Strona 16 z 26 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 254

Wątek: SB - I FAZA - od 22.11.2004 - wytrzymam?

  1. #151
    batik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    beem!! bombelku!!! jestem!!!! dobrze ze jestescie tu znowu, bo juz mi smutno tak samej bylo i nic mi nie wychodzilo... zaczelam nawet drugi raz ksiazke o SB czytac, zeby sei zmotywowac, ale to nie to samo

    bombelku! pierwszej fazy jakos nie moge zaczac.. jak mysle o kolejnej jajecznicy na sniadanie, to mi sie na wymioty zbiera :P wiec bede na 2 fazie, ale z dokladnym trzymaniem sie wszystkich zalecen. do tego jesli weglowodany to na sniadanie, a pozniej coraz mniej.. jakos dzisiaj nie bardzo sie do niej stosowalam, bo na sniadanie tylko chleb byl w domu, a obiadu sama nie mialam kiedy przygotowac, ale na kolacje robie jajka na twardo z majonezem (wybralam taki z najmniejsza iloscia weglowodanow - ok 3g) wiec od kolacji zaczynam druga faze scisle przestrzegac

    beem!! jak to mozliwe, ze 3-4kg przytylas przez tych kilka dni?? jejku.. no a moze spuchlas po prostu?? to az niemozliwe... jestes pewna?? pocieszajace jest to, ze skoro tak szybko przyszlo, to szybko ucieknie

    mimo, ze nie utylam wagowo, to czuje sie jakac miekka na brzuchu.. ta dieta faktycznie usuwa tluszcz z brzuszka dlatego ja tak lubie

    pLeaSe!! mozesz liczyc na nasza fachowa (mam nadzieje ) pomoc! a jesli chcesz sie bozbyc boczkow, to SB najlepsza jest no i do tego robienie brzuszkow tak co drugi dzien chociaz a selera nie robilam, ale wyobrazam to sobie tak: seler naciowy ma takie wglebienie, jak przekrojona wzdluz na pol bagietka.. no i w to wglebienie trzeba zaladowac serek i chrupac to wszystko.. w sylwestra mielismy selera naciowego do maczania w dipie z serka ostrowia z jogurtem i z czosnkiem. pysznosc!!! mozna maczac tez ogorka, marchewke, czy co sie tam lubi.. chyba cos takiego zrobie jak bede miala chwilke czasu.. a co do tego ze duzo jesz - to nic. w koncu ci sie znudzi ale nawet jak bedziesz jesc duzo, ale te dozwolone rzeczy, to i tak schudniesz wiec glowa do gory! zalicz ten dzien jako [pierwszy mozzarella na przekaske to w sam raz

    bozpor witam serdecznie!! polecam strone - http://mwe.myftp.org/mambo/

    DZIEWCZYNKI!! skoro wszystkie zaczynamy nowy etap w naszym odchudzaniu, to przydalyby sie jakies zalozenia konkretne, acz nie za bardzo dolujace po to, zebysmy wiedzialy czego od siebie mamy w najblizszym czasie wymagac.. czyli - ile chcemy schudnac, ile teraz wazymy a ile chcemy wazyc, za jaki czas ma sie to stac i w jaki sposob. ja zaczne:

    169cm wzrostu
    teraz waze 60kg
    chce wazyc 55kg
    na tych 5 kilo dam sobie hmm... 6 tygodni czasu - do moich urodzin, czyli do walentynek
    a sposob to oczywiscie II faza diety SB i brzuszki wieczorkiem

    hmmm myslicie, ze takie zobowiazanie bedzie motywujace?? no mam nadzieje!!! kazdej z was, ktorej uda sie osiagnac zamierzony cel wysle sliczna walentynke buziaczki!!

  2. #152
    Guest

    Domyślnie

    noworoczne postanowienia :
    obecna waga :66
    będzie: 55
    trochę będe musiała powalczyc ,ale dla chcącego nic trudnego jak to mawiają
    daję sobie czas do maja :P
    zaczęłąm I faze bo się nie męczyłam na niej wcześniej ,a chcę schudnąć więcej niż mniej do 28.01 czyli do studniówki ( liczę na 3 kg ) ,ale jak nie schudne to mam i tak satysfakcje bo schudłam mimo wszystko juz 5 kg
    takie postanowienia są stasznie motywujące , bo w razie doła to fajnie jest zerknąć na swoje marzenia i cele , które mogą się spełnić tylko dzięki własnym działaniom

  3. #153
    beem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    niestety przytyłam... to fakt...
    2 tygodnie w domu zadzaiłały strasznie...
    ale od wczoraj znowu jestem dzielna...
    i jeszcze dzisiaj na basenik pójdę... a jutro, co mi tam... jakaś może imprezka ? occzywiście jedna z tych wykańczająco- niskokalorycznych...

    a ja na dzień dzisiejszy
    178 cm
    66 kg
    i 8 kg do zrzucenia (mam w domu idealny wzorzec: moja młodsza siostra, dowód, że przy tym wzroście właśnie taka waga jest optymalna)
    pozdrawiam i życzę wam i sobie sukcesów

  4. #154
    batik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    aaaaaaaa jaka jestem glodna!!!!!!!! 4 plastry sera z majonezem i kawalek kielbasy wchlonelam przed chwilka aaaaaaaaaa co jest??????? lece polknac chrom.. i jutro rano tez lykne, zeby juz na spokojnie dzien zaczac... w koncu kilogram tygodniowo powinien znikac statystycznie rzecz ujmujac...

    no to bombelku bardzo ladnie.. zaczynasz z poziomu jaki ja mialam przed 1 faza i dazymy do tego samego.. kurcze studniowka to niezly motywator bedziesz piekna na 100% w tym dniu!! to jeszcze caly miesiac.. duzo czasu.. mozesz nawet 62kg wazyc do tego czasu

  5. #155
    Guest

    Domyślnie

    pochwalę się moją sukienką

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    na tej stronce po lewej stronie wejdź w kolekcje Sylwii i moja sukienka umieszczona jest w 2 rzędzie ostatni rysunek i ma ją na sobie Hortensja <lol> , to jest gorset i spódnica , tylko tu wygląda jak sukienka

    a ta kiebasa o jakaś nie SB-owa hehe , ale jutro na pewno będzie lepiej , ja sie zawiżełam teraz , żaden orzeszek mnie nawet nis kusi do końca nia

  6. #156
    batik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    dobra. polknelam..

    beem 8 kilo to calkiem malo damy rade!! moja mlodsza siostra jest tez chudsza... fakt, ze ma dopiero 12 lat i 160cm wzrostu, ale juz widac, ze pulpetem nie bedzie na stare lata jak ja

  7. #157
    beem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    moja siostryczka jest mojego wzrostu...
    ale figure ma że hej...
    nawet mojemu miskowi sie wyrwał: "no, ale Zuzy figura..."
    dobrze, że jestem wyrozumiała, bo bym się mogła zdenerwować...
    tylko biusciku jej nie zazdroszkę, bo ma jeszcze mniejszy niz ja...

  8. #158
    batik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    jasna cholera!!!!!!!!!!

    moze mi ktos powiedziec co sie stalo z ta wytrwala sb-owiczka sprzed miesiaca????? juz nie umiem sie odchudzac normalnie!!!!!!!!!

    sie objadlam na kolacje!!!!!!!!!!!!!!

    a potem jeszcze twix'a zezarlam!!!!!!!!!!

    jestem paskudna spasla swinia i zasluzylam na kare!!!!!!!!!!

    prosze mi kare wyznaczyc, bo jak tak dalej pojdzie to do walentynek bede 65 a nie 55 wazyc

  9. #159
    beem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj mi tez ciezko
    miało byc sb w granicach przyzwoitosci (tzn kalorii nie za duzo)
    a tym czasem były dzis batoniki, lizaczki, grahamki, jogurciki słodzone... i w ogóle niefajnie
    ale to po świętach

    tak dużo słodkości, że teraz organizmowi nie mogę zabrac wszystkiego naraz
    i sesja sie zbliza
    ciezko bedzie

  10. #160
    batik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    beem doskonale cie rozumiem.. mi sie tez sesja zbliza i to niestaty podwojna, bo 2 kierunki studiuje.. a w sesji jem za 5 osob... :/ obzartuch ze mnie...

    wczoraj mi sie mniej wiecej udalo nie przesadzic Z JEDZENIEM.. chociaz w sumie cala paczke pistacji zjadlam.. ale to dozwolone... kakao ze slodzikiem i smietana bita (bez cukru) na kolacje i wczesnie poszlam spac.. strasznie zmeczona jestem ostatnio.. studia i praca.. nie wyrabiam powoli a teraz jeszcze sesja.. chyba nie bede w jej trakcie do pracy chodzic.. musze troche czasu miec na nauke..

    teraz tez wcinam pistacje..
    mam nadzieje ze nie bede sie wiecej tuczyc

    koniec ze slodyczami!!!!!

Strona 16 z 26 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •