hej kazetko!
ja też jak robię jakieś imprezy to zmuszam gosci do bycia na diecie
ostatnio zaserwowałam im milion kanapeczek różnej maści na ryżowych chlebkach(np.z chudą szynką i ananasem, albo chudym serkiem i kapką konfitur i brzoskwinią z puszki) i o dziwo byli zachwyceni