-
-
Wpadam na chwilę cieplutko witam:* I o zdrowie i dietke pytam
-
mam do Ciebie pytanko bo widze ze jestes uzytkowniczka orbitreka ) ja wlasnie zastanawiam sie nad kupnem, ale troche sie naczytalam na necie o tym ze ponizej 1000 zl nie ma nawet sensu kupowac bo caly czas sie psuja ...mam pytanko wiec jaki masz orbitrek ?? i czy masz z nim jakies problemy ??
no i przede wszystkim czy polecasz zakup ?? ))
-
Witam po dość długiej nieobecności
po krótce co się u mnie działo z dietką...
Wtorek: dietka zażucona z premedytacją....były racuchy i nie mogłam sobie ich odpuścić, chociaż potem..po nich czułam się fatalnie..miałam wzdęcia i bolał mniie brzuch...byłam ospała i nieruchawa...to wszystko przez drożdże .
środa: odpokutowywałam wtorek i zjadłam baardzo mało kalorii
czwartek:
zupa gulaszowa taka mało kaloryczna
bułeczka pszenna
ryż z warzywami w pomidorach i pierś z kurczaka
plaster makowca (mama zrobiła i nie mogłam sobie podarować...chociaż makowca nie lubie
kruche ciasteczko ze słonecznikiem
Jakieś 1100 kalorii
Wczoraj nie mogłam wogóle wejść na portal diety...nie chciał mi się otwierać...ciekawe czemu?
Co do ćwiczeń to ćwiczecodziennie ABS i BUns oraz 20 - 40 minut orbiteka
No i zauważyłam efekty...rano na wadze było 81 kilosków hihi...ale narazie ciiiii nie chce zapeszyć .
SweetCookie bardzo dobrze Ci idzie....i napewno są efekty...a zresztą jak ja bym miała 74 kilo to bym już zadowolona była .
fatti ja mam orbiteja zamawianego na ebay z niemczech i jestem baaardzo zadowolona, naprawde można na nim schuednąć i wyrobić sobie kondycje. U mnie wszyscy którzy ćwiczli na orbiteku schudli . Dla kobitki wwystarczy nawet 30 minutdziennie i widać efekty
Pozdrawiam KKobietki do musłyszenia
-
mam nadzieje, że dużo razy nie próbowałas wejść na portal. Bo mi zawirusowało kompa;/ Zanim włączylam antywirka. Widoczie strona miała "przyjaciela". Trzymam kciuki za dalszą dietke. A apropo tych racuchów Czasami warto zrobić małe odstępstwo
-
hej laski
widze ze u was super dietkowo, i tak trzymac
ja tez pierwszy raz od 3 miesiecy mialam chwile zwatpienia i zjadlam wafelka, taki tyci tyci, 2cm na 1cm. Chyba cos slodkiego jednak sie moj organizm dopominal.
No nic, jakos strasznie nie bylo po tym.
Od wczoraj przemoglam sie do cwiczen powtornie; takze stepperek i cwiczonka zaliczone.
Dzis juz tez stepperek i jakies tam drobne cwiczonka, plus spacerek.
No tyle ze na obiad nalesnika zjadlam, hmmm ale dobre zrobilam wiec dziwie sie ze tylko jednego zjadlam
W przyszlym tygodniu moze na basen z synem sie wybiore wiec tez jakis sport dodatkowy.
pozdrawiam wam serdecznie i dietkowac mi prosze ladnie :P :P :P
-
-
Hejka!
SweetCookie GRATULACJE Ty niedługo dojdziesz do 60 .
No a z tym weekendem majowym to masz racje faktycznie porażka . Dietka narazie poszła w dostawke . Wczoraj imieniny teścia....w domu mama makowca zrobiła....jutro moje imeniny...no masakra...w poniedzsiałek mój tata przyjeżdża i znów żarcie . Straszne.....chyba musze odgapiuć od fatti łańcuszek dni bez pojadania łakoci..bo normalnie nie zejde poniżej 80 w tym tępiepodjadania.
Wczoraj niestety nie ćwiczyłam bo wróciliśmy późno z imienin teścia...oglnie byłam wściekła bo teścia nie cierpie...gdy on sobie golnie tol juest po prostu nie do wytrzymania...jest czepliwy i kąśliwy...ech szkoda gadać. Chodze do niego na te cholerne imieniny tylko żeby mężowi zrobić przyjemność. Co roku udawało mi się namówić męża w tym terminie na jakiś wyjazd, no a w tym roku nie dało rady...zgroza ...dobra koniec smótów...bleeee.
Mam nadzieje, że jutro jakoś uda mi się przetrwać bez jakiegoś ciasteczka
-
-
Witam!
U mnie znów deszcz nawet na spacerek nie da się wyjść...zgroza
Wczoraj wieczorem troche poćwiczyłam ABS. Tylko u mnie to jakoś dziwnie się robi po tych ABSach...tu na żebrach faktycznie jakby mi skóra ścieńczała...no a brzuch tu na dole gdzie najbardziej mi zależy, żeby kulki nie było no to kulka dalej jest . No nie wiem co jeszcze ćwiczyć żeby właśnie tą partię brzucha zmniejszyć...heh...no ale w sumie gdzieś te 30 kilo nadwagi musi się rozłożyć...więc u mnie znalazło sobie miejsce na brzuchu.
Ja u siebie to najbardziej niecierpie ramion...(zawsze chodze z długim rękawem...no i brzucha..nie dość że gruby to jeszcze po ciąży rozstępy mi sie porobiły...no fatal )
A co do imieninek to zapraszam wszystkich na kawe i ciasto...oczywiście marchewkowe , ale kawe koniecznie z pianką .
Częstujcie się KOchane!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki