gaja81 i ty tak codzennie duzo cwiczysz?? od poczatku tak duzo zaczelas??
malinka ja tak ćwiczę od pn do pt w sobotę reset a w niedzielę dłuższe wybieganie w terenie. A zaczynałam od dosłownie 20 minut co drugi dzień :P Ale to było 4 lata temu Teraz juz potrzebuję większych dawek
Dziś było 35 minut bieżni w tempie 11 km/h oraz sprzętówka na uda, godzinny trening ze sztangami z trenerem oraz 35 minut rowerka z treningiem na górki A jutro z rana mam godzinę obwodowego na dzien dobry i już się boję co kobita wymyśli :P
Gaja nas wszystkie zawstydza . A mnie w szczególności. Coś jakoś się pusto zrobiło...
U mnie dziś od rana piękne słońce tylko zimno strasznie. Ale słońca ostatnio bardzo mi brakowało.
Może dziś uda mi się wskoczyć, oczywiście delikatnie i pomalutku, na stepper na te 20 min. Zobaczę bo u mnie aż się roi od wymówek: zaległości w pracy zrobiły mi się olbrzymie, mąż miał w sobotę wypadek (ręka szyta i amputowany kawałek palca), ale już jest lepiej. Dzis rano poleciał do pracy- nienormalny człowiek, ale takiemu nie przetłumaczysz.
Pełnego sukcesów i słonecznego dnia Wam życzę
Hej
Mi wybaczcie nieobecność, jestem pochłonięta nauką.... w sobotę egzamin, więc można by rzec ostatnie powtórki, pełną parą. Moja wiedza jest godna pożałowania, ale...nie poddaję się. Co prawda nie szaleję tak jak poprzednim razem, tylko uspokoiłam się i racjonalnie no....czego nie zrobiłam to już nie zrobię, a co mogę to zrobię. Z dietą tragedia, tzn. nie złamałam się jeśli chodzi o jakość produktów, ale ilości przerażają, a w dodatku całe dnie w domu, nie ruszam się, więc nawet nie chcę myśleć co waga pokaże. Ale trudno, w sobotę będzie po egzaminie, więc odetchnę. Do tego nie załatwiam się, zaczęłam nawet siemię robić, bo masakrycznie się czuję. Ogólnie chyba źle wyglądam, wszyscy mówią, ze blado, ze podkrążone i podpuchnięte oczy....to pewnie efekt i stresu i braku słońca i braku tlenu i w ogóle tego wszystkiego. Ale plusem jest, ze po 2 tygodniach w końcu dostałam @.
Przepraszam Was również, ze nie wrzuciłam raportu, ważyłam się i jest 0,5 kg na plusie, ale no nie miałam czasu napisać, poza tym co mam raportować?
Witam wszystkie osoby nowe i niepowitane przeze mnie, wybaczcie mi, ze nie wpiszę nicków, ale no....mnie tak jakby tu nie ma teraz Piszcie jak najwięcej, żebyśmy mogły i Was wspierać, a żeby to czynić trzeba się trochę poznać
Gaja słowa "biegałam po zakupy" z Twoich ust brzmią....tak niesamowicie realistycznie, że mam ten obraz przed oczami
Dobra piękne....ja uciekam do nauki, bo później, korzystając ze słońca chciałabym w ramach przerwy iść na spacer się dotlenić i zresetować mózg
Miłego dnia!
ja zawsze moiwlam ze grypa zoladkowa to dobry poczaek do odchudzania hehe o potem czlowiek dietkowo jebo po prostu nie umie. Raz dwa minie, dzis ptaszki spiewaja i jets okej. Wpisalam sobie pod suwaczkami wymiary, wkoncu sie zmierzylam, mam nadzieje ze nie wciagalam brzucha bo tam mi sie robi jak mam centymetr w rekku hehe
Firgirl wracaj szybko do zdrowia !!!
Malinka wydaje mi się ze wymiary masz niczego sobie
Awersja trzymam kciuki Powodzenia
Gaja ja jestem zmeczona samym czytaniem Twoich cwiczeń
Kiedy Retsina ma wracac wiecie może ????
Polarna wspólczuje z mdłościami bo sama miałam przez więcej niż 4 miesiące ciązy więc wiem co to znaczy .....
Bernii zazdroszczę Ci tej wagi bo u mnie znowu poszło w górę ale nie załamuję się tylko staram się znowu (chyba już milionowy raz) wejść na właściwe tory
Coś ostatnio jakoś ciszej tutaj.
Trzymajcie się kobietki
Mrówek - dziękuję :*!
Malinka mam takie samo zdanie co do grypy haha, taki wstęp oczyszczająco-kurczący żołądek
Dziewczynki ja raport z tego tygodnia zdam w niedzielę zamiast w sobotę ponieważ jutro idę się leczyć wódką hahah, więc wiecie jak jest na drugi dzień, waga nie wskazuje rzeczywistości, dlatego wolę przeczekać jeden dzień i poznać prawdę :P Mam nadzieję, że w tym tyg chociaż zeszło coś więcej niż 0,40kg... Nalezy mi się jakaś nagroda za te 3 dni z jelitówką nie? Nie wierzę, że to piszę - ale chce już móc poćwiczyć! Bo ponad tydzień przerwy będę mieć, eh...
Pisze z telefonu wiec wybaczcie troche malo mnie tu ostatnio bylo, ale to sie zmieni, ostatni tydzien bez tragedii ale tez bez rewelacji DLATEGO od dzis mam moja mala akcje przedswiateczna 8 dniowa do piatku włącznie - dieta na 100% treningi, (wiecej napisze wieczorem) zaczynam odliczanie - dzien 1 start! kto ze mna?
Zakładki