Strona 8 z 39 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 389

Wątek: powrót

  1. #71
    kiciamicia3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-11-2010
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    2

    Domyślnie

    tanczacaZkaloriami ja jestem cos sie zle czuje ciagle boli mnie brzuch kurcze cos chyba nieswiezego zjadlam

  2. #72
    tanczacaZkaloriami jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-01-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    779

    Domyślnie

    Ojj to współczuję Mnie ciągnie znów do kuchni, wszystko przez denerwowanie się facetem. Telefonem od faceta. A raczej - brakiem tego telefonu, jak zawsze zresztą.
    Bez sensu.

    Zresztą, i tak jestem wieczną singielką i zapewne tak zostanie. Jakoś przez chwilkę za dużo myślałam o pewnym panu, ale on zapewne, jak widać, nie.

    Do jutra mi przejdzie.

    Tylko do tego czasu trzeba się pilnować, za późno żeby jeść, a na mnie nerwy pobudzająco działają. Tzn na mój apetyt.

  3. #73
    newkoczkodan jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    11-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    752

    Domyślnie

    przestan o tym myslec, pewnie facet posluchal rady swoich kumpli typu "jak chcesz ja zdobyc to musisz ja olewac i udawac ze ci nie zalezy", a tak naprawde to walczy z nieodparta checia zeby do ciebie zadzwonic chopy to dziwny gatunek, no co zrobisz na pewno wkrotce sie odezwie

    glowa do gory! i nie mysl ani o Nim, ani tym bardziej o jedzeniu :P

    dobranoc

  4. #74
    Filipinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-03-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    49

    Domyślnie

    Hej

    pomyśl sobie, ze nie warto ... iść do kuchni zjeść coś tylko z powodu jakiegoś faceta hehe za dużo siły włozyłaś w samokontrolę żeby teraz się złamać :P

  5. #75
    tanczacaZkaloriami jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-01-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    779

    Domyślnie

    No macie rację, staram się trzymać i być twarda. Wypiłam znów pół kieliszka czerwonego wina, ale nic nie jem. I wyszło mi jakieś 1050 znów, wiec jest OK.

    Bleh, faceci to dziwni są, a ten już szczególnie. Tzn ja w zasadzie nie mam pojęcia, na jakich zasadach u niego funkcjonuję: wszystko wskazuje na to, że po prostu koleżanki, ale czasem jednak wydaje się, że niekoniecznie...

    Dobra, jak jutro się nie odezwie to jego strata

    Heh, naprawdę to brzmi jakbym miała 15 lat, a nie była starą babą po przejściach

    A jutro spotkanie z przyjaciółmi, o! Obgadamy co trzeba, posiedzimy sobie wieczorkiem i to nawet bez piwa bo część z nich pija raczej wino a jedna jest abstynentka...

    Dzięki za wsparcie dziewczynki Wiem, jak żałośnie to brzmi, co tu wypisuję, no ale czasem człowiek musi. Pocieszające jest to, że ja nigdy się długo facetami nie przejmuję, szybko mi przejdzie. tylko nie lubię jak tak zupełnie nie wiem na czym stoję...

  6. #76
    Awatar Megan
    Megan jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-06-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    14

    Domyślnie

    Żałośnie czy nie, ale my tu po to jesteśmy, żeby pomóc

    Facet to w ogóle dziwny gatunek jest, nie ma sensu nawet próbować ich zrozumieć. Choć pewnie oni myślą to samo o nas :P

    Miłej nocki życzę


    CEL I: 90 kg UDA SIĘ!!!

  7. #77
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    niestety faceci to inny gatunek i czasem cieżko ich zrozumieć a tym bardziej nie warto przez nich zawalać dietę

  8. #78
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Nie przejmuj się, szkoda nerwów.

    Życzę, żeby dzisiejszy dzień był udany pod każdym względem!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  9. #79
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    cześć Słoneczko

    kiedyś moja mądra koleżanka opowiedziała mi pewną rzecz....zawsze, jak mnie jakiś facet zdenerwuje to sobie to przypominam, otóż..... kobieta ma w głowie 2 kulki. Latają sobie i krążą swobodnie, a w momencie gdy się zderzą, kobieta myśli. U faceta jest tak samo, tylko, że ma jedną kulkę
    czy to nie jest odpowiedź na wszystkie dręczące nas pytania, dlaczego on to robi po co czego chce

    buziole :****************

    M

  10. #80
    Awatar Felicja
    Felicja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-04-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,027

    Domyślnie

    Słoneczko, faceci nie są aż tyle warci, żeby przez nich zaniedbywać siebie (dietę)!!!
    Ty masz siebie jedną, a facet... jak nie ten to inny. Bo oni są jak autobusy - zawsze będzie następny. Chociaż z czasem stają się jak miejsca parkingowe - wszystko co porządne, to zajęte, a co zostało, to dla niepełnosprawnych...
    Mnie mój facet nauczył rozsądku (jest tak przyziemny, że po prostu z podziwu wyjść nie mogę) - nie dzwoni, żeby poćwierkać, dzwoni, jak jest sprawa ("cześć, będę o... zrobię zakupy... potrzebujesz coś?") Oj, taki facet to opoka

Strona 8 z 39 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •