Strona 10 z 14 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 138

Wątek: Chcę schudnąć,aby NORMALNIE żyć! Czy marzenia się spełnią?

  1. #91
    Awatar monique
    monique jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-05-2008
    Posty
    347

    Domyślnie

    Oj Betty, nie zazdroszcze Ci. Ja bym juz nie wytrzyumala zwiazku, gdie nie mozna sie widziec codzennie....
    Na poczatku studiow mialam taki zwiazek na odleglosc.... Rozpadlo sie z innego powodu, ale wiem jak ciezko jest gdy widzisz swoje kochanie tak rzadko....
    Na szczescie teraz mam lepiej, bo mieszkam z moim misiem. On tez nie wie ze jestem na tym forum, bo jakos glupio mi...On wie ze sie odchudzam, caly czas mnie wspiera i powtarza ze i tak jestem najpiekniejsza To pomaga. A najbardziej motywuje jak on zauwazy, ze mnie tu i tu mniej

    Trzymkaj sie cieplutenko

  2. #92
    Betty89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    ...:::Wzbij się wysoko:::...
    Gdy ktoś obedrze nas z piór sensu życia...
    Połamie skrzydła wolności i radości...
    Czujemy się jakby wszyscy odeszli...
    Jakbyśmy zostali sami... pośrodku mroku i ciszy...
    Wśród własnych krzyków i łez...
    Lecz nie zapominajmy o tym co nadal mamy...
    O ludziach co nadal nas kochają... potrzebują...
    O miejscach wciąż na nas czekających...
    I o tym ile jeszcze pięknych rzeczy się wydarzy...
    Ile lotów wśród błękitów i promieni słońca...
    Więc każdego ranka spróbujmy choć na chwilkę unieść się w górę...
    Oderwać się od ziemi i zatopić w wolności...
    Gdy skrzydła nas wciąż bolą... nie bójmy się poprosić o pomoc...
    Jeśli będziemy czegoś naprawdę pragnąć...
    Osiągniemy to wcześniej niż się spodziewaliśmy...
    A więc odkurzmy nasze szydła z pyłów bolesnych wspomnień...
    Nabierzmy wiatru nadziei...
    Poczujmy ciepło promyka wiary i wzbijmy się wysoko...
    Wysoko w błękicie zatopmy nasze ręce...
    Otulmy chmury marzeń... i z podniesioną głową lećmy ku słońcu...
    Naszemu największemu marzeniu...
    ...nawet gdy oznacza ono tyle co dla Ikara...


    Witajcie moje Kochane
    Tak jak ten wiersz mówi należy dażyć do marzeń Ja postanowiłam konsekwentnie do nich dążyć
    Zjadłam tylko 3 główne posiłki:
    śniadanie: płatki kukurydziane z mlekiem
    Obiad: tarte ziemniaki i jajko z mizerią
    Kolacja: 3kromki ciemnego chleba z serkiem fetą
    Wypiłam:2 czerwone herbaty i tylko 0,5l wody mineralnej ze względu na mały ból gardła.

    Na stole w pokoju stoi szklanka z paluszkami, czekoladki milka, orzeszki ziemne i czasami jakieś ciasteczka. Mimo,że mam na nie ochotę nie tknęłam nic. Tak samo z lodówki i kuchni, gdzie jest pełno jedzenia i pokus. Jestem z siebie dumna Udowodniłam sama sobie,że mam silną wole :P Wczesniej zawsze zdarzało mi się coś podgryzać.

    Niestety wazyć sie będe bardzo rzadko, gdyż odkryłam dzisiaj,że moja domowa waga pokazuje różne wagi, gdy stawałam na niej co minute dla porównania i sprawdzenia autentyczności wagi. Raz pokazała 64 potem 60, a na końcu 62 i znowu 64
    Kurcze będe musiała iść się wazyć do babci Ale będe to robić 2 razy w miesiącu jak babci nie będzie w domu (mamy klucze do jej mieszkania) bo po co ma wiedzieć ile waże,aby każdemu rozgłaszała.

    Dzisiejsza wizyta u dentysty była katastrofą jak każda. Strasznie bolało. Na szczęście mam spokój na pół roku z wizytami. Potem tylko na kontrole.

    Mama uparła się,abym kupiła sobie czarne spodnie jak siostra bo warto takie mieć na wszelki wypadek (jakby spodnie z kantem nie wystarczyły). No to kupiłam. Jednak nie była takiego rozmiaru ciut większego to kupiłam takie wsam raz. Teraz to napewno nie mogę przytyć tylko schudnąć :P Jest to mój kolejny motywator bo spodnie mi się bardzo podobają i są przylegające :P

    Mój brzuszek nadal jest jak balon Ah... I co tu robić

    Wczoraj Moje Kochanie mnie zaskoczyło smsem. Chciał,abym przysięgła mu,że nigdy nie zarzyje jakiś tabletek odchudzających i nie pójde na usuwanie tłuszczu, którego nie mam.
    Zaskoczyło mnie to. Obiecałam mu to,ale nie chciał powiedzieć skąd to pytanie przyszło mu do głowy. Twierdzi,że tak tylko prosi bo chce mieć pewność,że nie zrobie jakiegoś głupstwa. Ah ten Mój Skarb :P Jak ja go baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo Kochaaaaaaaaammmmmm

    Pozagladam trochę teraz na wasze wątki i sprawdze jak sobie radzicie z dietkowaniem. Może jakieś sukcesy zobacze :P
    Buziaczki Skarby :*:*:* :*:*:* :*:*:* :*:*:* :*:*:* :*:*:* :*:*:* :*:*:*

  3. #93
    Dymka17 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-05-2008
    Mieszka w
    Łękno
    Posty
    164

    Domyślnie

    Beti daje ten wierszyk do myslenia... ajj rozmazyc sie mozna
    Z dietka Ci bardzo ladnie idzie. Przede wszystkim to gratulacje przezwyciezenia pokus
    I wiesz.. moja motywacja tez sa spodnie Takie ktore leza w szafie i od pol roku ich nie mialam na tylku. W sumie to mam duzo takich rzeczy
    A tego faceta to trzymaj mocno... i nie puszczaj. Skarb poprostu

  4. #94
    Awatar monique
    monique jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-05-2008
    Posty
    347

    Domyślnie

    Ladnie, ladnie

    Trzymam dalej kciuki!!

  5. #95
    AnaAna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2008
    Posty
    1,597

    Domyślnie

    elo Betty
    ja nie wiem skąd Ci się wziął pomysł, żeby kupować ciut większe spodnie - ja jeszcze nigdy takich nie kupiłam <może dlatego, że nigdy nie było większego rozmiaru hehehe> - zawsze kupuję mniejsze, coby potem się cieszyć, kiedy będą wreszcie ładnie leżały :P ale póki co - przed 60 nie planuję zakupu żadnych spodni :P ŻADNYCH ! nie dotyczy to oczywiście bluzek ;P teraz już i tak wszystkie leżą ładniej - i aż się przymierzać chce - jeszcze może nie wszystkie - ale aleee już niedługo ;P
    Motywującego wierszyka wrzuciłaś moja droga kurcze nawet sobie nie wyobrażasz ile tu u Ciebie motywatorów ukrytych można znaleźć
    no i oczywiście jestem z Ciebie bardzo dumna, ze oparłaś się takim pokusom ! dla mnie te pokusy są najgorsze - ale też się nim opieram <póki co ;P>
    udanej reszty wieczoru - buzior ;*

  6. #96
    Awatar Harsharani
    Harsharani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2008
    Mieszka w
    Konin
    Posty
    80

    Domyślnie

    a ja mam cel taki, by wejsc w spodnie mojej 14letniej siostry :P nie brakuje mi az tak duzo, jestem pewna ze z waga 58 bede mogla je nosic (siostra jest wysoka i wazy 57)

  7. #97
    Awatar Czekooladka
    Czekooladka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2007
    Posty
    11

    Domyślnie

    troskliwy twój chłopak ale mój też tacy mają byc niep? z ta wagą to rzeczywiscie dziwnie moze kup nową zamiast robić podchody do babci? nie sa takie drogie
    buziaki i udanego dnia ;*

  8. #98
    Betty89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie
    Jak minęła Wam nocka? Ja mało co spałam bo przeziębienie mnie męczyło
    Macie racje Kochane Mój Tomek to Skarb. Jednak każda z Was też na Swój Skarb zasługuje

