Ehhh 2 dzien na diecie a juz przegrana Wczoraj przesadzilam! Wieczorem zjadlam pol wypasionej, tlustej, oblanej ketchupem pizzy Kolezanka do mnie przyjechala i tak wyszlo Masakra! Wyszlo mi ze zjadlam z 2500kcal!! Ehh ale nie poddaje się... walcze dalej. Mam nauczke!Mysle ze kazda z nas musi chociaz raz przezyc taka wpadke zeby wiedziec jakie po niej jest ****owe uczucie i zeby umiec odmowic na nastepny raz. No coz... ide od nowa. Ehhh glupia glupia. Nie zmienia to faktu ze od poczatku diety jeszcze sie nie wazylam. A i tak czuje ze spodnie luzniej sie zapinają W sobotke wazenie. A do tego czasu dietka!!