witam
ja pobiegałam niedawno, nie wiem ile ale wiem , że zapierdzielałam jak głupia tak dobrze się biegło. Ostatnio wiele w mej głowie się dzieje i potrzebuję się umordować aby wyciszyć wszystko
Retsina, ale zazdroszczę urlopu, a gdzie się wybierasz? jeśli możesz powiedzieć
Dzisiaj nie potrafię powiedzieć ile kcal w sumie wyszło, bo nie wszystkie posiłki ja robiłam, ale pewnie około 1300-1350:
1) omlet z mąką kokosową, polewa z jog. naturalnego, kakao, wiórków + kawa z mlekiem
2) koktajl: napój sojowy, kiwi, gruszka, młody jęczmień
3) 2 naleśniki ze szpinakiem i serem
4) sałatka: papryka, sałata, cebula, ser żółty, sos musztardowy, przyprawy
Trening: Jillian Michaels: No More Trouble Zones - ok. 60 min
Dziewczyny super że macie spadki. Ja nie będę podawała wagi bo z piątku na sobotę dopadła mnie grypa żołądkowa więc same rozumiecie ze nie ma sensu.
Raport :
1.dieta - super, nic nie podjadam, dużo piję wody także jestem jak najbardziej zadowolona
2. ruch - i tu nie uwierzycie CALE 5 minut w piątek hula hop tak dobrze widzicie ja i jakikolwiek ruch heheheh, no ale grypa popsuła mi moje plany do tego wczoraj wyciągając Małego z fotelika tak mi coś strzyknęło w lewym biodrze że do teraz ledwo się ruszam
3. cos dla siebie - tutaj niestety nic
1. dieta - oby szło równie dobrze jak do tej pory
2. ruch - chciałabym zacząć kręcić tym hula hop ale muszę poczekać aż mnie to biodro przestanie boleć
3. coś dla siebie - .............. (zero pomysłu)
Powiem Wam że dawno nie miałam tak okropnego weekendu.
witam,
mi po wzrostach waga wreszcie spada ufffff, bo już myślałam, że tylko będzie szłą do góry :P
W każdym razie spadek o 1,5 kg w ciągu tygodnia
Ale to dopiero początek bo chcę do tych 62 kg dojść
Acha, w środę jadę robić tattoo
Berni wybieram się na Kubę )
Gaja brawo za spadki !!
U mnie spadku brak w tym tygodniu , no ale dobrze ze wzrostu nie ma .
Muszę jakoś przycisnąc , żeby wreszcie osiągnąc pierwszy cel , a nawet zejsc więcej !!
Waga 59,0
Bieganie kwiecień -100 km
Awersja, ja kochana jestem już duuuużo dalej bo to moja ostatnia 3 z przodu - w piątek skończyłam 39!!!!! Więc jak to mówią "nie pomogą leki, zioła, gdy się d... pcha do doła" .
No nic zobaczymy. Na razie niepokoi mnie brak typowych objawów i boję się, że źle się to skończy...
Jakiś czas temu byłam w trzeciej ciąży, ale dotrwałam tylko do 8-go tygodnia. Mąż w panice, że ta sytuacja się powtórzy bo trójka to było jego marzenie. Ale nie smęcę .
U mnie ze względu na lekki brak apetytu w zeszłym tygodniu 0,5 kg spadło. Do ćwiczeń wracam dziś bo od piątku przeżywałam najazdy urodzinowe rodziny i znajomych, więc nawet nie było kiedy.
Gratulacje dla Waszych osiągnięć i pomimo deszczowej pogody słonecznego dnia życzę
Hej
Polarna...aa... ale wiesz co, moja ciocia też urodziła późno 3 dziecko, grubo po 40stce i wszystko było ok. Dbaj o siebie, tym bardziej jak miałaś już jedną taką przykrą sytuację. Dla kobiety podobno najgorsza jest granica wieku 29-30 lat, bo masz wrażenie kończącej się młodości, później już jest tylko lepiej A brak apetytu to chyba jeden z objawów....a bynajmniej koleżanka tak miała, która weszła właśnie w 4 miesiąc Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze! Polarna a jak córa się czuje??
Mrówek bidulku....zdrowia zatem i oby następnym weekend był lepszy
Berni gratuluję spadku. Czy omleta z mąki kukurydzianej robiłąś sama? Bo mnie nie wychodzi, to jest niesamowicie chłonna mąką i ja po wymieszaniu składników, mogłam omleta formować w rękach więc upiekłąm ciasteczka dawno to było, ale mąki trochę mi zostało. Nie za bardzo wiem do czego jej uzyć. A smakuje i pachnie obłędnie.
Ja słuchajcie, zjadłam wczoraj tort. Nie cały, tylko kawałek, cienki. Mam wyrzuty sumienia. Nie jakieś potworne bo wiem, że decyzja moja nie wynikała z tego, ze uległam pokusie czy emocjom, tylko wczoraj był ważny dla mnie i mojej mamy wieczór. Tort zamówiła moja mama, zjadłam, żeby jej przykro nie było. Długi temat, nie chce mi się opisywać tego, w każdym bądź razie sytuacja mnie zmusiła, można by rzec. I choć wiem, że mamie było miło to mimo wszystko nie czuję się z tym fajnie. Eh.... Musiałam o tym powiedzieć, bo nie chciałam zostawiać sobie takich grzeszków jak się komuś powie, to od razu z człowieka schodzi
Pędzę się szykować. Mam dziś trudną rozmowę, stresująca i bardzo osobistą. To będzie ciężki dzień....
Awersja, mam nadzieję, że rozmowa przebiega lub przebiegła pozytywnie . Dzięki za słowa otuchy, a córa już lepiej- antybiotyk działa i ręka wygląda już o niebo lepiej i zostały nam trzy zastrzyki przeciw wściekliźnie. A kawałek dobrego tortu od czasu do czasu chyba wszystkim nam wpada .
Witam
Awersja i jak rozmowa ? dałaś radę ??
U mnie dzisiaj z ćwiczeń bieg 3,73 km poźniej Gacka -ramiona- z cięzarkami a na koniec 10 min HH
Waga 59,0
Bieganie kwiecień -100 km
Polarna - jakoś umknęło mi, że miałaś urodziny - spóźnione naj! naj! najlepsze życzenia, spełnienia marzeń i dużo radości w życiu
Retsina - Kuba???? marzenie!
Awersja - chodzi o mąkę kokosową, prawda? oj fakt jest bardzo chłonna, nie można jej używać w takich ilościach jak np pszennej. Na omlet z 3-4 jajek 2 łyżki to wystarczy. Najlepiej do mokrych składników dodać mąkę szybko zamieszać i szybciutko na np patelnię mąka kokosowa jest super do omletów, naleśników, (ma dużo mniej węglowodanów!!!), ale najlepsze jest to, że można ją spożywać na surowo, czyli do owsianki, płatków, koktajli możliwości jest bardzo dużo
Zakładki