Wątek: impossible is nothing

Wracam z motywacja!
Tanczacazkaloriami masz racje!!!

Ide dziś po wage bo otworzyli Saturna i sa jakieś w promocji bo ta moja to jakaś oszustka zainża wage..
troche się boje
najgorszej że jestem przed okresem

a dziś dietkowo

ś: miseczka płatków - 275kcal + kawka 10kcal (bo z melkiem)
II ś : sok pomarańczowy (laski chcą iść na piwko a ja wypije soczek powiem że biore antybiostyk :P bo hjak powiedziałam im że nie chce vc hipsow bo sie odchudzam to zaczeły mi je siła wpychac hehe)))
o: to wymyśle dopiero
p: galaretka do picia ?
k: jajko ?

a z ćwiczen to na pewno spacerek i chyba pójde wieczorkiem biegać
musze coś zorbić aby wstawać o 6

a jutro z rana do okulisty i się nie wyśpie :/ grrr

w weekedn dodam jakieś swoje fotki

Ha, bo ja przecież zawsze mam rację

A motywacji Ci tu nie zabraknie, będziemy o nią dbać!
A przed okresem zawsze jest ciężej, mi się wtedy zwykle wszystkie diety łamią. Ale pomyśl, że przecież wszystkie przez to przechodzimy... i wszystkim jest r ownie ciężko!

Heh, też czasem przy alkoholu coś ściemniałam... ale mnie dziś wieczorem jednak piwko czeka, muszę jakoś je włączyć w całość bilansu...

A przed okresem lepiej się nie ważyć, bo się załamać można!

Miłego dzionka Aniołku

Aniołku
bardzo mało jesz, ja bym już dawno wymiękła
przed okresem się nie waż bo niepotrzebnie się zdolujesz, bo moze wskazać wiecej, lepiej po..

czekam na fotki

miłego dnia

Dzien dobry

Miłego dzionka życzę i mam nadzieję, że motywacja nadal działa!

Buziak!

hej aniołeczku

jak mija dzionek ??

sluchajcie laseczki dzisiejszy dzien to totalana klapa!

najpierw pozarlam 3 paluszki
potem zjadłam czekolade bo mi było tak smutnooo mimo ze to zadne wyltumacznie potem wypilam piwo chciałam sok ale laski mi kupiły
a potem pożarłam obiad i zjadłam kebab nie wiem gdzie ja to zmiescilam
ehh jest mi tak wstyd.

oj aniołeczku każda z nas ma czasem gorsze dni... jutro już będzie lepiej..bierz sie w garść ... trochę ruchu...i spalisz te grzeszki ...

3mam kciuki i czekam na poprawę

dzisiejszy dzien jak narazie jakoś idzie dobrze oprocz tego ze zaspalam i nie poszłma do okuslity :/

ś: miseczka płatków + kawka z mlekiem
II ś : kiwi
o: (jeszcze nie wiem :/)
p: mmm może kawka milka ?
k: 2 razowe + rzodkiewka + ogórke swizey (tzn plasterki 2 )

ruch (?) mmm coś zrobie na pewno!

ide się po opalać na balkon

Witaj Aniołku, widzę, że u Ciebie też nie za dobrze z ruchem. Cóż, chyba jednak powinnyśmy się wreszcie zmobilizować i chociaż w domku trochę poruszać.
Miłego dzionka