-
Dziś trochę zaszalałam, ale to dlatego ze jestem przed okresem i pochlaniam doslownie wszystko..
śn: grahamka, wedlina, salata, papryka
2sn: jogurt naturalny z ziarnami zboz
obiad: 2,5 kawalka paluszkow rybnych, ryz, salatka z kapysty i marchewki
podwieczorek: ryz z cynamonem i jablkiem
kolacja: grahamka, wedlina, salata, papryka, ogorek, cebula
jeju chyba zmiescilam sie w 1200-1300, nie nie panikuje, ale jak na razie odswoilam sie z widokiem 1100, na taka liczbe jeszcze nie przyszedl czas. Dopoki nie dostane i nie skonczy mi sie okres nie ide sie wazyc bo sie chyba poplacze, jak zobacze wiecej na wadze.. Jestem tak rozdrazniona przez PMS, ze szkoda slow..
-
i bardzo dobrze że było 1300kcal wiesz że to wskazane? troche podkręcisz metabolizm nawet zaleca sie raz na jakiś czas zjeść "normalnie" kalorycznie czyli w granicach 2200kcal
Ja rozumiem że nie wpadasz bo sama nie mam czasu
testy w środe
3maj kciuki
milego weekendu :*
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Buziaki milego dzionka
-
Dziś na pewno będzie dietkowo, bo mam okres, jak ciesze sie ze go dostalam nawet nie spoznil mi sie a dlaczego sie ciesze? bo to znaczy ze nie przesadzilam z dieta i to znaczy ze na mature nie bede miala alleluja
-
wiesz to wcale nie oznacza że nie przesadziłaś z dieta. np ja podczas diety mialam normalnie zatrzymał mi sie jakieś 2 miesiące " po"
dlatego miej sie na bacznośći
i dobrze ze nie będziesz go miec na matury mi na testy też nie wypadnie o dziwo bo zawsze na jakies ważniejsze wydarzenia mam okres
-
no juz nie powinnien sie zatrzymac, skoro zaczynam wychodzic z diety? prawda.. Obecni jest 1100, od nastepnego tygodnia postaram sie wejsc na 1200, oczywiscie w momencie kiedy oswoje sie z ta liczba:P a pozniej wiecej i jeszcze troszeczke wiecej:P
no dobrze wiec poprawka, ciesze sie bo nie bede miala na maturze
-
noi takie podejście mi sie podoba
ze teraz będziesz wychodzic z diety
100kcal co tydzień więcej aż dojdziesz do 2000-2200 zebys na wakacje mogła jeść już "normalnie"
tzn moje wakacje bo twoje to już za niedlugo
-
wczoraj bylo jakos 1100-1200 kcal, nie szkodzi zwlaszcza ze widze ze w talii ciagle leca mi cm, najgorzej z biodrami stanelo na 90 i nie idzie dalej, dlaczego?? co można z tym zrobic? hmm
Dzis juz po sniadanku, zrobilam sobie jogurcik naturalny z platkami owsianamy i otrebami. wyszlo malo bo jakies 163 kcal, ale zostawiam to sobie na obiad bo mama smazy schabowe< prosze nie zabic;p>
Dzien jakos leci, siedze wlasnie robie teksty z angielskiegi i zaraz siadam do biologii, bo wedlug planu dzis jest dzien biologiczny, odrzuca mnie na sama mysl;/ ale wiem ze trzeba..
pozdrawiam cieplutko w pochmurny dzien:*
-
wenezuela schabowe są ok byle nie cały garnek :P
milej niedzieli :*
-
uwaga uwaga! tak wiem mialam sie nie wazyc do skonczenia okresu, ale wlasni bylam u kolezanki nie moglam sie powstrzymac! 61 kg!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki