No to racja, dlatego niektore dziewczyny wogole sie nie waza tylko mierza obwody. To pewnie jest rzeczywiscie znacznie bardziej realny wynik.
Ja jednak lubie sie wazyc, bo nie chce mi sie mierzycDzis byl moj oficjalny dzien wazenia i jest 65 !! Czyli prawie trzy kiloski spadly(przez tydzien). Wiem ze to glownie wachania wody , ale jakos mi sie humor poprawil.
Niestety dzis pozwolilam sobie na maly grzech w zwiazku z tym, ze dopadlo mnie male chorobsko- zjadlam pol bountyA co tam ! i tak uwazam, ze to ogromny sukces, ze nie pochlonelam calego a tylko pol i zupelnie mi to wystarczylo.
Niedlugo znowu sie odezwe, jak tylko zdrowko mi sie troche poprawi!
Papa!
Zakładki