u mnie generalnie jadłospis ok, ale daje sobie wielki minus za ostatni posiłek - niestety mąż chciał zrobić mi niespodziankę i przyniósł sushi i mango, czyli coś czego nie potrafię sobie odmówić, jeśli jest w zasięgu mojego wzroku ehhh oczywiście ze smakiem wszystko pochłonęłam ale też mu przypomniałam, że białego ryżu to ja już nie mogę i mam nadzieję, że zapamięta i że już nie będzie mnie kusił więcej
co do ćwiczeń to już się nie mogę doczekać kiedy będę mogła zacząć, czyli około 10 dni do zdjęcia szwów...planuję zacząć od krótkich, ale regularnych treningów (z dużym naciskiem na regularność )
Zakładki