Hejka. Retsina ja mam tak jak Ty chyba.... po spadku pofolgowalam sobie i teraz odrabiam straty. No trudno ,........ Ja teraz mam ciezki okres w domu i mogę mniej pisać przez to. Mam bardzo chorego teścia i do tego malutki bratanek czeka na kolejną operację tym razem nz otwartym sercu. I tak powiem Wam że czasami myślę o tym jak się przejmuję swoją wagą wyglądem a są naprawdę straszne rzeczy na świecie. Ludzie mają ogromne problemy . mój kłopot z wagą wydaje mi się wręcz nie na miejscu bo to nie jest problem tak naprawdę w moim przypadku dziewczyny cieszmy się ze jesteśmy zdrowe że mamy ręce nogi widzimy slyszymy ze mamy dzieci zdrowe ..... a dieta niech będzie zdrowym dodatkiem a nie czymś czym żyjemy bo MUSZĘ schudnąć. Trzymajcie sie.
Zakładki