Strona 5 z 19 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 186

Wątek: Pokochac siebie i to od zaraz!

  1. #41
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    warzywką mówie TAK uwielbiam z grilka zwłaszcza bananka ( choc to owoc jest rewelacyjny) juz nie wspomne tu o papryczkach albo pieczarkach hmm nio i moich ulubionych ziemniaczkach z grila w sosie czosnkowym ( na bazie jogurciku oczywiscie 0%) czasami pozwalam sobie na odrobine szalenstwa...
    Jak widac kiełbaska nie zaszkodziła waga spadła do 68,6 wiec nie jest zle i przyznam teraz szczerze,coraz bardziej przekonuje mnie mysli iz czym mniej myslimy o diecie,nie przejmujemy sie tylko traktujemy jako cos "normalnego" tym wiecj chudniemy wiec od dzis postanowiłam sie nie przejmowac kazdą zjedzoną kiełbachą

  2. #42
    konor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jest dokladnie tak jak mowisz Zuzaksc. Dla mnie zawsze bylo tak, ze jak zjadlam cos "zakazanego", to potem popadalam w zly nastroj imowilam sobie ze i tak juz po diecie i zaczynalam dokladac sobie do brzucia co tylko popadlo. Dieta nie moze byc kara, bo potem czujemy sie zdeprawowani i i tak konczymy z buzia pelna jedzenia. Grillowanie ze znajomymi to zawsze frajda. Trzeba tylko starac sie nie przejadac, tzn nie dotrzec do punktu gdy czuje sie dyskomfort z przejedzenia. Tak samo na czyis urodzinach, najpierw jest sie z siebie takim dumnym ze odmowilo sie ciasta, a potem wraca do domu i zjada 2 czekolady. Dla mnie najwazniejsza teraz rzecza jest jesc tylko gdy jestem glodna i nie przejadac sie. Jest to o tyle latwiejsze, ze gdy sobie niczego nie zakazujesz, to gdy cos jesz nie traktujesz tego jak ostatniego posilku w zyciu.
    No i apropo grillowania to ja tez mialam na kolacje english muffin z grillowany serem i pomidorem. Mniam mniam
    No i jeszcze gratulacje , ze waga spada

  3. #43
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Knorciu
    No cóz ja teraz troche choruje dopadła mnie jakas wstretna grypa i sie cos pozbierac nie moge wiec z jedzonkiem to róznie bywa raczej nie mam apetytu i boje sie czym to sie skonczy jak juz bede zdrowa pewnie atakiem na lodówke heheheheh
    Tez nie odmawiam sobie pysznosci które kiedy dominowały moim zyciem lecz staram sie je ograniczyc czasami sie udaje czasami mnie no cóz takie uroki diety,nie robie nic na siłe z takiego załozenia wychodze

  4. #44
    konor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej Zuzaksc no zdrowiej mi szybko. Pij sok z cytryny z miodem i odpoczywaj.
    Ja caly czas pracuje nad tym, zeby nie jesc poznym wieczorem i nie podjadac. No i robie postepyDzis wieczorem pojde pochodzic sobie po biezni no i moze troche pobiegac. Od 29 sierpnia zaczyna mi sie szkola i dojdzie mi spacerek na pociag i moze maly trucht w drodze powrotnej na stacje .hehe no oby nie, zreszta wieczorem to pewnie bede jezdzic samochodem, bo moja nowa szkola jest na dolnym Manhattanie w dosc nieciekawym sasiedztwie. Bede bardziej zajeta i to pewnie zaprocentuje pozbyciem sie kilku centymetrow tu i owdzie. a poki co mam jeszcze tydzien wolnego, poczawszy od soboty
    Zdrowka zdrowka zdrowka

