-
Poległam
Zjadłam wczoraj wieczorem bułke z pasztetem Teraz jestem zła na siebie.
Nadal mimo to zamierzam kontynułować diete. Tylko, że postanowiłam, że będe piła rano jedną kawe (z cukrem niestety) bo ciężko mi funkcjonować bez niej. Czy mimo tej kawy nadal będzie uruchomione odżywianie wewnętrzne; Czy nie Bo jak nie, to chyba dieta wtedy nie ma sensu.
Co o tym myślicie
Pozdrawiam.
============ Marta ============
-
Dziewczynki
Gdzie Wy się wszystkie podziewacie
Napiszcie cos
Czy tylko ja sama tutaj zostałam Klilka razy dziennie zaglądam tutaj, żeby zobaczyć co u Was słychać, a tutaj pusto
Odezwijcie się
Czekam. Papa
============= Marta ============
-
Gentle marto
jezeli nie możesz funkcjonowac bez kawy tylko ze wzgledu na zawarta w niej kofeinke to zastap ja cherbatka
UWAGA na nazwe: YER-BA MATE
czyta sie jerbamate
moze nie ma powalającego smaku ale ma te same właściowści co kawa jest ziołowa, wspomaga odchudzanie i przyśpiesza prace spalania tłuszczu. Najlepiej pić ja zimną z kostka lodu i cytrynką bo idelanie gasi pragnienie, a jeśli pijesz cieplła to dodja tez cytyny i brazowy cukier gdyz jest ona troche gorzka w smaku ale da sie do niej przywyczaic i mówie ci to ja Dagus, która jest miłosniczka róznych kaw, które sa dostepne w sklepie kawy i herbaty świata<kokosowa pycha>
Busiaczki
-
Cześć dziewczyny!!!
czy mogłybyście mi w skrócie opowiedziec o tej diecie (nie chcę mi się czytac wszystkiego od początku a trochę tego jest ). interesuje mnie co można jeść a co nie, ile ma trwać dieta, ile można schudnąć oraz jak wyjść z dietki. Wiem że jestem leniwa, ale nie mam czasu na czytanko, bo muszę się uczyć (sesja), a widzę że zainteresowanie ditą jest ogromne więc chyba warto ją przetestować. Pamiętam że ktoś pisał że jest książka o tej diecie. warto ją kupić?? i ile kosztuje??
Z góry dzięki.
Pozdrawiam
-
Witam wszystkie fanki diety owocowo-warzywnej
Po baaaardzo długiej przerwie wracam aby odnowic postanowienia i dociągnąć do (chyba) 50 kg. Od czerwca do początku sierpnia utrzymywałam wagę 56-57 kg jedząc prawie wszystko tylko o wiele mniejsze porcje. I działało Potem pojechałam do rodziny na Mazury a tam wszystko jakby pyszniejsze no i teraz ważę 59-60 !
Od jutra rana zaczynam znowu dietkę bo naprawdę działa tylko trzeba pilnować się przed podjadaniem zakazanych rzeczy (u mnie to świeży chlebek-mniam). No i koniec z lodami ! Za to motywacja jakby większa bo zostało zauważone moje schudnięcie i chcę znowu się tak lekko poczuć. No i ciuch zdążyłam już wymienić na mniejsze więc głupotą by było kupować znowu wielkie
Mam nadzieję że pozostałe forumowiczki znowu mnie wesprzą i ja ich oczywiście też!
Pozdrawiam gorąco i znowu będę silna i mniejsza
-
Hej :) Owa dietka mnie bardzo zainteresowała tylko sie zastanawiam czy podczas jej stosowania mozna jesc jogurty i maślanki skoro mleka nie powinno być w jadłospisie. No i czy moge np dodawać troche otrąb pszennych?
-
heju
przebrnęłam do końca , przeczytałam cały wątek
i powiem szczerze ,ze bardzo mnie ta dietka zainteresowała i chętnie bym nią zaczęła
ale nie chę być sama , czekam na chętne dziewczyny , które zaczęły by ze mną tą dietkę
CZEKAM NA WSZYSTKIE CHĘTNE OSÓBKI
mam też nadzieję ,że uda mi się też znaleść założycielkę tego wątku
i inne dziewczyny ,które tu gościły
dziewczyny jesteście dla mnie kopalnią wiedzy czekam na WASZE wsparcie
na razie przez ten tydzień będę się przygotowywać się do tej dietki
w tym tygodniu rezygnuję z chlepka wszelakiego i , makaronów, ryżu , kasz
i będę wcinać owoce i warzywa z mięska tez powoli będę rezygnować
do tego troszkę nabiału na śniadanie i podwieczorek jakiś jogurcik
pozdrawiam
-
hej! mnie również zainteresowała, tyllko wolałabym najpierw się dowiedzieć od osób które ją przeszły jak później jeśc żeby nie było jojo, bo to by mnie dobiło nie chciałabym do końca życia sie tak katować, wiec jeśli ryzyko jojo jest duże to już wole sie pomęczxyc dłużej na tysiaku...Ktoś mógłby się podzielić swoimi doświadczeniami?
-
angie1919 ja se tak myślę ,ze efekt jo jo może zawsze wystąpić jak po skończonej kuracji znowu zaczynasz jeść w wielkich ilościach i wracasz do starych nawyków żywieniowych , bo wszytskie dietetki służą do tego by przede wszystkim zmienić swoje złe nawyki
a ta dietka mi się podoba bo nie ogranicza ilośc spożywanego pokarmu
ale i tej dietki nie można stosowac w nieskończoność bo jedynie tylko 6 tygodzni
a potem po malutku wprowadza się inne zdrowe produkty
A JA UCZE SIĘ NA RAZIE TEJ ZMIANY NAWYKÓW ŻYWIENIOWYCH
no i obżreram sie owocami i warzywami - może bardziej warzywami bo na owoce nie mam kasy koniec m-ca , więc na dobre mi wyjdzie i myślę po cichu ,ze wreszcie znalazłam dietke dla siebie
na razie się doszkalam i nie stosuje tej dietki tak 100% ,wymyśliłam ,ze najpierw muszę się do niej przygotować, bo nagle to po diable
okazło ,ze moja mamuśka ma duzo takich książek
super nie musiałam kasy wydawać , na razie czytam dużo o tej dietce
jem mało mięska - tylko na obiad , środy i piątki bez mięsne
na śniadanie i podwieczorek pije jogurcik lub mleczko z płatkami owsianymi i odrobinę rodzynków
na obiadek zupkę + mięsko + sałatka
na kolację jabłka i dużo warzyw lub surówek
i czuję się super ,a do tego powiedziano mi ,ze schudłam z buzi
no i wreszcie wróciłam do 79,5kg.
dzis ważyłam z rana 79,7 ale miałam wałki na głowie potem ważyłam wałki i wyszło ,ze one ważą aż ponad kilo hiiiii
a najważniejsze w tym wszystkim jest to ,ze nie jadam już niezdrowych przekąsek
no czasem rano w pracy coś skubnę tabliczkę czekolady, ale nie robię z tego tragedii bo w pracy to biegam i biegam takze wiem ,ze wszystko spalę i zdaża to mi się bardzo żadko
z ćwiczeniami mi nie wyszło
a to z powodu pracy piszemy teraz z koleżankami projekty i wszystkie wieczory miałam zajęte ale postanowiłam najpierw wciągnąć się w dietkę i potem ruszyć pełna parą
stawiam na basen z córeczką i spacery z synkiem jak już będzie naprawde ciepło
a od soboty zaczynam studia podyplomowe DORADZTWO ZAWODOWE
więc będę w weekendy zajęta i nie będę się obżerać
jest nadzieje ,ze może jednak uda mi się schudnąc parę dkg
pozdromejdejki
-
ja też spróbuję tak jak Ty częściowo stosować się do tej diety, bo jakbym miała jeść tylko owoce i warzywa, to musiałabym ich zjeśc sporo,żeby nie chodzic głodna, zwłaszcza rano..A teraz jabłka sa drogie, a z warzyw w grę wchodzą narazie tylko mrożonki, wiec za bardzo bym nadwyręzyła moją studencką kieszeń będe jadła ttroche mięska, joguty i pieczywo ryżowe, zobaczymy co z tego wyjdzie pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki