Ja mam basen w cenie silowni ale i tak nie chodze, bo len jestem smierdzacy. Wiem, ze kiedys musze zaczac a w ciagu 7 miesiecy od kiedy mam karnet na silownie bylam na niej moze z 25 razy
Ja mam basen w cenie silowni ale i tak nie chodze, bo len jestem smierdzacy. Wiem, ze kiedys musze zaczac a w ciagu 7 miesiecy od kiedy mam karnet na silownie bylam na niej moze z 25 razy
jak zwykle nawalilam.. na wadze 79 kg.
wroce jak sie pozbieram..
Hej Koczkodanku
Wracam na forum. A Ty jak zwykle raz w lewo raz w prawo. Mamy coś wspólnego
MOJA DROGA KRZYŻOWA
Tu sobie "dukam"
od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
( * -> edit bo nieaktualne. )
Jade do domu na weekend. Zeby przez te 3 dni bylo gora 1400 kcal, blagam.. trzymajcie kciuki..
Eh juz wiosna sie zaczela a ja dalej gruba.. nie cierpie tej pory roku przez to, jak wszystkie fajne dupy sobie chodza w miniowach i obcislych bluzeczkach a mi waly tluszczu sie wylewaja ze spodni.. ***** dlaczego cale zycie na mysl "wiosna" jedynnieto mi sie nasuwa na mysl eh..
Wracam w poniedzialek, dam zanc jak poszlo..
Cóż za optymizm z Ciebie tryska
Przesadzasz Koczkodanku z tymi zwałami tłuszczu, ale każdy widzi siebie takim jakim chce się widzieć i mnie ten brzuch, wielkie dupsko i pofałdowane nogi też prześladują. Chodze na aerobik, aby to zniszczyć, a jestem coraz grubsza :P
Wiosna... Jeszcze miesiąc do pełni lata, osiagniemy to co chcemy... A co
MOJA DROGA KRZYŻOWA
Tu sobie "dukam"
od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
Widzisz kochana...dlatego nie lubie naszego kraju (przynajmniej pod pewnym wzgledem)
Nienawidzimy siebie tylko dlatego, ze nienawidza nas inne kobiety. Stwierdzenie cyt :" ...wszystkie fajne dupy sobie chodza w miniowach i obcislych bluzeczkach ..." jest conajmniej dziwne. W taki sposob budujesz nienawisc do samej siebie i stawiasz na pierwszym miejscu szczuple osoby. Nie raz spotkalam sie w Polsce z grupkami dziewczyn, ktore potrafily na dyskotece cala noc stac i dokuczas dziewczynie bo nie wazyla 48kg tylko 58kg. Wyobraz sobie, ze ty chudniesz do tych 50kg i kazdy kawalek skory to dla ciebie falda obrzydliwego, spaslego cielska mimo, ze kiedys o tej faldzie marzylas...
Uwazam, ze w Polsceistnieje kult szczuplego ciala. Nie masz przyjaciol, nie mozesz wyjsc sie pobawic- bo jestes gruba. Polska dziewczyna nigdy do mnie nie podeszla i nie powiedziala np: podoba mi sie twoj make-up, masz bardzo ladna bluzke albo jakie ty masz sliczne wlosy. Tutaj spotkalam sie z tym niejednokrotnie co mnie bardzo zaskoczylo, bo nie spowiedziewalam sie, ze dyskoteka moze sie obejsc bez wytykania palcami, popychania i dreczenia.
Z reszta niejednokrotnie nadwaga to wina ciezkiej choroby to czemu wysmiewac takie osoby skoro one moga byc bardziej wartosciowe od cytowanych dup
Moja prosba koczkodan- szanuj sie i nie uwazaj, ze dlatego , ze masz wiecej w pasie jestes gorsza. Moze i masz faldy tluszczu ale jestes wartosciowa kobietka i masz jakas wiedze w przeciwienstwie do tych chudych dup, ktorych jedynym celem jest wypiecie tylka do kamery, umieszczenie zdjecia na fotce i zbieranie pozytywnych opini...
Sorki za wywod, naszlo mnie pozdrawiam
Zakładki