  5. #45
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Siemka

    Kuruje sie ostro,zeby nie przelezec całego zycia w łózeczku za duzo by mnie omineło
    Ja jak narazie ograniczam sie do siłowni i spacerków w sumie tylko na to mam czas ( nio nie biore pod uwage fakty,ze jak bym mniej siedziała przed kompem tego czasu było by znacznie więcej ale poki co nie rezygnuje,dobra karma dla umysłu tez jest wazna)
    Cały czas szukam pracy gdzies na obczyźnie i mam nadzieje ze jak juz znajde bede zabiegana i tłuszczyk bedzie sam trzymał sie z daleka odemnie ( moją ambicją sa 2 etaty pytanie czy sie nie "zajezdze" na smierć ) ale nie mozna byc minimalista wiec postwiłam sobie bardzo wysoko poprzeczke zobaczymy jaki bedzie tego efekt,ja licze na pieniązki i figure

  6. #46
    konor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a w jakim charakterze pracy szukasz? Co do dwoch etapow to nie radze. To zawsze odbija sie na zdrowiu. W tamte wakacje pracowalam po 12 godzin dziennie i jedyne co moge powiedziec to to, ze nie warto. Jest sie przemeczonym,zestresowanym niedospanym i rozdraznionym. Pieniadze pieniedzmi ale zdrowie wazniejsze. Zawsze gdy mi to ktos mowil to sobie myslalam "bla bla bla" ale teraz przyznaje racje. Lepiej ograniczyc wydatki niz sie przepracowywac.

  7. #47
    konor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczoraj poszlam pospacerowac po biezni w towarzystwie starego znajomego ze szkoly... i nawet nie zauwazylam kiedy minelo poltorej godziny chodzenia w kolko. hehe nie ma to jak dobre towarzystwo do cwiczen.
    Jutro sa moje urodziny i zastanawiam sie czy ktos bedzie pamietal o torcie, bo rodzina u ktorej pracuje wyjezdza na wakacje wiec pewnie maja tysiac innych spraw na glowie. No ostatecznie dostane moj tort w poniedzialek bo wczoraj dzwonil dominikanin i pytal sie czy mam tort czy ma cos skrecic. no niech skreca, zwlaszca ze on mieszka w ruskiej dzielnicy a tam maja dobre zarcie heh a moze bede sie kazdemu znajomemu uzalac ze nawet nie mam ciasta urodzinowego i wtedy kazdy mi jakies ciasto przyniesie...ehh to bylaby dopiero dieta

  8. #48
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesć Różyczko bardzo dziekuje za karteczke wiesz jak sie ucieszyłam o rany.............................................. ............... ( te kropeczki do podskoki z radosci) myslałam ze zapomniałas sliczna dziekuje jeszcze raz juz jest na mojej honorowej sciance pamiatkowej
    Ja mam urodzinki 1 wrzesnia wiec tez niedługo mam nadzieje ze rodzice mi nie zafunduja torciku bo wiem ze pewnie pochłonełam bym calutki
    Mam nadzieje ze bedziesz jutro sie dobrze bawic i zapamietasz ten dzien do końca zycia!!! Ja pewnie jutro tu zawitam i na pewno nie zapomne o zyczonkach
    Co do cwiczonek wiem jak to jest jak sie cwiczy z kims a nie samemu odrazu razniej i czas szybciej leci,juz nie wspomne o towarzyszącem muzyce która również ułatwia sprawe i nadaje tempa cwiczonką

  9. #49
    konor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ciesze sie, ze kartka dotarla. No to dzis sa moje urodziny. Rano wparowala do mojego pokoju mama rodziny u ktorej mieszkam i sobie mysle''nie muisz mnie budzic zeby powiedziec mi happy birthday'ale okazalo sie ze ona w innej sprawie, a mianowicie chca zebym ich za pol godziny zawiozla na lotnisko. No to ich zawiozlam i zaraz sama wyruszam na dwa dni na wakacje. co do urodzin to nie rezygnuj z niczego w koncu jak sie ma urodziny to tak jakby sie bylo przez jeden dzien krolewna( albo tak jak ja taxowkarzem) w kazdym razie odezwe sie w niedziele. O i napisz mi czy kolekcjonujesz kartki bo jak tak to moge Ci jeszcze wyslac ode mnie z nowego jorku.
    pozdrowionka

  10. #50
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Wszystkiego najlepszego

    Mój Tygrysek na szlaku diety

Strona 5 z 19 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •