-
kurcze ja chetnie wstawie swoje -tylko nie mam takich najnowszych ale da sie zrobic....
rety to wy przed odchudzaniem wygladalyscie naprawde szczuplo w porownaniu do mnie
wiek - 22
wzrost - 177
-
Ja się łapię
Wzrost 174 cm, latek 24.
Zdjęcia zamieszczę jak się nieco "oswoję"
Do Bett:
Wszystko zależy od typu figury, od budowy....
Ja niby ważę OK, czyli obecnie 65 kg na 174 cm - ale wyglądam przyciezko. Wczoraj nawet mój facet stwierdził, ze powinnam schudnać trochę bo mam za duzo w okilicach brzucha i nieco poniżej
Jak dziewczyna ma wciecie w talii, spory biust, biodra - to sądzę, że przy moich wymiarach będzie super laska. Ja niestety powyzszych atrybutów nie posiadam i wszystko gromadzi mi się w okilicach talii - więc wyglądam jak podtuczony chłopak, a nie kobieca laska
-
Cześć Trojkat - serdecznie witam
Może masz rację z tą budową, bo to jest kwestia proporcji między jednym, a drugim. Ja się sobie na tych zdjęcich z 2002 podobam, może faktycznie nie jestem tam chuda szczapa, ale jakoś tak dobrze mi było w takiej wadze. Ja po prostu mówiłam, że 55kg i mniej przy wzroście 175cm to jest naprawdę mało. Love - jesteś chudzina! Potem Ci Twój facet powie, że nie ma za co złapać
Mój mi cały czas powtarza, że nie muszę się odchudzać, że mu się podobam itp. W ogóle ja tam jestem zdania, żeby faceci się nie wypowiadali na temat dodatkowych kilogramów czy wypukłych brzuszków, bo jeśli już z nami są, to niech sie cieszą Ważne, żebyśmy my się czuły dobrze w naszej skórze.
-
heh, dzięki dziewczyny, aż pokraśniałam
nie wiem, co mój Kotek powie, tak naprawdę, to czuję, że podświadomie boję się spotkania z nim, bo nie widzieliśmy się od sierpnia w końcu... nie wiem, czym może być to spodowane, nie wiem, jak umotywować takie moje podejście chyba z tego wszystkiego, to przestało mi tak bardzo na nas zależeć
no ale przynajmniej ćwiczenia idą mi dobrze, idę właśnie hulać papa
-
Czesc dziewczyny!mam 175 cm . wzrostu, waze ,po dwoch tygodniach odchudzania , 61, z wagi 66.Moje marzenie to 55!
-
Cześć Laseczki. Byłam u Was jakieś 5 kg temu i widzę,że świetnie sobie radzicie. Ja przeszłam na dietę 1200kcal,bo po tysiaku żle się czułam. Przyznam szczerze,że ta zmiana świetnie mi zrobiła...nie czuję się wiecznie zmęczona i słaba...a kiloski i tak lecą Jeśli ktoś ma podobne problemy to gorąco polecam.
-
ja ostatnio znow kiepsko sobie radzilam - OBZARSTWO i to przez jakies juz 2 tygodnie - ale powiem wam ze jakims cudem nei przytylam!!!! a jadlam wszystkoooo i niezdrooowo i w ogromnych ilosciach!!! ale przeciez tak dalej nei moze byc!!! acha i oczywiscie zero cwiczen do tego bylo :/
wiec staram sie zaczac znow - mam w planie jakies 1200 - 1400 kcal jak narazie i zobaczymy jak mi pojdzie... nie zalezy mi teraz zeby szybko chudnac... bo jakies 3 - 4 kilo i bede zadowolona moze byc nawet do wiosny ....
jak narazie chce do swiat wytrzymac na takiej diecie ale juz 1 dzien misie wydaje okropppnie ciezki
-
hej, Dziewczyny !!
dawno mnie tu nie było jak tam u Was po śiątecznym obżarstwie? a może udało się i obżarstwa nie było? u mnie trochę tak... no ale od jutra znowu wracam do zdrowego jedzonka... musi mi zejść ten mój wypchany brzuszek, bo już w czwartek zobaczę się z moim Słońcem wagowo trochę mi przybyło, ale w wymiarach mimo świąt zszedł jeden centymetr, z czego się cieszę?
napiszcie, co tam u Was
Bett, Nowy Rok się zbliża, pamiętaj o swoim postanowieniu rozpoczęcia diety na fest
trzymajcie się, całuski, papapa
-
Pamiętam, pamiętam
Podejrzewam, że 1 stycznia będę chorować po nocnej balandze, więc to będzie przyjać rozpoczęciu diety i generalnie wzięcia się za siebie. Do dniu mojego ślubu (2 września 2006) mam zamiar stracić te cholerne 10kg, a jak się uda to nawet więcej. Przede wszystkim muszę zrezygnować ze słodyczy (myślałam o tym, żeby zrobić sobie 1-2 dni w tygodniu, w których mogę raz się skusić na jakieś ciacho), pizzy i innych kalorycznych potraw. Myślę, że postawię na zupy, nie będę jadła od 18, będę piła więcej wody, a głób zagłuszała owocami. Poza tym aerobik i basen to jest to! Będę miała dodatkową motywację, bo aerobik prowadzi moja koleżanka Także mam nadzieję, że to się sprawdzi.
A tymczasem życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku i do zobaczenia na forum, gdy będziemy o rok starsze! (i piękniejsze
-
Dzisiaj jest 4 stycznia, a od jutra czyli 5 stycznia naprawdę już zaczynam!
Tadam!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki