Rybka, no jak tam chcesz, ale ja uważam, że nie po to się odchudzamy, by dobijać się potem walką z jo-jo
Rybka, no jak tam chcesz, ale ja uważam, że nie po to się odchudzamy, by dobijać się potem walką z jo-jo
zgadzam sie z Sephreną, naprawde warto zrzucic te kg na stale w ogole na tvn style dzis cos zaslyszalam ze powinno sie tracic kg w miesiac.. tylko ze jak sobie pomysle ze mialabym zrzucac 6 kg w pol roku to chyba bym sie zatlukla.. a tak rach ciach i w miesiac nie ma, tak sie dzisiaj zastanawialam z kolezanka, co trzeba zrobic zeby utrzymac wage??
no bo dajmy na to ze dojde do 60, moze 55 i co ja mam zrobic zeby juz ne tyc ale i nie przytyc??
Stopniowo zwiększać ilość zjadanych kcal, np. o 200 co dwa tygodnie
Witam Was wszystkie
Rybka83, co to znaczy, że nie czujesz, że się odchudzasz? Dobra dieta to taka, na której jest się najedzoną, a nie taka, w której burczy w brzuszku :P A zwiększyć przynajmniej do 1000 powinnaś już teraz, bo potem naprawdę jojo będzie, Sephrena ma świętą rację w tym, co pisze...
wenezuela, najlepiej z diety zacząć wychodzić jeszcze trochę przed uzyskaniem wymarzonej wagi... Jeśli zaczniesz, jak będziesz ważyła 60kg, to pewnie do 55 zejdziesz podczas samego zwiększania kalorii, więc może zacznij wcześniej Można zwiększać, jak napisała Sephrena, o 200 kcal na 2 tyg., można o 100 na tydzień... Na początku można szybciej zwiększać, potem lepiej troszkę wolniej Ale chudnie się przy tym, chudnie...
witajcie coraz mniej czasu by byc na forum ale nie poddaje sie , jestem pelna optymizmu i sił, a kilogramy leca zostaly juz mi tylko jedne dobre spodnie wszystki mi spadaja.. wlasciwie te ktore mam na sobie byly kupowane miesiac temu i to za male a treaz zaczynaja byc za luzne..;/
wczoraj dietka byla ladna znaczy sie ladna.. no jem malo przyznaje bez bicia, jakies 950kcal
i mialam naprawde fajny dzien zaczety milym akcentem uslyszalam dzis od wszystkich dziewczyn ze bardzo schudlam i ze to wcale nie jest prima aprilis, najbardziej wierze kolezance ktora nie widziala mnie jakis czas i zobaczyla dopiero dzis no coz w sumie mysle ze jest sie czym pochwalic miesiac i 6kg, oby tylko tego nie nadrobic Najgorsze ze mama i Luby sie martwia, ale jak na razie panuje nad tym odchudzaniem
a jak Wam mija dzionek;>?
a i wlasnie przeczytalam na innym foruym relacje dziewczyn ze im przy 1000kcal zanikl okres, pojawilo sie jojo problemy z cera i wlosami.. zaczynam sie bac o siebie..
Kurcze, ciekawe kiedy mi tak będą spadać spodnie ... Ale zleciał mi 1cm z ud, więc może niedługo doczekam tej chwili Niby tylko 1cm, ale jak cieszy
Na pewno miło słyszeć takie komentarze, wtedy wiesz, że Twój wysiłek nie idzie na marne i są efekty Trzymaj tak dalej! Ale chyba faktycznie za mało jesz.... Oby nie wynikło z tego coś niedobrego...
Gratuluję sukcesów! Co do okresu to prawda, mi poprzednio zanikł, mimo że jadłam więcej niż 1000, teraz też coś się opóźnia... Oby jednak zdecydował się pojawić
Zakładki