Strona 35 z 37 PierwszyPierwszy ... 25 33 34 35 36 37 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 341 do 350 z 364

Wątek: Rewolucja w odchudzaniu! Spróbujmy razem!!!

  1. #341
    Bachia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tak! Weekend! Na znak entuzjazmy liże swój łokieć (tak samo możliwe jak klaskanie uszami:P)

    Bardzo się cieszę, że macie takie dobre humorki i jesteście pełne zapału do odchudzania : ) U mnie z tym zapałem gorzej, ale na diecie nadal jakoś wytrzymuje.
    Weekend to doskonały czas. Możesz znacznie wiecej poćwiczyć bo szkoły nie ma, ale jednocześnie jest wiecej kuszących rzeczy, albo bardziej sie je zauważa. Trzymajcie sie dziewoje.

  2. #342
    Guest

    Domyślnie

    a u mnie znow porazki..dwa dni znow w plecy...wstyd mi
    A Wy trzymajcie sie tak dalej!!!!!!!!!!!!!!!
    lalunia nawet fajnie ze znow Ci sie uczelnia zaczyna...chyba latwiej wtdey,,,nie mysli sie tyle o jedzeniu.. ja pojde do szkolki dopiero 24 pazdzienika...

    Do WSZYSTKICH jak wam sie udaje wytrzymac dlugo na diecie..ja od zawsze najdluzej wytrzymuje moze tydzien, potem sie objadam przez dzien lub dwa i znow dieta..nie daje rady dluzej....slaba jestem,leniwa?? pa pa

  3. #343
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Madyiara trzeba to jakoś przezwyciężyć. Bierz się w garść, kolejnego dnia nie możesz zmarnować. Nie wiem skąd się bierze siła do tej walki, ale trzeba to chyba w sobie zaszczepić, uświadomić sobie, że tak musi być i już, że musisz wytrwać i unikać wpadek. Dieta musi być ułożona tak, żeby nie była dla Ciebie karą, czasem musisz pozwolić sobie na coś co lubisz a jest "zakazane", inaczej po paru dniach rezygnujesz i nici z tego...
    Trzymam kciuki, że wszystko u Ciebie wróci do normy, poradzisz sobie, tylko w to głęboko uwierz. Ja wierze

    Bachia coż Ty opowiadasz ze zapału nie masz? Już mi tutaj szukaj zapału i nie marudz. Dobrze, że się trzymasz, nie poddawaj się!

    Normalnie Was tu wspieram jak najlepiej potrafie dziewczątka. Walczymy, walczymy! Po to tu przecież jesteśmy, żeby walczyć i odnosić zwycięstwa.

  4. #344
    Guest

    Domyślnie

    ktosiula kochana jestes!!! i wiem ze sie zawziac musze...musze...
    Á dzis wiecie bylam spodnie do fitnessu kupic..i moj problem polega na tym ze spodnie nosze 40-42(dzis nawet 44 mierzylam ale byly ciut za duze) a gora 38 najczesciej..kiedys bylam proporcjonalna -tak mi sie wydawalo prezynajmniej...I najgorsze ze jak juz pare misiecy temu do 68 doszlam to mowiono mi ze wieszak jestem-wieszak u gory i nogi i tylek pokazne zostaja...jedyne wyjscie to chyba trening silowy na gorne partie...a moze znacie diete na moje problemy??

  5. #345
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Niestety nie ma takiej diety na określone partie... jak chudniesz to cała, więc i góra chudnie... najlepiej było by chyba skoczyć na siłownie i dorwac jakiegoś dobrego trenera, porozmawiać i moze doradzi jakies ćwiczenia.

