Strona 10 z 16 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 160

Wątek: początek walki!!

  1. #91
    anonymous jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2012
    Mieszka w
    Ostrów Wielkopolski
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj izulaa, nie zaglądałam ostatnio bo miałam urwanie głowy remontow-sprzataniowe i nie miałam sił i czasu, ale dzis te.ż mam doła jak ty, i nic mi humoru nie poprawiło nawet to ze wcisnęłam się w spodnie, tzn dupka i biodra wchodzą bez problemu nawet luźniutko, tylko w pasie jeszcze troche ciasnawo, dziś mi się wydaje, że jestem brzydka, jakieś schizy mam, że mąż mnie zdradzi bo jestem brzydka, a on jest mną znudzony, makabra, nie mogę się pozbierać, nawet jeść mi się nie chce i nic sobie dziś nie kupiłam, takiego doła nie miałam od września.No i co mam zrobić

  2. #92
    earlgrey jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    kochane- poradźcie mi
    jak myslicie ile kcal w ciągu godzinki zużwya mój organizm, gdy się krzatam po domku no wiecie...nie ćwiczę ale też nie leżę na kanapie pytam bo chciałabym wpisywac sobie do dziennika kcal ile zużywam energii nie tylko podczas ćwiczen ale w ciagu całego dnia jestem troszkę skołowana bo w tym dzienniczku kcal pisze np, ze sen to 60 zuzycie kcal/ h a juz np. pisanie na kompie 90 kcal/h...więc jaki mam oreintacyjnie przyjąc przelicznik gdy własciewe będąc w domu to albo poscieram kurze, albo zrobie reczne pranie albo pogadam przez telefon, albo coś gotuje - ale to mi nie zajmuje każda czynność godzinke-więc nie będę przecież do takiego paradoksu dochodzić że będe sprawdzać ze stoperkiem ile czasu mi poszczególna czynnosc zajmuje- PORADŹCIE
    POZDRAWIAM WSZYSTKICH SŁONECZNIE
    P.S. gg jutro będzie mi działac wiec piszcie na nr 7993947

  3. #93
    Guest

    Domyślnie

    witam
    Earlgrey niestety nie doradze Ci bo już sie dowiedziałam co o tym sadza inni...ze bezsenku je liczyc (tak na ktoryms forum Ci ktos odpowiedzial). Ja uwazam ze te kalorie tez sie licza . Hmm mozesz brac srednia...bo spalanie przy tych czynnosciach jest mniej wiecej podobne.
    Asiorku nie powinnas miec takiego dołka.... trzeba myslec pozytywnie. Jestes z kims kto Cie kocha, komu zalezy na Tobie. Widzi jak sie starasz by lepiej wygladac .
    A jezeli spodenki juz sa luzniutkie w bioderkach i w pupci to zaniedługo beda luzne w pasie
    Hmm nie wiem co moze Cie wprawic w dobry nastroj. moze wybierz sie gdzies do knajpki, na zakupy, albo goraca kapiel w pianie .

  4. #94
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Iuzula, Asiora co to za nastroje , słonko świeci świat pięknieje bo wam urody zazdrości!
    Jesteście najśliczniejsze na świecie ! (Czyżbym jakieś sarkania słyszała? )
    Uśmiech na buźki, no dalej szerszy,szerszy no taki już może być!
    Trzymajcie się słonecznie.

    Earlgrey spieszę z info.........prace domowe około 140 kcal/h ale prace nie posiadywanie przy kawce i przed telewizorkiem.
    Praca przy komputerze czyli nasze pogaduchy też około 100 kcal/h
    Zadowolona?
    Ale się powymądrzałam hi hi
    szane

  5. #95
    Guest

    Domyślnie

    Szane albo Szanse (jak wolisz)
    już nie mam dołka...to był tkai chwilowy.... strasnzie mam zmienne nastroje. Pewnie przez jakiś czas bede je miała, hmm tylko czy długo bo już nie moge czasami wytrzymać. Jedyne co jest w tym pozytywne ze jak mam humorek to pol dnia sie smieje...skorzystaja na tym moje oponki .
    Co to są "sarkania"?
    Aha i nie martw sie, mimo ze dopada mnie czasami dołek to trzymam sie dietki i cwiczonek .
    pozdrawiam

  6. #96
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejki Izulka
    Dla Ciebie może być szanse (brzmi optymistycznie)
    Słowa "sarkanie" urzyłam w sensie.....ironiczne kwestionowanie
    np. słuchasz kogoś a myślisz "gadaj zdrów, ja i tak wiem że to bzdury"

    3maj się dzielnie, ja zaczynam ćwiczyć, mocno mnie zmotywowałyście,też się twardo trzymam.

    Buźka do jutra szanse

  7. #97
    Guest

    Domyślnie

    Oki to bedziesz dla mnie Szanse
    dzieki za wytłumaczenie co to znaczy sarkanie...chyab jakas niedouczona jestem ale juz wiem .
    Ciesze sie ze tez sie w jakims stopniu przyczynilam do twej motywacji .
    Ja tez sie trzymam dielnie i powodzonka życze i jak najmniejszych zakwasow

  8. #98
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam w nowym dzionku!
    Słonecznych humorków!
    Bez dietowych grzeszków i zakwasów!

    szane

  9. #99
    anonymous jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2012
    Mieszka w
    Ostrów Wielkopolski
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję szane i izulaa, wczoraj mi internet padł i juz go nie byłodo końca dnia, ale czytałam Wasze podporne komentarze dziś i mi się gęba cieszyła. Dziś humorek lepszy, ale nogi nieproporcjonalnie w gorszym stanie, dużo łaziły od 9 rano bo aż 15 km, fajny trening jak autko zepsute, a na autobus w taka pogodę żal tracić, jeszcze nic nie jadłam, bo nie mam sił zrobić ale w brzuchu mi gra.

  10. #100
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj taka pogoda, że tylko spacerować

Strona 10 z 16 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •