Strona 3 z 16 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 160

Wątek: początek walki!!

  1. #21
    niezapominajka19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tez jestem strasznym leniem, ale uwielbiam pływac . Potrafię siedzieć w wodzie całymi godzinami A ja zamierzam pływac a nie podnosić ciężary, klata mi sie taka nie wyrobi

  2. #22
    Guest

    Domyślnie

    ja też uwielbiam pływać...już sie nie moge doczekac kiedy bedzie lato i bede jeździc nad jeziorko mmm
    hehe to jedyne przy czym człowiek sie nie poci...moze dlatego tak to lubie :>

  3. #23
    Guest

    Domyślnie

    Dzieńdobry Wszystkim.
    jak sie zapowiada dzisiejszy dzień? hmm chyba zimno i śnieżnie
    Dziś 3 dzień dietki jak narazie zapowiada sie całkiem dobrze... rano na śniadanko zjadłam 3 tekturki z dżemem ananasowym i cos sie przymieżam do jabłuszka
    Dziś ktoś mi powiedział ze najpierw powinno sie zrzucic zbedne kg a pozniej rzeźbic sylwetke..a zrzucać jedząc same sucharki, co o tym myślicie?? Własnie sie nad tym zastanawiam... ale jak cos to bym zaczeła od poniedziałku bo weekend mam uczelnie i wiem ze nie wysiedze tyle
    a może jescze bardziej ogranicze sie jedzac tylko tekturki i surowki...chyba juz jestem zdesperowana :>
    Od dzis staram sie patrzeć optymistycznie na świat bo podbno to droga do suckesu.
    trzymam za Was kciuki i Wy za mnie tez trzymajcie

  4. #24
    martu76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Izu nie przeginaj z niejedzeniem.Ja zaczełąm ćwiczyc po miesiącu jak spadły mi 4 kilosy.I rzeźbię rzeźbie rzeźbię

  5. #25
    Guest

    Domyślnie

    no cały czas sie zastanwiam no i chyba macie racje...ale chodzi o to ze ja mam strasznie duzo na dupci i nogach i czy uda mi sie kiedys tak zrobic by moje nogi były szczupłe?
    dziś jade do taty i zamierzam go namówic na basen

  6. #26
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


    Tak wygląda orbitrek[/img]
    Najlepsze efekty osiąga się jeżdząc od 40 do 60min. Ani mniej, ani więcej. Nie ma sensu jeżdzić na nim, czy wogule na rowerku stacjonarnym więcej jak 60 min, ponieważ doprowadzamy do obciążenia mięśni i je palimy zamiast tłuszczu.
    Bardzo ważne jest też tętno, ktore powinno wynosić na 60-70% naszej wydolności. Dlatego najlepiej jest kupić crosstrainery z miernikiem pulsu. Ja mam już upatrzony świetny sprzęt, ale kosztuje ok.4tyś i muszę narazie poczekać jeszcze troszkę

  7. #27
    Guest

    Domyślnie

    qqrq na takie cudo to mnei nei stac...ja nawet nie mam 200zł
    hmm jak znajde prace to mzoe sobie cos kupie...narazie mysle o basenie i cwiczonkach w domku a o tych sucharkach cały czas mysle :/

  8. #28
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Izula ale ja nie mowiłam, że masz taki kupić :P Sa też tańsze w marketach po 200zł i można spokojnie wziąć na raty, ale są one z kołem zamachowym na pasek i głośno chodzą. ten ze zdjęcia ma kolo zamachowe magnetyczne i wogule go nie słychać, czyli spokojnie można i w nocy jeżdzić, albo wcześnie rano.
    Co do sucharków proponuję odstawić w zapomnienie ten pomysł, ponieważ suchary to węglowodany, od których się tyje. Są lekkostrawne fakt, ale nie są dobre na dietę odchudzającą, a napewno nie na dietę jednoskladnikową Jeżęli masz ochotę zrób sobie głodówkę noc-dzień-noc, ktora napewno Ci nie zaszkodzi, a wręcz oczyści organizm. Tylko pij dużo płynow.

  9. #29
    aresek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie początek walki

    Nie martw się Izula jeszcze wskoczysz w takie porteczki, że wszystkim gały powypadają i będą ich musieli długo szukać. aresek

  10. #30
    anonymous jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2012
    Mieszka w
    Ostrów Wielkopolski
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja jem 3 razy dziennie na śniadanie ugryzę kromkę wypiję sok pomidorowy bo ma mało kalorii, ok 14 godz. jem jabłko albo na talerz wykładam trochę groszku zielonego, fasolii kidney i ogórka kiszonego pokrojonego to wolno jem i popijam dużo, fasola długo trzyma najedzenie, a ok godz. 17 jem to co mój mąż w mniejszych ilościach czyli zwykły obiadek, mięsa nie lubię więc jak on ma to ja jem ziemniaki z gotowaną marchewką też wolno i też dużo popijam, a potem zajmuje czas tak aby nie myśleć o żarciu ( mc donaldzie, chipsach, drożdzówkach, chlebku z pomidorkiem mniam :P ) No i ten orbitrek, nikt mi nie przetłumaczy żebym jeździła krócej niż 2 godzinki dziennie bo jestem uparta.

Strona 3 z 16 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •