Witaj:)
Jam am w granicach 174-175cm.Rok temu wazyłam 77 kg a teraz 68 kg.Chcialabym stracic jeszcze 10-15kg.Jak narazie to stosuje diete 1000 kalorii + 1,5 h ćwiczeń 6 X w tygodniu.
Pozdrawiam :P
Witaj:)
Jam am w granicach 174-175cm.Rok temu wazyłam 77 kg a teraz 68 kg.Chcialabym stracic jeszcze 10-15kg.Jak narazie to stosuje diete 1000 kalorii + 1,5 h ćwiczeń 6 X w tygodniu.
Pozdrawiam :P
Serdecznie zapraszam wszystkich z dużą nadwagą tj. o BMI powyżej 25 do uczestniczenia w Wirtualanym Clubie XXL. Tam co tydzień podajemy swoje pomiarki i obserwujemy efekty odchudzania całej grupy. Serdecznie zapraszam do przyłączenia się!
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...6ac20ebf14e3df
Ja mam 175 cm i waze az 93 kg...
Docelowo- abstynencja od zapalników, realizacja planu jedzenia i zdrowa waga = wolność od kompulsywnego jedzenia
Gacuję od 8.08.2012, 02.2012- 114 kg, 8.08.2012- 112 kg, 24.09.2012- 99,1kg, 19.09.2013- 78,0 kg, 25.09-75,9, 4.10-75,2, 17.10-79,9, 25.10-77,9, 2.01.2014-83,9, 10.01.14- 79,9kg
Jak zmienić myślenie? Help! - Strona 9
cześć, laski
wpadłam na moment, zaraz znowu wracam do nauki zachorowałam na maksymalnego lenia, nie chce mi się ćwiczyć jak nigdy, ćwiczę tylko na treningach i wf-ach, nie chce mi się hula hopować muszę się jakoś zmotywować... bo do końca listopada MUSI być moje ukochane 59!
Ja też leniu****ę. Od środy siedzę we Wrocławiu u mojego przyszłego męża i sobie dogadzamy jak możemy Na szczęście jak się jest we dwoje i je się np. popcorn w kinie albo shoarme w sphinxie, to jest większa ochota na spalanie No i spalanie jest milsze.. Także chwilowo wagą się nie przejmuję (zwłaszcza, że tutaj wagi nie ma) i olewam odchudzanko!
Tak coś mi się wydaje, że dopiero od stycznia - w ramach postanowienia noworocznego - wezmę się serio za zbędny tłuszczyk.
hihihii widze ze len nie tylko mnei ogarnał
ja tez ostatnio z cwiczeniami na bakier - z dietka makabra dzien w dzien slodycze - i do tego rozne inne takie :P
ale na mojej wadze 67 !!!!! ale tickera nie zmieniam bo po tych wpadkach cos czuje nei bedzie najlepiej ale co tam!!! mam juz dosccc dietyyyyy po prostu doscccccc
ale obiecuje ze to chwilowe i osiagne jeszcze moje 65 - chociaz to glupie bo juz tak neiwiele brakuje - 2 kilo to w zasadzie do swiat spokojnei bym zrzucila - ale przeciez dieta nie moze byc udreka.....
pozdrawiam
Ehh.. zasługuję na lanie, bo ani się obejrzałam a na wadze zrobiło się 78kg. Nieładnie, jest mi trochę smutno, zwłaszcza, że miesiąc temu ważyłam jeszcze 75kg. Jem mało, ale za to potrafię nie jeść przez pół dnia (bo nie mam czasu), a następnie zjeść jakąś bombę kaloryczną, która wystarcza mi za jeden posiłek. No i potem rezultaty takiego życia obserwuję na wadze..
Na razie zawieszam swoje odchudzanie, bo wiem, że dopóki biorę tabletki nie jestem w stanie schudnąć więcej niż 2-3 kg no i mam problem z utrzymaniem wagi. Do stycznia będę się pilnować, żeby nie przekroczyć tych 78kg (chociaż w sumie 77-78kg ważę od dobrych 2-3 lat), a jak tylko odstawię pille wezmę się za odchudzanie tak naprawdę. Życzę wszystkim powodzenia w tym miesiącu, dużo wytrwałości podczas świąt i nie tracenia nadziei, że się uda! Rok 2006 na pewno będzie tym decydującym
Do zobaczenia!
Bett, nie poddawaj się! nie odchudzaj się jakoś drastycznie, ale staraj się również nie przytyć a od Nowego Roku i tak się pewnie spotkamy tu, na FORUM :*
hehe, no to w takim razie teraz na mnie padnie honor ciągnięcia Naszego topiku
stanęło na tym, że lecę do mojego Misia na Sylwestra i będziemy mogli spędzić ze sobą całe 9 dni postanowiłam sobie, że do tego czasu dojdę wreszcie do 57 kg i będę usatysfakcjonowana! od wczoraj wcielam swój plan w życie, staram się jeść 1000-1500 kcal dziennie i ćwiczyć, więc myślę, że w 23 dni uda mi się zrzucić te 3 kg będzie dobrze, musi być! szkoda tylko, że na drodze stają mi święta, no ale postanowiłam, że nie będę się objadać, Wigilia i tak jest kolacją jarską, a w I i II dzień Świąt zjem nieco więcej, ale intensywniej poćwiczę
a jak u Was ze świętami? pozdrawiam
Kalinka
A jednak 1kg mi spadł, chociaż nic nie robiłam.
Widocznie mój organizm stwierdził sobie, że 77kg to waga dla niego odpowiednia. Ja mu pokaże po Nowym Roku!
Świąt aż się boję. W domu robimy sobie kolację wigilijną w małym gronie, ale potem jedziemy do Babci (u której TRZEBA coś zjeść, bo się obrazi). Z kolei w pierwszy dzień świąt jadę do mojego przyszłego, a u niego też będzie wyżerka. Na szczęście w domu rodzinnym mam pod nosem basen i zamierzam co dwa dni tam biegać, żeby jednak wszystkie te smakołyki spalić.
A Sylwester w Trójmieście Jedziemy tylko we dwoje, więc będziemy dużo spacerować, dużo oddawać się rozkoszom.. cielesnym i wdychać jod
No i mam nadzieję, że w Nowym Roku suwak ustawię maksymalnie od 78kg. Jak będzie więcej, to się zastrzelę.
Witam!! Ja rowniez mam 175 cm wzrostu. Teraz waze 59 kg ale chce dobic do 55. Zastanawiam sie tez, czy nie lepiej byloby wazyc jeszcze mniej - gdzies tak 52 kg, co o tym myslicie, czy to nie jest za malo? Pozdrowionka!
Zakładki