Strona 21 z 29 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 201 do 210 z 281

Wątek: Osiągnę cel ! ! ! - 11kg mniej... po wakacjach...

  1. #201
    laluniaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    noemcia,
    a nie przyjemniej byłoby tyć

  2. #202
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    bleee....ja i tak bym wolała mieć te 88....

    Cóż ja widzę? kilo mniej?:>

  3. #203
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    laluniaa: gratuluję
    chyba znów stoimy na tej samej pozycji
    ale ja narazie się nie ważę, do przyszłego poniedziałku mam zamiar w ogóle nie stawać na wadze, obraziłam się na nią
    miałam jeść 15oo, ale średnio mi to wychodzi... tzn. jakoś w tych granicach niby się nawet mieszczę, ale powinnam to liczyć dokładniej...
    jak tylko rodzice wyjadą, wiem, że wtedy będzie mi łatwiej
    więc... od jutra
    od jutra do 15 sierpnia będę jadła 15oo kcal.
    potem znów zacznę dodawać

    ostatnio też mam takie fazy na lody. i na arbuza.
    potrafię tylko to jeść, albo po kilka porcji dziennie.

    dzisiaj na kolację tylko tarta marchewka i kawałeczek twarogu.
    trudno, to przez ten sernik, który przed chwilą wsunęłam


    i nawet nie jeździłam na rowerku, nie miałam kiedy, ale jeszcze to nadrobię. dzisiaj.


    idę... miłego popołudnia

  4. #204
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc

    laluniu gartuluje kiloska mniej
    czemu mi one tak syzbko nie schodza
    no ale wczoraj dalam ciala wiec nie ma sie co dziwic ale dzis juz ladnie w 980 sie zmiescilam wiec jest dobrze
    nawet na rowerku godzinke bylam
    a i na zakupach ze 2.5 wiec troche sie spalilo to co nie potzrebne

    trzymaj sie ;*

  5. #205
    laluniaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asinka3,
    to prawda zaniedbałas mnie
    bo ja cieżko pracowałam! a teraz bedę mieć więcej czasu

    madyiara,
    zazdroszcze tej wytrwałosci ja bym się nie pochamowała
    słabiutka chyba jestem

    noemcia,
    nie przesadzaj z jednej skrajnosci w drugą
    chyba posrodku wagi tych obydwu pań byłoby najlepiej :P

    agassi,
    no cóż z jednej strony fajnie, a z drugiej szkoda, i chyba nakrzycze przecież byłas dla Nas wszystkich przykładem, bierz sie do roboty chyba nie chcesz bym przyniosła Ci wstyd i żebym Cię przegoniła
    ja mam znów obsesje na punkcie wagi ale to chyba dobrze, ze chcę sie ważyć, niż gdybym przed nia uciekała

    aaggii,
    szybko? ja juz miesiac temu tyle ważyłam, ale się strasznie zaniedbałam gdyby wszystko było ok, to dziś ważyłabym ok. 63kg cholera
    a tak... jeszcze wszystko przede mną, byle wpaść znów w wir odchudzania

    no cóż
    już dziś chciałabym nic nie jeść, może mi sie uda
    wtedy byłabym zadowolona z dzisiejszego bilansu

    Lubię jak tu jesteście, czuje się silniejsza

  6. #206
    Guest

    Domyślnie

    halllo!!! to zdjecie wyszczuplonej pani szczerze mowiac troche mnie ruszylo.....
    dzis zjadlam wiecej kaloriii niz myslalam ze jem...jakos tak....wyszklo 1600 jakos niestety ale rowerem wycieczke zrobilam-na gore Zofii-smieszna nazwa wjezdzalismy-ponad godzine....a jadalam jogutr owoce makaron z cukinia i pomidorowke...i paluszkow kilka i glodna jestem bardzo mimo ze az tyle zjadlam-chyba zoladek rozepchalam w czasie sesji
    lalunia TY juz znasz moja wytrwalosc az sie boje do POlski jechac-pierogi i wypieki mamy a wiem ze mam to dwa razy w roku ...mam zamiar wszystko z umiarem jesc...ZAMIAR....
    aagiii Ty tez rowerkiem chetnie smigasz??? jutro robimy wycieczke rowerowa tez!!!! dzis tez jezdzilam i wsaunie troszke posiedzialam
    agassi mi tez w tych ryzach 1200 czy 1500 ciezko sie trzymac...
    trzymajcie sie i do jutra...j

  7. #207
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    laluniaa: nakrzyczałaś i chyba podziałało :P od 3 dni (czyli od kiedy dostałam okres) jest okej
    od dzisiaj przez tydzień będę mieszkała z moim Misiem (rodzice sobie na wakacje pojechali), więc myślę, że będzie dobrze (przy nim to ja za dużo nie jem :P no i nie myślę cały czas o jedzeniu...)
    więc teraz do poniedziałku na 15oo
    na rowerku jeździłam

    madyiara: kurde, 15oo i się nie mieszczę... a ine jedzą po 1ooo heh, i takich problemów nie mają :P
    ja bym na tysiącu chyba tygodnia nie pociągnęła
    (pomyśleć, że kiedyś bite cztery miesiące byłam na 12oo i to bez żadnych wpadek!!! mocna byłam )

    teraz idziemy na spacer z pieskiem... pogoda na chwilę się poprawiła, trzeba skorzystać

  8. #208
    laluniaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    madyiara,
    grunt to się nie załamywać chwile słabosci nawet w raju mieli
    małymi kroczkami, ale do celu ciagle to mówie
    przyjeżdzasz raz na ruski rok, dlaczego niby nie zaszaleć przestań, nie jesteś wieźniem

    agassi,
    zazdroszcze! mnie to starzy na krok samej nie wypuszczają i mimo, ze mam 21 lat, to co roku nad morze z nimi, juz nie mówie o jakimś samowolnym wypadzie tylko ze znajomymi szkoda, no ale cóć, pocieszam sie, ze juz mi mniej zostało niż wiecej, za rok kończę studia, a potem bedę chciała mgr, i pewnie to będzie Szczecin lub Zielona, a moze Poznań, juz myśla bym robiła zaocznie i dojężdzała, ale to od 100 do 180km odległosci, to chyba głupi by przez weekend codziennie dojeżdzał, mam cały rok na zastanawianie się :P

    Ja dzis na śniadanko zupka - mleko + otręby + płatki i pare rodzynek
    no i pojechałam do Gorzowa na zakupy
    potem lód śmietankowo czekoladowy, taki 500ml z tatą na pół
    potem nastepny owocowy w kubeczku z jakims wiśniowym syropem i jak zjadłam przeczytałam, ze w 100ml było 181kcal a kubek miał 220ml
    a potem wracaliśmy zajechaliśmy na loda z automatu śmietankowo- czekoladowy duży
    chyba zaraz sie przejem tymi lodami
    w domu 1 śliwka (taka duza żółta)

    i to na tyle, juz jesć nie bedę, wieczorem idę na piwo z sokiem
    nic odżywczego w sumie nie zjadłam , a kcal nabiłam, no ale trudno, najważniejsze, ze tak robiłam w zeszłym tygodniu i udało mi sie schudnać.

    Ktoś tu cos mówił o oscypkach ? Kupiłam sobie dzis, zapach ... bleeeee
    polizałam, słone.... bleeeee, nie ugryzłam.
    Jak to można jeść? Z czego to robią? sama sól?

    Trzymać się dziouchy!

  9. #209
    Guest

    Domyślnie

    spowiedz...
    cudownie nie bylo...nie policzylam kaloriii bo sie boje...jadlam sniadanko jogutr i owowce obiad makaron z sosem-podwojna porcja Do twego chleb ciabatta z mozarella, paluszkow kilka,kakao i misie haribo-troche...i jeszcze kilka chlebkow wasa...tak to z moja silna wola...kurde a mialo mi przeciez zalezec!!!!!#jedyne co ok to 3.5 godziny sportu-rower i aerobic na stepie...
    ja juz czasem nie wierze ze schudne...bo mi chyba znow niewystarczajaco zalezy...
    JUTRO bedzie lepiej... pa pa

  10. #210
    laluniaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    jestem po dwóch piwach z sokiem
    drugiego nie dopiłam, scięło mnie strasznie
    dobrze, ze starzy się nie dopatrzyli
    czuję się zakręcona

    idę spać, buziaki nie jest źle!!!

    dieta trwa, w sobotę będzie 66 kg

Strona 21 z 29 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •