Strona 43 z 51 PierwszyPierwszy ... 33 41 42 43 44 45 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 421 do 430 z 503
Like Tree76Lubią to

Wątek: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

  1. #421
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    witam,
    ja na szybkiego bo sprzątanie czeka a że musze kawkę siorbnąć przed tym to się melduję
    Z rana prawie godzinny trening cardio zaliczyłam, chciałam iść na siłkę ale młody nie chce dziś do babci to może jutro mi się uda uciec na godzinkę chociaż.
    Poza tym chwalę się, że w końcu oduczyłam się tego codziennego stawania na wadze I od razu frustracji mniej Zważę się raz na dwa tygodnie i to wystarczy.
    katty1512 lubi to.

  2. #422
    milorda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2012
    Mieszka w
    Dorne
    Posty
    86

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    gaja To tak można?
    Nie wchodzić codziennie na wagę?
    Ja jakiś rok temu próbowałam Jillian i właśnie regularność poszła w diabły na drugim levelu... A teraz kondycja jeszcze słabsza. Nic to- dam radę
    scyzor- to teraz musisz zadbać o siebie, bo z wiekiem z kręgosłupem może być tylko gorzej, niestety. Praca też nie polepsza sprawy( chyba zdrowsze plecy mieli rysując na deskach kreślarskich )

  3. #423
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    milorda można, można Ja miałam nawyk że rano stawałam na wagę i niepotrzebnie się stresowałam, bo raz pokazała mniej a za dwa dni więcej i tak w kółko - to ja się pytam po co mi to? I ostatnio ważyłam się w piątek tydzień temu I kurcze fajnie tak nie kontrolować bez przerwy wagi
    Co do Jillian to dasz radę, nie ważne czy zrobisz dane ćwiczenie kompletnie czy nie - ważne, że próbujesz TAkie jest moje zdanie, ja też wszystkich ćwiczeń nie zrobię ale próbuję chociaż i kilka razy będzie pokracznie az w końcu wyjdzie dobrze

    A ja za to, że nie byłam na siłce pomyłam okna, zmieniłam firany, starłam kurze, poodkurzałam, pomyłam podłogi, wyczyściłam łazienkę - łącznie z fugami, wyczyściłam kuchnię i wylazłam z tego sprzątania o 16.30 a za chwilkę po tym szybko na zakupy z młodym, nanosić drzewa na opał (bo małż w delegacji) i dopiero z dupą klapłam. Ech będe spała jak dziecko normalnie

  4. #424
    Awatar bernii
    bernii jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-03-2014
    Posty
    443

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Cześć cześć,

    Mirolda witaj! trzymam kciuki za Twoją walkę. Dasz radę z Jillian, kilka miesięcy temu udało mi się przejść do trzeciego levelu i rzeczywiście z każdym treningiem było lepiej. Teraz tez zamierzam do tych ćwiczeń wrócić.

    Scyzor- trzymaj się, dbaj o siebie i nie poddawaj!

    Co do ważenia codziennie to ja jakoś nie mogę się powstrzymać, ale to nie jest dobre dla mojego samopoczucia.
    Dziś waga pokazała -1,5 kg od 1.11 - szału nie ma, ale nie jest też źle i jestem zadowolona, że coś się ruszyło.

  5. #425
    willex jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2012
    Posty
    581

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Jestem..przyjechałam do domu. Dzisiejszy dzień w dietkowaniu był mega trudny a to dlatego, że nic dla mnie nie było do jedzenia, córa sobie wzięła normalny obiad a ja sałatkę jedyną gdzie było kilka "moich składników" ale też był filecior i zupełnie świadomie zjadlam dwa małe kawałeczki, resztę odstawiłam. Nie wyruzcam sobie tego bo jedzenie gdzieś jest trudne z ograniczonymi dozwolonymi warzywami. Dumna jestem tego, że naszukałam się żeby znaleźc coś dla mnie i nie tknęłam innych wynalazków.

    AwersjaNie łam się! nowy dzień - nowa szansa i do roboty!
    Walka o zdrowie!

  6. #426
    milorda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2012
    Mieszka w
    Dorne
    Posty
    86

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Hej!
    Wczoraj udało się zrobić level 2. Może niedokładnie jakby Jillian tego chciała, ale było. Ćwiczenia w pozycji plank są dla mnie trudne- mam słabe ręce... Ale ileś tam powtórzeń zrobiłam No i płuca mało mi nie wypadły na podskokach ze skrętem tułowia( dobrze, że rzuciłam palenie bo zawał byłby jak nic).
    Po wczorajszym dniu postnym- dzisiaj na wadze -2 kg od startu. Nie podniecam się ( oficjalnie) bo po dniu postnym, mimo wypijanych hektolitrów wody to pewnie jednak ubytek płynów.

    Miłego piątku!

  7. #427
    Awatar awersja
    awersja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-03-2008
    Posty
    1,093

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Milorda jaki to dzień postny?

    Ja byłam wczoraj na siłowni, jestem bardzo zadowolona, zarówno z samej siłowni jak i siebie.

    Co do diety. Wczoraj znów wpadły 2 bułki, co prawda ciemne ziarniste, ale wieczorem. bezsensu. Rozważam zmianę diety, zastanawiam się czy nie wprowadzić 80% warzywa i owoce ( z tym, że te ostatnie w ilości mniejszej niż dotychczas) i białko czyli mięso, jaja, ser biały. Brakuje mi tego. I gdzieś nie czuję się syta tak w pełni po samych warzywach, w ostateczności jem bardzo dużo. Cały czas cierpię też z powodu wzdęcia jelit. Sama nie wiem co robić....był czas, ze dobrze się czułam i chyba schudłam. No nie wiem nie wiem....

    Doradźcie proszę....

  8. #428
    milorda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2012
    Mieszka w
    Dorne
    Posty
    86

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    awersja ja stosuje dietę Mosley'a- tzn 5:2, czyli 5 dni w tygodniu jesz normalnie, 2 dni 'porcje głodowe' tzn ogranicza się kalorie do 500. W 2 albo 1 posiłku. Podobno takie posty korzystnie wpływają na zdrowie Te 5 dni to tez nie tak że zjadasz 3000 czy 5000kcal, tylko z umiarem wg zapotrzebowania( albo ciut mniej). Myślałam, że może będzie tak, że po dniu niemal głodówki, będę się rzucała na wszystko bez opamiętania, ale nie- żołądek się kurczy czy co i nie mam ochoty tak wpierdzielać.
    A co do diety( zrozumiałam, że stosujecie dietę Dąbrowskiej?)- jeśli ma być męką, to lepiej ją zmienić. Ja kiedyś próbowałam, ale miałam takie wzdęcia, że nie było rady- przerwałam. Ekhm... Nie szło w pracy wysiedzieć... Wydaje mi się, że ten non stop post( bo ta dieta to w sumie post), jeśli nie masz innej motywacji niż schudnięcie, jest niemal nie do utrzymania( chyba że masz super silną wolę. Ja np nie mam). Wielu ludzi stosuje ją ze względu na zdrowie( guzki etc) i wtedy motywacja jest inna, silniejsza. Koleżanka ją zrobiła całą ( tarczyca) , nie schudła prawie nic, ale obwody jej poleciały bardzo. Na miesiąc. Bo po miesiącu wychodzenia z diety i przechodzenia na normalne żywienie- wróciły prawie do stanu wyjściowego. Ale z tarczycą twierdzi, że lepiej Siądź, zastanów się ( realnie) czy dasz radę czy jednak coś zmienić.

  9. #429
    willex jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2012
    Posty
    581

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Cytat Zamieszczone przez milorda Zobacz posta
    awersja ja stosuje dietę Mosley'a- tzn 5:2, czyli 5 dni w tygodniu jesz normalnie, 2 dni 'porcje głodowe' tzn ogranicza się kalorie do 500. W 2 albo 1 posiłku. Podobno takie posty korzystnie wpływają na zdrowie Te 5 dni to tez nie tak że zjadasz 3000 czy 5000kcal, tylko z umiarem wg zapotrzebowania( albo ciut mniej). Myślałam, że może będzie tak, że po dniu niemal głodówki, będę się rzucała na wszystko bez opamiętania, ale nie- żołądek się kurczy czy co i nie mam ochoty tak wpierdzielać.
    A co do diety( zrozumiałam, że stosujecie dietę Dąbrowskiej?)- jeśli ma być męką, to lepiej ją zmienić. Ja kiedyś próbowałam, ale miałam takie wzdęcia, że nie było rady- przerwałam. Ekhm... Nie szło w pracy wysiedzieć... Wydaje mi się, że ten non stop post( bo ta dieta to w sumie post), jeśli nie masz innej motywacji niż schudnięcie, jest niemal nie do utrzymania( chyba że masz super silną wolę. Ja np nie mam). Wielu ludzi stosuje ją ze względu na zdrowie( guzki etc) i wtedy motywacja jest inna, silniejsza. Koleżanka ją zrobiła całą ( tarczyca) , nie schudła prawie nic, ale obwody jej poleciały bardzo. Na miesiąc. Bo po miesiącu wychodzenia z diety i przechodzenia na normalne żywienie- wróciły prawie do stanu wyjściowego. Ale z tarczycą twierdzi, że lepiej Siądź, zastanów się ( realnie) czy dasz radę czy jednak coś zmienić.
    Jestem na diecie Dąbrowskiej ale podjęłam tą decyzję ze względu na stan zdrowia i powiem szczerze, że oprócz utraty kilku kg czuję się rewelacyjnie, - nie boli mnie głowa, mam więcej energii, nie mam obrzęków, nie bolą mnie nogi no i cera świetna. Dodam, że głowa bolała mnie codziennie a teraz 1-2 dni przed @. Nie jestem silną w dietkowaniu, bo w sumie ostatni rok to była porażka.
    Walka o zdrowie!

  10. #430
    willex jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2012
    Posty
    581

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Dzień 33 sie kończy. Od jutra zapisywanie jedzonka. Podjęlam decyzję o poszerzeniu diety, więc dziś zjadłam do warzyw fileta. Zaczynam ćwiczenia. Rozmyślam tez o zakupie orbitreka. Waga już nie posuwa się naprzód ale spodnie lecą z tyłka.
    A i z nowości idę na całość i zmieniam pracę. Mam umowę do k.czerwca i raczej nie ma możliwości przedłużenia ale mam nadzieję, że znajdę później nową.

    Na zaparcia odkryłam wynalazek: woda z ogórków kiszonych.

    Dziewczyny, które ćwiczycie Jilian Michaels - macie płyty czy lecicie z youtube? Nie zacina się yout jak ćwiczycie?
    KitekuA Ty gdzie się zapodziałaś?
    AwersjaNie poddawaj się! Jeśli nie chcesz tej diety to zrób to mądrze ale bez ulg. Nikt nam nie mówił, że będzie łatwo, musimy walczyć o każdy kęs, każdą chwilę i iść naprzód.
    Mr Scyzor80Jak sie trzymasz? jak Twój kręgosłup? Jak robisz tą pastę z avokado i sos musztardowo-miodowy?
    Ostatnio edytowane przez willex ; 21-11-2014 o 23:57
    Walka o zdrowie!

Strona 43 z 51 PierwszyPierwszy ... 33 41 42 43 44 45 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •