Witam !
Jakze milo jest wpisac sie "do takiego poscika" ...Ja rowniez powolutku koncze...ale nieobawiam sie jojo ...bowiem moje odchudzanko nie trwalo kilka tygodni ,tylko kilka m-cy...Wczasie tych miesiecy nabylam (tak mysle) nawyk zdrowego odzywiania...choc nie do konca...bowiem od czasu do czasu zdarzy sie wpadka...
Nie dajmy sie zwariowac...
Ja postanowilam ze nadal bede sie wpisywac do swojego dziennika ...(jak za czasow odchudzania)...tak by nauczyc sie rozsadnego odzywiania ...
Przede mna tygodnie w czasie ktorych powolutku bede podwyzszac kalorie...obecnie jestem na 1000kcal ...
Gratuluje Wam .
Pozdrawiam ...
...cieszmy sie nowa sylwetka...oby jak najdluzej...
Tusiaczek.