Strona 30 z 51 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30 31 32 40 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 291 do 300 z 503

Wątek: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies - Cz 4 - Część 5

  1. #291
    Awatar retsina
    retsina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-09-2012
    Posty
    883

    Domyślnie Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -

    Mała gratuluje spadku

    OK dla mnie soboty super , może oprócz tego żeby zapisywać co przez tydzień ćwiczyłyśmy, bo to wrzucam na bieżąco , wiec musiałabym kalendarz mój przepisywać. Raczej jestem za spisaniem postępów/lub jego braku , co nagrzeszyłyśmy i jakie mamy plany na następny tydzień żeby się pożniej rozliczać przed sobą ) I żeby to była krótka forma , bez elaboratów bo się zajeżdzimy

    Mrówek no jak w sobotę nie możesz to się będziesz spowiadać w pon choć nie ukrywam że fajniej by byo aby każda to robiła tego samego dnia

    Ja słuchajcie dziś rano narzekałam na zaparcia i jak mnie ruszyło to matko chrystusowa jestem w toalecie co 20 min na 10min ...Pewnie potrwa to ze 2-3 dni bo niestety wraz @ przychodzą do mnie biegunki
    No i przy okazji muszę znów zmienić pieczywo bo ze słonecznikiem też nie mogę, przez weekend i dziś do południa miałam takie wzdęcia i nieprzyjemne zapachowo gazy (wybaczcie szczerość ) niestety chyba tak działają na mnie ziarka w pieczywie
    moje dzisiejsze menu to
    1) 2 kromki z szynką pomidorem oliwkami (nauczyłam się jeść na kanapce ) i kiełkami pora
    2) kefir
    3) łazanki (makaron ręcznie robiony przez mamunie ) z kapustą i pieczarkami
    4) 1 kromka z twarogiem , rzodkiewką sałata i ogórkiem

    Z cwiczen 27 min full body workout i 30 min Hula Hop

    Chyba jutro przyjdzie mój blender, ale będe robić koktajle , już zapisałam 3 przepisy )
    Waga 59,0
    Bieganie kwiecień -100 km


  2. #292
    Awatar bernii
    bernii jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-03-2014
    Posty
    443

    Domyślnie Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -

    Witajcie
    Dziewczyny dzięki... bardzo mnie cieszy, że podobają się wam moje jadłospisy ....powiedzcie mi tylko jak myślicie czy dobrze jest mieć takie wahania kalorii 1000-1300 ??? czy lepiej "jechać" na stałym poziomie np 1200 ...wiadomo nie zawsze wszystko dokładnie da się wyliczyć, ja robię to wieczorem i właściwie po prostu jak wyjdzie tak jest.
    Co do raportowania to najbardziej pasuje mi sobota, ale Mrowek - nie przeszkadza mi, ze napiszesz innego dnia

    Awersja - no jesteś zwycięzcą!!! brawo ty

    Mala - po pierwsze - gratuluję spadku, tak trzymaj! po drugie - oj gdybym miała czas do ślubu to bym się tak nie spinała, ale ja muszę schudnąć jak najszybciej, bo już niedługo będę musiała chodzić za sukienką, swoją drogą zupełnie nie mam pojęcia kiedy powinnam się tym zająć, ale niektórzy mi tu mówią, że 3 miesiące przed ślubem to już trzeba mieć wybraną, bo tyle się czeka??? dla mnie to abstrakcja jakaś. Zresztą coraz częściej zastanawiam się nad wypożyczeniem sukienki. No nie wiem.

    Retsina - na treningi mam podobny sposób, tylko, że w moich tabelkach w excelu, komórka dnia bez ćwiczeń jest wypełniona na zielono i jak już dużo tego zielonego to aż mi głupio i już nieraz spojrzenie na tą tabelkę dało mi kopniaka, żeby ruszyć się z kanapy

    Wczorajszy jadłospis (1260 kcal):
    1) zupa krem warzywny
    2) sałatka: sałata, ser pleśniowy, gruszka + sos winegret z łyżeczką miodu
    3) barszcz ukraiński
    4) ryż brązowy z kurczakiem i warzywami

    Dzisiejszy (1160 kcal):
    1) sok marchwiowo-selerowy, migdały, kawa z mlekiem
    2) owsianka na wodzie z gruszką
    3) sok owocowy (bez cukru)
    4) pieczone mięso z sałatką (sałata lodowa, oliwki, feta, olej lniany, czosnek, sok z cytryny, oregano)
    5) 2 mandarynki
    Trening: Cardio Kickbox Jillian Michaels

  3. #293
    malaalewielka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-02-2015
    Posty
    670

    Domyślnie Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -

    Dzisiejszy dzień uznaje za mało udany ' jakoś całyddzień głodna jestemi wody mało było - jutro będzie lepiej na pewno.
    Dzisiejsze menu ( przeraza mnie )
    1. Owsianka z jabłkiem i szklanka soku jabłkowego
    2. Spaghetti carbonera zmodyfikowane
    3. Orzechy włoskie 5 sztuk i kilka słonych paluszków
    4. Dwa ptasie mleczka
    5. Kawałek śledzia w ciescie ale lipny tłusty bardzo
    Wody zaledwie pół litra i to gazowanej.
    podsumowując - dzień fatalny, a nawet tragiczny. Czuje się ociezala i jestem wściekła na siebie... mam nadzieję że u was dzień minął lepiej

  4. #294
    Mrowek82 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-03-2015
    Posty
    519

    Domyślnie Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -

    Mala trzymaj się i nie poddawaj chociaż wiem jakie wkurzajace sa takie wtopy......
    U mnie powiedzieć ze jest tragicznie jest wielkim niedomowieniem. Jest po prostu koszmarna masakra. Weekend poplynelam tak ze na wadze 55,7 no kuzwa szok jak zobaczyłam ta liczbe. Kilogram przez dwa dni ?????
    Z raportami postaram się w soboty ale mi latwiej jest pisać posty jak jestem w pracy (wiem ze głupio to brzmi) ale naprawdę w domu caly czas jest cos do roboty a po drugie jak Mlody zobaczy ze mam telefon w rece to dzikiego szalu dostaje żeby mi go zabrać

  5. #295
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -

    Hej moje drogie,
    ja na wagę stanę w sobotę, wiem że od ostatnich wyników mnie się przybrało ale to przez te dołujące wydarzenia - ja tak reaguję, że zajadam stres.
    Powoli wracam na stare tory ale ciężko mi strasznie, ja to w ogóle taka biorąca do siebie wszystko jestem, także jak już coś przeżywam to długo i ciężko mi z tego wyjść.

    Dobrze, że mam koleżankę co mnie próbuje postawić na nogi. Jak ruszymy na siłownię to też inaczej będzie bo umęczę się z rana i to jeszcze z kimś

  6. #296
    Awatar awersja
    awersja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-03-2008
    Posty
    1,093

    Domyślnie Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -

    Ohoho ileż postów....aż nie wiem od czego zacząć... (<myśli> uuu....a co to za dziwna czcionka....chyba, ze to tylko w oknie edycji....hm....)

    Mała....jeśli jesteś głodna w ciągu dnia, to znaczy, że za mało jesz....i coś idzie nie tak, spróbuj na bieżąco modyfikować, coś dołożyć, zamiast rzucać się na jedzenie i chwilowo zapychać. Bo to nie sprzyja ani Twojej diecie, wadze, ani samopoczuciu a co za tym idzie motywacji. Ja sobie cały czas powtarzam, że dieta ma mi sprawiać przyjemność, mam się czuć dobrze, a nie katować się i czuć nieszczęśliwą. Nie myśl o tym co było, tylko rób tak, żebyś czułą się dobrze, a orzechy to akurat mniejsze zło. Są zdrowe i zawierają dużo potrzebnych tłuszczy. Ja zjadam migdały, jak mam ochotę coś pochrupać. Nie przejmuj się aż tak bardzo. W weekend też mówiłaś - "zawaliłam", a nie było tak źle, nawet spadek miałaś, czego Ci gratuluję. Apeluję zatem o zdrowy rozsądek!!!

    Retsina ja uwielbiam koktajl z płatkami owsianymi jabłkiem i cynamonem. Albo z bananem pomarańczą i kakao gorzkie i odrobina masła orzechowego. Istne delicje szampańskie Ale rzecz jasna z umiarem. Lubię też te owocowe. W Lidlu są mrożone owoce leśne, taka mieszanka, do tego jogurt i odrobina miodu....rarytas. Kombinacji co nie miara Na youtubie mnóstwo przepisów jest.

    Bernii, ja generalnie uważam, że bilans kaloryczny powinien być taki, żebyś miała deficyt. Jak dla mnie trzeba zacząć od wyliczenia Twojego dobowego zapotrzebowania na kcal. A potem odejmij powiedzmy 300 i wyjdzie Ci ile powinnaś zjadać. 1000 kcal to mało, według mnie. A czy zjadasz 1200 czy 1300 to już niewielka różnica Co do sukienek, to powiem szczerze, też słyszałam, ze pół roku wcześniej trzeba zacząć szukać. Moje koleżanka ma ślub w maju, pod koniec i kiecka już kupiona. Trochę mnie to przeraża.... Sama chyba zdecyduję się na suknie wieczorową, tylko białą lub ecri. Albo uszyję. Raz, że szkoda mi kasy, pomimo, ze to taki wyjątkowy dzień itd., to no ja tak mam. Dwa, ze nie wyobrażam sobie siebie w sukni ślubnej, takiej no....prawdziwego zdarzenia. Czułabym się jak przebieraniec trochę, choć bardzo mi się podobają, ale...no....to nie ja, nie mój styl. Choć do salonów się wybieram, co by zobaczyć fason, w czym mi dobrze w czym nie. Sama nie wiem już co robić. I strasznie nie chce mi się tym zajmować....póki co dopinam fotografa, a resztą zajmę się za kilka miesięcy ja na szczęście mogę sobie na to pozwolić

    Gaja...skoro potrzebujesz czasu, żeby z pewnymi sprawami się zmierzyć i przetrwać, to sobie go daj. Czasem potrzebujemy chwili wytchnienia. Natomiast, cieszę się, ze masz koło siebie osobę, która Cię wspiera i motywuje, im szybciej staniesz na nogi, tym lepiej się poczujesz.

    Mrówek ja nie widzę zasadniczo przeciwskazań co poniedziałku, ale zastanawia mnie czy dałabyś radę pisać raporty w piątek, tez chyba w pracy jesteś, a jednak piątek bliżej jest soboty i wszystko byłoby w kupie, myślę, że nikt by nie odczuł nawet, że raportujesz później. To oczywiście tylko propozycja. Jak nie da rady, to oczywiście pisz w poniedziałek. W końcu to tylko post na forum

    Co do samego raportowania to mi sobota pasuje, spadki, nadwyżki sukcesy porażki mi pasują, aktywność też, jednak pisałabym tutaj ogólnie, w sensie czy jesteśmy zadowoleni czy zgodnie z planem czy też nie. Ja na przykład nie ćwiczę i nie zamierzam, to nie będę robić sobie ciśnienia, ze może powinnam, a tego robię. Każdy ma inny plan i inne założenia, tak samo z dietą.
    Ja bym tylko te raporty jakoś w poście wyszczególniała, tak jak pisałam wcześniej, np. kolorem tak jak to zrobiła Mała, albo czcionką np. pochyloną, inną pogrubioną. cokolwiek. Byleby z daleka było widać, ze w tym poście jest raport Inaczej to wg mnie zginie i szybko zapomnimy, że w soboty miałyśmy pisać coś takiego....

    U mnie w dalszym ciągu wieczory ciężkie. Chce mi się słodkiego, pomimo, że @ się w sumie skończyła. W domu niestety sa ciastka cynamonowe i orzeszki typu m&m's, które chrupie mój luby....może jak się skończą to skończy mi się ochota na nie :P No i nosi mnie żeby coś upiec, mówię sobie, ze nie będę tego jeść....ale....kogo ja chcę oszukać?! Oczywiście, ze będę jeść i dlatego postanowiłam, ze póki z wypiekami się wstrzymuję. Nawet tych zdrowych owsianych przekąsek, bo to jednak miód, banany płatki, suszone owoce....niby zdrowo, ale same węgle. Do 65 kg- nie piekę nic! A później będę myśleć później

    Miłego dnia!!!

    PS. Tak długo pisałąm tego posta, ze aż mnie wylogowało hehe :P Mają szczęście....że mi nie zniknęło nic, bo nieźle bym się wkurzyła....

  7. #297
    Mrowek82 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-03-2015
    Posty
    519

    Domyślnie Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -

    Dobra jakos z tymi raportami dopasuje się
    Co do sukienki to ja szylam w salonie wg swojego projektu. Panie wyrobily się w jakies 5 tygodni chociaż nie powiem żeby były na początku szczęśliwe jak powiedziałam ze maja dość krotki czas Za sama kiecke zaplacilam cos ponad 1000 zl wiec jak na slubna wydaje mi się ze nie jest to jakas tragedia. Tyle ze ja nie miałam długiej tylko trochę w stylu lat 50-60 za kolano rozkloszowana. I powiem Wam ze jestem w szoku bo minelo ponad dwa lata i ja bym nie zamienila jej za nic w swiecie. Koleżanki powtarzają ze gdyby teraz braly slub to wzielyby inne Mi najbardziej zalezalo na swobodzie ruchow bo chciałam wyszaleć się na własnym weselu i na szczęście udało się, nie tanczylam tylko wtedy jak były przerwy na posiłki Ale skad miałam tyle energii to do tej pory mnie zastanawia

  8. #298
    malaalewielka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-02-2015
    Posty
    670

    Domyślnie Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -

    Hej kochane
    Awersja ja sama nie wiem co się ze mną dzieje - staram się jeść dużo i pożywnie i najadam się w chwili posiłku ale już tak dwie godziny później zaczynam odczuwać głód - może więcej posiłków powinnam wprowadzić?

    Co do sukni nie wiem jak tam u Was jest ale ceny nowych zaczynają się od 2000 zł no chyba że takie jak na cywilny, albo białe wieczorowe (można na ślub założyć tylko inna nazwa) - to taniej. ja osobiście mam zamiar suknię kupować na początku maja - ślub sierpień - ogólnie myślę o wyborze sukni z różnych wyprzedaży - często jakieś salony likwidują i można suknie za grosze kupić. Mrówek mi podobają się suknie za kolano takie jak mówisz tylko patrząc na moje nogi - wolę długą

    ogólnie chyba za mocno się spinam żeby schudnąć ale nie chce wyglądać jak baleron w worku


    Faza I schudnąć poniżej 75

  9. #299
    Awatar retsina
    retsina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-09-2012
    Posty
    883

    Domyślnie Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -

    Bernii ja kalendarz z treningami mam wywieszony na drzwiach lodówki więc wszyscy goście widzą moje aktywności wstyd nie uzupełniać )

    Mała tragedii u Ciebie nie widzę ale nie można sobie folgować !!

    Gaja Kiedy zaczynasz siłkę ?? od lutego ?

    Awersja dobre postanowienie , do 65 zero słodyczy , łatwiej wytrzymac jak sie mniejsze cele ustawia )

    Mrowek pamietaj kochana że weekend to żadne święto , nie można co tydzień odpuszczać bo celu nie osiągniemy nigdy

    Moje dzisiejsze menu
    1) 2 kromki z chudym białym serem ogórkiem i oliwkami
    2) kefir
    3) łazanki z kapustą i pieczarkami
    4) 1 kromka i sałatka grecka

    Ze tak sie pochwalę, zakupiłam coś o czym myślałam od roku )
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Ps. też mnie wylogowało , tak myślałam nad postem )
    Waga 59,0
    Bieganie kwiecień -100 km


  10. #300
    Awatar neserere
    neserere jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-04-2011
    Posty
    462

    Domyślnie Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -

    Ale sie tutaj tloczno zrobilo. Fajnie
    U mnie weekend taki se... W niedziele zjadlam cheesburgera z Maca... Ale tylko jednego! I potem juz nic nie jadlam w ranach zadoscuczynienia. Pyszny byl... mmm warto bylo. Delektowalam sie nim kawaleczek po kawaleczku
    Wczoraj tez wypilam pol butelki wina i jedno piwo... Dobrze, ze chociaz nie zagryzalam niczym typu chipsy czy orzeszki. Potem tez juz nic nie zjadlam. Od dzisiaj juz zadnych odskoczni.
    Poza tym od weekendu sama pieke chleb. W Lidlu od kilku dobrych dni nie ma mojego ulubionego ciemnego chleba slonecznikowego, to sie wkurzylam i upieklam sama. I powiem Wam, ze warto bylo. A najlepsze jest to, ze taki wlasny chleb jakby w ogole sie nie starzal. Lezy juz trzeci dzien i jaki dobry byl taki dobry jest nadal.

    Soboty mi rowniez pasuja, jesli chodzi o raporty i zgadzam sie, ze warto by to bylo wyszczegolnic jakims kolorem.
    Tymczasem lece aktualizowac suwak, bo schudlam 2kg. Wiem, ze to pewnie woda, ale i tak sie ciesze.

    Awersja a to Ty bierzesz slub? Gratulacje! Myslalam, ze w pazdzierniku idziesz na wesele, ale jako gosc, a nie panna mloda.

    Mrowek wspolczuje z tym wzrostem... Jakie to niesprawiedliwe, ze czlowiek katuje sie zeby schudnac nawet te pol kilo, ale zeby przytyc kilogram wystraczy jeden nieudany jedzeniowo dzien. Kazda z nas czekaja takie male porazki w drodze po sukces, wiec glowa do gory - bedzie dobrze


Strona 30 z 51 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30 31 32 40 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •