Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 51

Wątek: kontynuaja biednego wyerrorowanego poscika

  1. #21
    M=m
    M=m jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: no i dzieki Bogu piatek

    czesc Brux !
    Pomoge ci powstac z nizin ,doła 3 strony
    bo ty biedulo zapracowana

    do zobaczyska

  2. #22
    M=m
    M=m jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: no i dzieki Bogu piatek

    a moze Ci cos jest ?
    Brux hop hop !

  3. #23
    bruxelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie ale sie zapuscilam

    Wczoraj mnie wyerrorowało i nie wiem, czy to kwestia tego, że ogólnie stronka chodzi mi super powoli, czy mi post siada...
    W każdym razie wczoraj mi się nie udało wpisać, więc napiszę dziś...

    Mama pojechała, więc tak, jak obiecałam biorę się pstro za siebie. Od poniedziałku chodzę na siłownię (dziś to ja nigdzie nie pójdę, bo mam już takie zakwasy... ale dobrze, przynajmniej wiem, że trening działa), a od wtorku dieta (dopiero od wtorku, ponieważ mama wyjechała w poniedziałek wieczorem)... na siłowni mamy wagę, więc wreszcie będę mogła kontrolować postępy. Mówiąc szczerze, to się trochę załamałam stając na tej wadze, bo wyszło mi 81 kg!!! Niedobrze, niedobrze... pytanie tylko, czy aż tyle przytyłam od świąt, czy po prostu mam w domu (w Polsce) oszukanczą wagę, która mnie cały czas zwodziła zaniżoną wagą...

    No to tyle... dzięki Mm za podciąganie mojego poscika, ja przez te errory nie dałam rady... mam nadzieję, że się to poprawi... no to próbuję to wysłać
    Do "zobaczenia" na czacie. Pozdrawiam gorąco,
    brux


  4. #24
    bruxelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie ale sie zapuscilam

    Wczoraj mnie wyerrorowało i nie wiem, czy to kwestia tego, że ogólnie stronka chodzi mi super powoli, czy mi post siada...
    W każdym razie wczoraj mi się nie udało wpisać, więc napiszę dziś...

    Mama pojechała, więc tak, jak obiecałam biorę się pstro za siebie. Od poniedziałku chodzę na siłownię (dziś to ja nigdzie nie pójdę, bo mam już takie zakwasy... ale dobrze, przynajmniej wiem, że trening działa), a od wtorku dieta (dopiero od wtorku, ponieważ mama wyjechała w poniedziałek wieczorem)... na siłowni mamy wagę, więc wreszcie będę mogła kontrolować postępy. Mówiąc szczerze, to się trochę załamałam stając na tej wadze, bo wyszło mi 81 kg!!! Niedobrze, niedobrze... pytanie tylko, czy aż tyle przytyłam od świąt, czy po prostu mam w domu (w Polsce) oszukanczą wagę, która mnie cały czas zwodziła zaniżoną wagą...

    No to tyle... dzięki Mm za podciąganie mojego poscika, ja przez te errory nie dałam rady... mam nadzieję, że się to poprawi... no to próbuję to wysłać
    Do "zobaczenia" na czacie. Pozdrawiam gorąco,
    brux


  5. #25
    bruxelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie ale sie zapuscilam

    Wczoraj mnie wyerrorowało i nie wiem, czy to kwestia tego, że ogólnie stronka chodzi mi super powoli, czy mi post siada...
    W każdym razie wczoraj mi się nie udało wpisać, więc napiszę dziś...

    Mama pojechała, więc tak, jak obiecałam biorę się pstro za siebie. Od poniedziałku chodzę na siłownię (dziś to ja nigdzie nie pójdę, bo mam już takie zakwasy... ale dobrze, przynajmniej wiem, że trening działa), a od wtorku dieta (dopiero od wtorku, ponieważ mama wyjechała w poniedziałek wieczorem)... na siłowni mamy wagę, więc wreszcie będę mogła kontrolować postępy. Mówiąc szczerze, to się trochę załamałam stając na tej wadze, bo wyszło mi 81 kg!!! Niedobrze, niedobrze... pytanie tylko, czy aż tyle przytyłam od świąt, czy po prostu mam w domu (w Polsce) oszukanczą wagę, która mnie cały czas zwodziła zaniżoną wagą...

    No to tyle... dzięki Mm za podciąganie mojego poscika, ja przez te errory nie dałam rady... mam nadzieję, że się to poprawi... no to próbuję to wysłać
    Do "zobaczenia" na czacie. Pozdrawiam gorąco,
    brux


  6. #26
    bruxelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie ale sie zapuscilam

    Wczoraj mnie wyerrorowało i nie wiem, czy to kwestia tego, że ogólnie stronka chodzi mi super powoli, czy mi post siada...
    W każdym razie wczoraj mi się nie udało wpisać, więc napiszę dziś...

    Mama pojechała, więc tak, jak obiecałam biorę się pstro za siebie. Od poniedziałku chodzę na siłownię (dziś to ja nigdzie nie pójdę, bo mam już takie zakwasy... ale dobrze, przynajmniej wiem, że trening działa), a od wtorku dieta (dopiero od wtorku, ponieważ mama wyjechała w poniedziałek wieczorem)... na siłowni mamy wagę, więc wreszcie będę mogła kontrolować postępy. Mówiąc szczerze, to się trochę załamałam stając na tej wadze, bo wyszło mi 81 kg!!! Niedobrze, niedobrze... pytanie tylko, czy aż tyle przytyłam od świąt, czy po prostu mam w domu (w Polsce) oszukanczą wagę, która mnie cały czas zwodziła zaniżoną wagą...

    No to tyle... dzięki Mm za podciąganie mojego poscika, ja przez te errory nie dałam rady... mam nadzieję, że się to poprawi... no to próbuję to wysłać
    Do "zobaczenia" na czacie. Pozdrawiam gorąco,
    brux


  7. #27
    bruxelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie ale sie zapuscilam

    Wczoraj mnie wyerrorowało i nie wiem, czy to kwestia tego, że ogólnie stronka chodzi mi super powoli, czy mi post siada...
    W każdym razie wczoraj mi się nie udało wpisać, więc napiszę dziś...

    Mama pojechała, więc tak, jak obiecałam biorę się pstro za siebie. Od poniedziałku chodzę na siłownię (dziś to ja nigdzie nie pójdę, bo mam już takie zakwasy... ale dobrze, przynajmniej wiem, że trening działa), a od wtorku dieta (dopiero od wtorku, ponieważ mama wyjechała w poniedziałek wieczorem)... na siłowni mamy wagę, więc wreszcie będę mogła kontrolować postępy. Mówiąc szczerze, to się trochę załamałam stając na tej wadze, bo wyszło mi 81 kg!!! Niedobrze, niedobrze... pytanie tylko, czy aż tyle przytyłam od świąt, czy po prostu mam w domu (w Polsce) oszukanczą wagę, która mnie cały czas zwodziła zaniżoną wagą...

    No to tyle... dzięki Mm za podciąganie mojego poscika, ja przez te errory nie dałam rady... mam nadzieję, że się to poprawi... no to próbuję to wysłać
    Do "zobaczenia" na czacie. Pozdrawiam gorąco,
    brux


  8. #28
    bruxelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie kontynuaja biednego wyerrorowanego poscika

    raz juz zaczynalam, wiec tylko kontynuuje, bo mnie chamstwo wyerrorowalo

    wklejam wiadomosc, ktora miala sie znalezc na posciku "zaczynam"...
    Mam nadzieje, ze tu traficie jakos, kochane moje postowiczki

    "Witam wszystkich, szczególnie Ciebie, Tusiaczku w tym pięknym dniu rozpoczynającym nowy, ekscytujący tydzień...

    Weekend miałam niezwykle pracowity... W sobotę spędziłam 10 godzin w pracy pisząc raport dla jednego z koncernów oponiarskich (czy jakkolwiek będzie się to mówiło)... Potem poszłam do pubu... Miało być góra 2 godzinki, w efekcie siedziałyśmy 4 i do domu zaszłam po 2giej w nocy... Korzyść z tego taka, ze 2 godziny przetańczyłam, wiec znów 1000 kcal mniej... w ogóle sobota była bardzo dobra pod względem diety, bo przez cały dzień zjadłam aż 798 kcal (+ jedno piwo, ale to spaliłam w tańcu)

    oczywiście niedziela była znacznie gorsza, ponieważ zgodnie z zaleceniami Polis niedziela jest dniem normalnego jedzenia... ale nie zamierzam się tym przejmować - pół godziny ćwiczeń spaliło trochę tych zjedzonych nadmiarόw

    musze tylko znaleźć gdzieś wagę i sprawdzić, jak mi idzie... ale to dopiero w przyszłym tygodniu, bo w ten weekend jadę na delegacje do Birmingham

    no to tyle, wracam do pracy... "

    miłego dnia... I ogólnie miłego tygodnia
    brux


  9. #29
    bruxelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie kontynuacja biednego wyerrorowanego poscika

    i jeszcze na dokladke "c" zjadlam w tytule... wstyd...
    chyba pojde kupic cos do jedzenia, bo musze byc glodna, skoro juz literki zjadam...

    z reszta na sniadanko zjadlam tylko 158 kcal, wiec mi sie nalezy

    pozdrowienia
    brux

  10. #30
    Tusiaczek_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: kontynuacja biednego wyerrorowanego poscika

    bruxeleczko ...zycze Ci dietkowego tygodnia , mniej pracy i usmiechu na buzce...
    ...dzisiaj krociutenko,ale nie mam dzis bardzo czasu...obiecuje jednak poprawe ;].
    Tusiaczek.

Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •