Awersja - ja piłam taki ocet z Rossmana - podobno jeden z nielicznych na rynku zdrowych octów z jabłek.
I on był okropny: (
Piłam, bo wtedy była modna dieta Adriana Lukoszka - czyli ta octowa. Fuj. Po około 2, 3 tygodniach zaczął mnie boleć żołądek i miałam odruch wymiotny. Zresztą po drożdżach też.
Smak to faktycznie - tanie winko. Ale może nie tyle kwaśne, co takie właśnie octowe. Nie ocet winny ale wino octowe raczej