76Lubią to
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Awersja- rzeczywiście czasem to małe porcje, ale nie zawsze np jak zjem taki duży jogurt nat to pękam, albo jedną kromką pumpernikla mogę się nieźle zapchać Dziś nie jest źle, ale niestety między 2 a 3 posiłkiem było 6,5 h Tak mnie rozbolał brzuch, że bałam się cokolwiek zjeść. Dopiero o 18 zjadłam obiad jak tylko wróciłam z pracy.
Mój dzień drugi (odliczanie zaczynam od wczoraj :
1) kromka pumpernikla, pomarańcza, kawa z mlekiem
2) kromka pumpernikla, sok pomidorowy, herbata malinowa
3) makaron (zwykły), szpinak, kurczak, feta, czosnek
Jeszcze dziś coś zjem, ale coś małego. Oficjalnie deklaruję, że od jutra biorę się za ćwiczenia - rozliczcie mnie z tego Dziś jedynie sprzątanie chaty, ale to zawsze jakieś kalorie się spali
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Gaja tak właśnie robię, cały zcas sobie powtarzam, że w zeszłym roku nie paliłam w grudniu i osiągnęłam najniższą wagę :P ale cóż nie tak łatwo mnie oszukać
Kiteku miałam bardziej na myśli migrenę, bo ostatnio Cię przez nią nie było....a jakoś nie odczułam byś wróciłam z wielkim hukiem :P Może dlatego, ze brakuje mi Twoich jadłospisów
Ja tez lubię palić....nie pale dużo, bo w domu w ogóle, tylko w pracy i na imprezach....no ale impreza bez papierosa???? :/ przecież najlepsze rozmowy toczą się w kuchni przy papierosie (na imprezach w domu), najlepsza integracja jest na papierosie....i najszczersze rozmowy również....aj aj....
Bernii....a co to jest duży jogurt.....mójjj bożee
bernii to ruszamy razem, bo mnie dziś znów nie wypaliła siłownia, ale jutro już ide, nawet buty dziś kupiłam, teraz nie ma odwrotu.
Poza tym chciałam Wam powiedzieć, ze po tych kilku pierwszych dniach ciężkich i męczących, czuję się bardzo dobrze. Nie odczuwam specjalnych pokus. Wiadomo, pachnie ładnie i kusi, ale gdzies nie mam tak jak wcześniej. Fajnie, mimo, ze nie pije kawy mam dużo energii. Jedyne co mam wrażenie , ze mam zapchane i ciężkie kiszki.... zobaczymy, to dopiero tydzień ( w sumie niecały nawet). Ciekawa jestem też efektów na wadze, bo w dalszym ciągu na niej nie stoję....wiem, ze nie będę wiedzieć ile schudłam, ale tak bardzo się boję.... Zważę się dopiero jak poczuję gotowość lub potrzebę, póki co po prostu robię swoje
Willex a Ty jak się trzymasz??
Uciekam robić sałatkę na jutrzejszą imprezę, dla gości rzecz jasna
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Mija już 8 dni od kiedy mniej jem i na szczęście na wadze to widać. Wiem, że teraz spadki już będą mniejsze, bo teraz to raczej było oczyszczenie organizmu a nie prawdziwa walka z tłuszczem trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Bernii ja bym umarła przy tak małych porcjach bo podejrzewam, że tego makaronu też nie było dużo ale to kwestia indywidualna, natomiast zbyt duże przerwy między posiłkami a właściwie nie jedzenie śniadania jest moją zmorą.
Kiteku i Awersjo - gratuluję. Ja też rzucałam palenie.... dawno wprawdzie bo jakieś 4,5 lat temu i strasznie wspominam tą walkę. Nie wspomagałam się żadnymi tabletkami ale zapisałam się na takie forum dla rzucających "jabłuszkowo". Już chyba nie funkcjonuje a bardzo mi tam ludzie pomogli... mnóstwo rad i wsparcia. Nie palę do tej pory ale pamiętam jak to jest trudny okres.
Kiteku -ja nie przytyłam od razu tylko dopiero po pół roku zaczęłam tyć.... 15kg przybyło (podobno po rzuceniu palenia spawalnia się metabolizm wątroby a ja jeszcze dołożyłam obżarstwem i brakiem ruchu). Ale nie żałuję decyzji o rzuceniu, żałuję tylko, że nie walczyłam równolegle z papierosami i nadwagą dlatego Awersjo brawo dla Ciebie a na "zapchane kiszki" polecam iemie lniane albo nasiona chia-jesli to nie koliduje z Twoim jadłospisem.
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Figa.... Ja myślę, ze papierosy nie mają wpływu na utycie, chyba, że ktoś nie ma co zrobić z rękami i je. Myślę, ze tu głowa szuka wytłumaczenia. tak przynajmniej ja myślę. Tyle tylko, ze ja nie zakładam rzucenia, a raczej przerwę. Zazwyczaj robię na okres jesienno-zimowy przerwę i zaczynam palić wiosną. Zwykle z lenistwa, bo nie chce mi się ubierać i stać na zimnie Teraz było o tyle trudniej, ze pogodę w dalszym ciągu mamy piękną I nie mam decyzji nawet na przerwę, no ale zobaczymy, może jak zacznę trenować i widzieć efekty, to i decyzje z czasem podejmę. ale nie ukrywam, że chciałabym nauczyć się kontrolować palenie, tak jak to kiedyś było, że paliłam tylko towarzysko i na imprezach, rzadko kiedy nawet swoje papierosy
Generalnie ciężki temat - szlugi
U mnie dobrze. Od rana na pełnych obrotach, bo muszę zrobić obiad, posprzątać, przygotować żarcie na imprezę, zrobić zakupy, pranie, ogarnąć siebie i iść na siłownie. A póki co jestem w połowie tego pierwszego
Także dziś przede mną duże wyzwanie, ale jakoś nie lękam się tak bardzo, spokojna jestem, że sobie poradzę, przynajmniej z dietą gorzej będzie z fajkami
Planuję położyć na stół dużo warzyw i zrobić sałatkę warzywną, z rucoli pomidorów ogorków itd.
A do picia zrobie sobie zielony koktajl z ogórka i szpinaku, żeby wyglądał jak drink :P takie małe oszustwo mej chorej głowy :P
I to by było na tyle, biorę się za robotę bo nie zdążę w końcu.
Miłego!!
PS. Figa co to są nasiona chia??
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Heja,
to, że nie pisałam 2 dni to nie znaczy że się poddałam - NIE! Jestem dzielna dziołcha i jem wg planu.
Byłam w skzole i jadlamm warzywka z misek, haha.
Dziś 27 dzień
woda ciepła z cytryną
S: sok z burakow, marchwi i jabłka
O: sok pomidorowy ciepły, kalafior, rzodkiew
P: kalafior, rzodkiew
K: surówka z kapusty, marchwi i jablka
KitekuNie mam problemow za wyjątkiem brzucholca, bo tu wiem, że flak jest i będzie większy. Tobie zeszło 2 x więcej kg niż mnie więc normalne, że ta skóra może być taka.
AwersjaTrzymam się dobrze, choć mam problem z wc. Nie czuję się głodna choć ostatnie dni jak gotuję rodzince obiady to zamachy mam na fileta z kurczaka, ale nie tknęłam. A jedzenie gotowane przeze mnie i nie probowane wychodzi jakieś nie bardzo, tak mówią czlonkowie rodzinki. Chciałabym jeszcze tydzien pociągnąć a potem wychodzenie z diety.
Silnej woli na dziś!
Walka o zdrowie!
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Super ze sie trzymacie! Oby tak dalej! U mnie srednio... jakos do slodkiego mnie strasznie ciagnie
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Lika.....a co z Twoją motywacją, determinacją, ze ja się zawzięłam???
Willex, przyznaje, ze przeszło mi przez myśl, nie tyle, ze się złamałaś, ale, że masz kryzys Nie będę tego ukrywać Ale cieszę się, ze jednak nie
A ja....no niestety....poległam.
Ale nie z dietą :P tylko z fajkami. No nic, biorę z tego poprawkę i dziś nie palę. Jeśli chodzi o dietę to trzymam się pięknie. wczoraj piłam jako "drinki" :P zielony koktajl z jabłek, kiwi, gruszki, cytryny, szpinaku, pietruszki i ogórka natomiast jadłam same warzywka, ogórki, rzodkiewkę, paprykę, pomidorki i sałatkę z rucoli, pomidora, ogóra, papryki, avocado, oliwek z sosem z koperkiem. Oczywiście kusiła sałatka z torrelini i jajka w majonezie oraz wędlina....kabanosy takie mocno wysuszone....uhhh.....ale wytrwałam i cieszy mnie to bardzo.
Dziś reszta koktajlu, zupa warzywna, marchewka z groszkiem.....i reszta sałatki z rucoli
Ale jest jeszcze jedna rzecz. Ponieważ wczoraj goście przyjechali wcześniej niż planowałam, chcieli wrócić ostatnim autobusem, nie zdążyłam na siłownie. Byłam wściekła, ale planuję dziś, choć bardzo mi się nie chce
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej Wszystkim
Awersja - podziwiam Cię, że wytrwałaś na imprezie, mimo pokus mi nigdy się to nie udaje.
Z dietą uważam, że jakoś się trzymam. Postanowiłam, że postaram się trochę jednak zwiększyć moje porcje albo dodać jeden posiłek. Do tej pory miałam też problem z piciem wody mineralnej, wczoraj mi się to udało bez problemu, musiałam tylko mieć butelkę cały czas w zasięgu wzroku i jakoś poszło 1,5 l Wpadka - energetyk bez cukru
Trzymajcie się dzielnie!
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Cześć Wszystkim
Miniony tydzień bardzo pozytywny 3 wizyty na siłowni dodatkowo spotkanie z trenerem i badanie składu ciała. Spadek masy tłuszczowej od 28 listopada - 1%. Nie wiem czy to dużo czy mało, natomiast ważne że jest. Tłuszczyk się wytapia powoli ale stabilnie. Sylwetka coraz bliższa docelowej. Myślę że po osiągnięciu czy zbliżeniu się do celu pojawią się nowe i chyba o ot chodzi żeby nie spocząć na laurach bo to krok wstecz.
W poniedziałek idę na konsultację u fizjoterapeuty na siłowni w związku z kręgosłupem. To chyba będzie kolejny cel - dbałość o kręgosłup
Na bieżni coraz lepiej obciążenie powoli wzrasta i daje radę.
W kuchni bez zmian czyli zgodnie z planem. Zdrowo, różnorodnie, kolorowo i z głową.
Waga spada. Kolejna granica złamana <79kg. Ale chyba na tym etapie to nie jest najważniejsze. Systematyczny ruch i zdrowe odżywianie. Chyba teraz to wszystko zawiera się w zdrowym trybie życia.
Pozdrawiam i udanej niedzieli
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Scyzoryk gratulacje.
Ile Ty masz wzrostu, ze dążysz do takiej niskiej wagi, jak na faceta?
Cisza tu cisza.
U mnie stabilnie, choć wczoraj miałam ochotę na czekoladę :P Wytrwałam i dobrze mi z tym Zaczęłam 2 tydzień. Jestem ciekawa efektów
Miłego dnia!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki