Strona 14 z 23 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 228

Wątek: ...praca nad sobą...

  1. #131
    carin Guest

    Domyślnie

    eh ja też należę do nie pijących , i zawsze na drugi dzień po imprezie cieszę się że nia dałam się namówic na picie , oni niech sobie chorują jak chcą
    a Tobie mam nadzieje że już przeszło? 3maj się kochana dzisiaj

  2. #132
    Sunrise83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przypomniałaś mi mojego najstraszniejszego kaca w życiu. Piliśmy rozrabiany spirytus, ja po raz pierwszy. Smakowało jak wódka, wchodziło normalnie. Rano jak się zwlekłam do łazienki to nie wiedziałam czy na kibelek siadać czy do niego wymiotować czy się położyć do wanny i oblać zimną wodą bo byłam spocona jak nie wiem co. Do tego okropny ból w karku i mega odwodnienie.
    Nigdy więcej spirytusu

  3. #133
    antares611 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-06-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,322

    Domyślnie

    nigdy więcej takiego picia!
    ostatni raz piłam końcem września zeszłego roku!!!! ale nie doprowadziłam się wtedy nawet w połowie do takiego stanu jak wczoraj!!!

    strasznie dużo zjadłam dziś chcleba - ale to jedyne jedzonko na widok któego mój żołądek nie wpadał w histerię, choć musiałam siępilnować żeby nie zwrócić zjedzonych rzeczy...

    reszta dzisiejszego jedzonka:
    5kromek chleba, 1plaster żółtego sera, trochę masła i szklanka zabielanego czerwonego barszczu, no i oczywiście herbata (moja mama zawsze robi do dużego dzbanka, słodzi i dodaje cytrynę) - ale niczego innego nie mogłąm wypić (herbatę miętową i zieloną musiałam wylać bo zbierało mi się przy nich na wymioty...)

    ogólny bilans dnia to jakieś 950kcal ale niestety zero ćwiczeń...
    dobrze, że ten dzień się już kończy

  4. #134
    Aluchaaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    hehe nieźle zabalowałaś xD ale zdarza się nawet najlepszym ważne, że już wróciłaś do siebie

  5. #135
    carin Guest

    Domyślnie

    oj kochana to Cie dopadł wczoraj kac, ale dzisiaj już chyba lepiej co?
    miłego dnia*

  6. #136
    Ona
    Ona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-06-2008
    Posty
    7

    Domyślnie

    oj oj a jak tam dzisiaj sie trzymasz

  7. #137
    Sunrise83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oby to nie był kac dwudniowy bo takie też się niektórym zdarzają

  8. #138
    antares611 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-06-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,322

    Domyślnie

    na szczęście dziś już wszystko w normie

    śniadanko- 2 szklanki maślanki naturalnej 165kcal

  9. #139
    Awatar Autkobu
    Autkobu jest nieaktywny Radny Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    HELL
    Posty
    19,944

    Domyślnie

    hehehehehhee, no ładnie - następna do klubu Męczycieli Wątroby

    cieszę sie, że już Ci lepiej dziś mi na kacu też chlebek najlepiej wchodzi :P

    buzi!:*
    Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.

    I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
    Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!

  10. #140
    RECMAL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-01-2008
    Mieszka w
    Piotrków Trybunalski
    Posty
    554

    Domyślnie

    Oj to był kac gigant ale dobrze że wróciłaś już do siebie. I miałaś nauczkę na przyszłość

Strona 14 z 23 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •