juz za tydzien???? rzeczywisicie leci jak diabli oby tez w centymetrach
juz za tydzien???? rzeczywisicie leci jak diabli oby tez w centymetrach
mi to chyba w centymentrach nie zleci...
no nic trza zaczac ruszac tyłkiem
ale prawda jak to szybko leci...
pozdrawiam
ech. ech. a u mnie na wyjezdzie było bosko, ale nie pod wzgledem kalorycznym no nic.. wracam na własciwe tory
mój watek:
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=184
moj watek na starym forum:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
Wlasnie Pinus - po łikendzie wracamy na wlasciwe tory no nie??
moja waga ladna - ale to pewnie tylko dlatego ze wczoraj zylam na kisielach i herbatach
Zreszta po @ powinna byc mniejsza a jest nadal wieksza niz przed
nio ale nic to - dzialamy dalej
Ladnie minutki liczymy
Jutro sie wazymy za tydzien mierzymy
zostalo nam 5 miesiecy 3 tygodnie i 2 dni
czyli 175 dni
czyli co do dnia 25 tygodni !!!!
"W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Ja po roznych spadkach chwilowo na fali Zobaczymy, czy na wadze bedzie cos znac, chociaz wątpie, szczerze mowiac
Wiosenno-letnia mniejsza ja - Strona 3
"Why on earth would you expect anything to change, when you aren't doing anything differently?" Andre Agassi
ja po urlopie mam 75kg..masakra...a juz bylo tak pieknie...no coz..biore sie do roboty....nie chce mi sie nic robic
to się mierzymy co 3 tygodnie, a nie 4? zresztą bez różnicy, byle ktoś tylko pilnował i przypominał :P
ja oczywiście znów bez forum nie mogłam wytrzymać i się wprosiłam na kompa do mamy na chwilę :P ledwo net tu chodzi, ale jakoś to idzie
ja się też boję ważenia, bo po powrocie od Mojego na wadze było aż 111.5kg i to następnego dnia rano porażka na całej linii ale liczę na to, że to tylko jakaś woda zatrzymana była czy coś i jutro na wadze będzie przynajmniej waga startowa
a no i minutek już mam więcej niż 2 :P
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
no zobaczymy... dzisiaj juz napewno nic nie zjem po 19.00,zeby kompromitacji nie bylo
chyba żadna z nas nie rzuci sie wieczorem na jedzenie, ;D
Zakładki