam 14 lat i już nie urosnę" hehe ja mam 15, ale myślę, ze mój wzrost jest wystarczający :P
Jak tam dzisiaj?
Pzdr.
A moja rodzicielka czasem wyskakuje z tekstyem: "Czy ty ostatnio coś jadłaś?" Nie, kurde, od trzech dni przymieram głodem
terazsieuda no wysoka z Ciebie kobitka wlasciwie wyzsza o jakies hmm 4 cm A poza tym radze jesc drugie sniadanie mysle ze warto zjesc nawet jak nie jest sie bardzo glodnym, bo jakby nie patrzec w szkole potrzebujemy energii
Sephrena podejscie naszych mam jest niesamowite, moja najpierw mowila ze za duzo jem, teraz ze nie jem wcale.. Ale przeciez my się nie głodzimy, jemy tyle ile potrzebujemy nie narażając organizmu na straty
moje jedzonko dziś
śnidanie: serek wiejski, 1/4 grahamki< byloby wiecej ale mi zjedli..
drugie: tez serek wiejski
obiad: talerz zupy jarzynowej
kolacja: marchewka z jabłkiem<znaczy sie zaraz ide zrobic:P> 800kcal..niecałe
cwiczenia: zrobie 200 brzuszkow<wczoraj tez zrobilam;d> no i z poltorej godziny spaceru
a jak u Was dziewuszki;>?
terazsieuda, koniecznie jedz drugie śniadanka! :P Moją metodą na... hm... odchudzanie? Trzymanie jako-takiej wagi? od 5 klasy podstawówki do połowy 2 gimnazjum było niejedzenie drugich śniadań - nawet jak jednym posiłkiem było śniadanie o 6:30, a następnym kolacja o 19 Były dni, gdy tyle siedziałam w szkole... W każdym razie po powrocie do domu na jedzenie się rzucałam, jadłam kanapeczkę, kolejną, dziesiątą, a co mi tam, czekoladka, a jeszcze plasterek serka... I jak teraz widzę, jak spowalniałam metabolizm... No, może jakbym oprócz tego co wieczorem jadła też II śniadanie to szybciej bym przytyła... ale jakbym je jadła, to nie obżerałabym się tak wieczorem. Dlatego, kochana, nie spowalniaj metabolizmu i jedz grzecznie co 3-4 godziny jakiś posiłek, proszę!
wenezuela... wiesz, że za mało? A grahamki następnym razem broń do ostatniej kropli krwi... eee... no, może bez przesady Weź drugą :P
U mnie da się przeżyć, może się wyśpię :P
kama 11 ja to zakladam ze wyspie sie po smierci ale Tobie radze odpoczynek to wazne dla organizmu
no i zjadlam wieksza kolacje, bo moj organizm nie wytrzymal i sie rzucil wlasnie na grahamke, z kielbaska i papryka, troche wiecej wyszlo tyych kalorii ale w normie<jakos 950kcal wiec nie szkodzi Jakos tak dziwnie bylo z dnia na dzien rzucic slodycze i praktycznie cale pieczywo, zazwyczaj jadalam <tak tak wiem straszne!!> 10 kanapek..
dzis juz po sniadanku mleko platki owsiane i otreby zapowiada sie ciezki weekend wiec lece..:* do pozniej Kochane
Mnie tez najpierw mówiono, że jestem za gruba i muszę schudnąć, a potem częstowano mnie tekstem, który wyżej zacytowałam :/ No, albo rybki, albo pipki niech się kurde zdecydują!
śniadanie:szklanka melka, 4 łyzki płatkow owsianych, 2 łyzki otrębów
drugie: jabłko
obiad: żurek i kawalek bialej kielbasy<ajjj;/>
podwieczorek: jogurt naturalny 2 lyzki platkow i jedna otrebow
kolacja cappuccino
kalorie: 1100kcal..
jedyne pocieszenie ze wazac sie po calym dniu i tak waze 65kg dobre i to
Zakładki