    AnaAna ja tak z przyzwyczajenia zawsze kupowałam ciut większe, bo zdarzało sie,ze w praniu się stępowały lub podczas okresu chodziłam jak balon i potrzebowałam luźniejszych ubrań. Co do pokus to wiem teraz,że potrafie je pokonać Mimo,że ślinka cieknie

    Dymka17 ja miałam pełno takich ubrań kiedyś,ale mam stwierdziła,że nie warto ich trzymać bo i tak są za małe i juz w nie nie wejde Dała je kuzynce,a ja głupia się zgodziłam bo ie miałąm wiary,że uda mi się cokolwiek schudnać.

    Harsharani u mnie wchodzenie w spodnie siostry to żaden motywator. Magda jest 3lata młodsza ode mnie,ale o jakieś 3-4cm wyższa i waży nawet teraz jakieś 5kg więcej niż ja. Tak,że jej ubrania są mi nawet ciutkę luźne. Ale u Ciebie to jest naprawdę super motywator i tzrmam za niego kciuki

    Słoddka Czekooladka tacy własnie "idealnie opiekuńczy" powinni być męźczyźni
    A co do wagi łazienkowej... Poprzednia, którą mieliśmy pół roku całkiem źle zaczeła pokazywać wagę i Mama kupiła nową jakieś 3miesiące temu I znowu szlag ją trafił i nowej stwierdziła,że już nie kupuje. Mówi,że kto chce się ważyć ma iść do babci (kurcze ona ma starą,ale jarą/sprawną i dokładną tą wagę odkąd pamiętam).

    Gardełko mi strasznie dokucza więc mogę pić tylko ciepłe napoje. Własnie rozkoszuje się czerwoną herbatką. Musze przyznać,że bardzo mi smakuje. Mama kupił ją w Lidlu będąc w Poznianiu na zakupach z tatą. Dobra jest także "Vitax pu-erh earl grey herbata czerwona" Mama sama pije różne, ostatnio "Czerwona herbata PU-ERH Bio-Active". Mi osobiście ona nie smakuje
    Postanowiłam pić także dla urozmaicenia herbatkę grejfrutową (oczywiście bez cukru), którą piłam zimą, a jest naprawdę dobra

    Dzisiaj jestem po śniadanku, na które miałam płatki kukurydziane z mlekiem.

    Pozaglądam trochę teraz na Wasze fora i zabieram się za pisanie przemówienia na zakończenie 3klas liceum które musze pokazać dyrce za jakiś czas do sprawdzenia.
    Kurcze zakończenie roku będzie totalnym stresem dla mnie. Przekazanie sztandaru komuś nowemu (byłam/jestem przyboczną sztandaru szkoły od 2klasy LP) oraz to przemówienie i wystąpienie po świadectwo przy wszystkich. Ah...

    Do zobaczonka Kochane :*

    P.S Ale się rozpisałam

  9. #99
    Awatar Czekooladka
    Czekooladka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2007
    Posty
    11

    Domyślnie

    Witaj Betty w nowym dniu
    ja tez piję tą bio-aktiv i tez srednio mi smakuje, a ta grejpfrutowa to prasowana? uwielbiam wszystko co grejpfrutowe, soki mhm pyszne polecam peeling Joanny grejpfrutowy 4zł jest extra :P

    dopiero bedziecie mieli zakończenie? ja już w kwietniu miałam jeszcze przed maturami :P

    co do wagi to rzeczywiscie jak pech to pech taka zwykła czy elektroniczna świruje? to no nie pozostaje nic jak do babci biegać po kryjomu

    p.s jak A6W?

    ;*

  10. #100
    Awatar Insomnia
    Insomnia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,652

    Domyślnie

    Nawiązując jeszcze do motywacji, to moim motorkiem do diety jest między innymi marzenie zobaczenia opadającej szczęki na mój widok ex mojego Skarba hehe :P Boże ale ja nie po polsku pisze, ale dobra ;p
    Tu jestem : Moja walka z ostatnimi kilogramami i modelowanie ciała
    Moje fotki przed i po na 1 stronie

Strona 10 z 14 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •