Hej!
Już 2 dzień z rzędu u nas za oknem... słońce. Na szczęście, że ten syf smogowy poszedł precz ( jakby komuś w okresie jesienno- zimowym przyszła ochota na sport na 'świeżym' powietrzu, to lepiej niech nie robi tego w czasie, gdy są 'mgły'- bo to głównie pyły z kominów opalanych czym się da).
Pierwszy raz od 4 tygodni miałam jeden dzień bez ćwiczeń- niedzielę. Jakoś tak dziwnie No i niedziela była słaba dietetycznie- wizyta u znajomych, więc wpadło i ciasto marchewkowe i coś tam, coś tam ( miód pitny? ...). No ale od wczoraj- w miarę poprawnie.
gaja dzięki za tego fitnessblendera <3 Znalazłam cudowne zestawy bez pompek i je pracowicie uskuteczniam.
awersja współczuję z psiną. Najbardziej wkurzające, że to ze strony wetów takie działanie na ślepo. Nie masz jakiegoś zaufanego z polecenia? Myśmy trafili rewelacyjnie- widać, że babka jest pasjonatką i trafnie stawia diagnozy( znajomi polecili). A koszta dobijają swoją drogą- mam 4 miesięczną goldenkę i właśnie wychodzi z zapalenia pęcherza, wcześniej też coś było, a czeka nas jeszcze i sterylizacja, i operacyjne leczenie grudkowego zapalenia trzeciej powieki ...
Miłego dnia( czy może- udanego dietetycznie) !
Zakładki