    Miłego dnia laseczki! pamiętajcie - bez wpadek! W limicie i z ćwiczeniami ;D

  6. #346
    Guest

    Domyślnie

    Dzien dobry!!
    ktosiula dzieki...smiesznie uwielbiam step, aerobic,pilates, silowe cwiczenia ale najczesciej z obciazeniem wlasnego ciala, tasma czasem lub hantle tez na bicepsiki a silowni nienawidze,nienawidze..juz kilka razy ja zaczynalam i konczalam rownie szybko...ale termin juz kolezanki mam: Bo miesnie kregoslupa musze szybciutko wzmocnic...ja mysle ze przez te wsyzstkie moje sesje tycia i chudniecia, a tyje przez produkty maczne najbardziej mi w biodra i dolna czesc brzucha idzie..
    dzis waga znow doszla do puntku wyjscia 72 Sama sobie winna jestem-wiem!!!
    A co u naszych pozostalych odchudzaczekl???jakos cisza tu s ie zrobila!!

  7. #347
    Bachia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zapał do diety mi wraca, ale mam inny problem. Ćwicze, ale coraz mniej chętnie. Bo troche mi sie mieśnie na nogach robią i nie bardzo mi sie to podoba (drogne są fajne, ale ja chce być szczupła a nie nadmiernie umieśniona). A rozciąganie nie za dużo daje.

    A poza tym dzisiaj czeka mnie cieżka próba... Jade na 20-lecie istnienia mojego kościoła i będzie ogrooooomny tort w kształcie Biblii. Straszne, chyba bede go olbrzymim łukiem omijać, albo sobie an spacer pójde.
    Ech, trzymajcie za mnie kciuki.
    Powodzenia dziewoje i czymać mi sie. Nie załamywać sie!
    Niech moc bedzie z wami.

  8. #348
    Guest

    Domyślnie

    ha! ja się wam pochwalę że mi też zapał do diety WRACA

    HURA!!!!!!
    nareszcie!!!!!

    może w końcu schudę do mojej wymarzonej wagi= 56kg

    jakie może NA PEWNO MI SIĘ UDA!!!!!!!!!!!!!!

    teraz siadam do zadania a wieczorem sobie areobik zrobię

    a jak u Was?

  9. #349
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Asinko napewno schudniesz do 56 trzeba w to wierzyć.
    Bachia uuuu...z tym tortem to nie lada gratka, ale poradzisz sobie prawda?
    A co do mięsni, kurcze...może poprostu potrzebne Ci są ćwiczenia kardio, jak np aerobik, na gubienie tkanki tłuszczowej, a nie ćwiczenia siłowe. Jak ćwiczysz?

    A ja mam dylemat. Chyba mi musicie pomoc rozwiązać ten problem Dzisiaj w ramach miłego wieczoru z ukochanym, mamy robić pizze, i skoro już ją bedziemy robić to ustaliłam, że zjem troche. Ale jak to policzyłam to końcwoy wynik wyszedł mi 1080 kcal... czyli za dużo. I teraz nie wiem czy sobie odpuścić i na kolacyjke zjeść coś mniej kalorycznego niż ta pizza i zmieścić się w 1000...ale własciwie robimy ją razem, to byśmy i zjedli razem, taki był plan głupi dylemat ale doradzcie

  10. #350
    Guest

    Domyślnie

    bachia-co do miesni...ja mam dosc mocne miesnie nog-wynik sportu kiedys balet teraz aerobic step i wzmocnienie...lydke mam taka ze to dwie chyba mojego faceta..i kiedys sie wstydzilam a dzis jest ok...wole miesnie niz tluszcz...waze 72 a wiekszosc osob mowi ze nie musze duzo chudnac...ten tluszczyk z nozek i pupci jeszcze wygonicl..wiesz co mam na mysli...ktosiula ma moze racje ale to tez moim zdaniem zalezy...to wchodzenie i schodzenie ze stepu tez wzmacnia miesnie..rower moze ale o niskim obciazeniu-wiesz o co mi chodzi??a tak szczerze ja mysle ze delikatne miesnie sa fajne...
    ktosiula jesli zjesz te 80 kalorii za duzo nie zaprzepascisz diety...nie dajmy sie zwariowac!!!!!!!!!! pizza spotkania towarzyskie tez dla odchudzajacych sie sa..a poza tym Twoj ukochany nie bedzie zachwycony jak nic nie zjesz-bedzie mu przykro.... Zjedz i ciezs sie wieczorem z ukochanym...

Strona 35 z 37 PierwszyPierwszy ... 25 33 34 35 36 37 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •