-
dzisiaj jest pierwszy dzień, od kiedy postanowiłam jeść minej, circa 1000-1300 kcal (raczej wychodzi mi te 1300, no ale cóż). jak rozłożę to czasowo - zobaczymy - na próbę na najbliższe 10 dni, potem, kiedy zacznie się szkoła, chyba siłą rzeczy będę jadła więcej
przybyło mi tu i ówdzie, w ogóle się nie ruszam, eeeeeeeeh
zaraz hula hop chyba, bo nie mogę tak!
-
Lovegood - same zostałyśmy na tym naszym wątku, chociaż w sumie Tobie żadne odchudzanie już niepotrzebne..
Ja mam nerwa okrutnego, bo do ślubu coraz bliżej, szukam zespołu, mam jeszcze 3 egzaminy w tej sesji i generalnie brzuch mam totalnie obolały. Jem mało - wczoraj na wadze ujrzałam 75,8kg, ale dzisiaj było 76,0kg znowu, więc poczekam jak zwykle do niedzieli, żeby zobaczyć co i jak. Ale liczę, że suwak przesunę. Ogólnie to mi się nie spieszy, do ślubu mam jeszcze 7m-cy, więc pewnie będę szybciej chudnąć jak będzie bliżej. W połowie lutego planuję wybrać się do salonu i pomierzyć sukienki. Obawiam się tylko drwiących spojrzeń tych szkieletów, które tam pracują. No i pewnie mojego rozmiaru nie znajdą.. Same stresy normalnie. Odezwijcie się Wysokie, bo coś czuję, że sama zostałam na polu walki..
-
Jestem durna. Właśnie zjadłam olbrzymią pizzę.
Miałam dzisiaj na 15 egzamin ustny, który mnie strasznie stresował i oczywiście nic do tego czasu nie jadłam. A jak wróciłam, to byłam tak wyczerpana, że sił starczyło mi, aby wybrać numer do pizzeri.
Jestem niedobra!
-
Nie da się ukryć, że na wątku zostałam sama jak palec.
Zapraszam wszystkie "wysokie" puszyste babki do wspólnego zrzucania.
Ja nadal kontroluję. Schudłam 2kg w ciągu miesiąca i od dwóch tygodni nie przybieram na wadze zupełnie - przyzwyczajam organizm i mam nadzieję, że dzięki temu pozbywam się kilogramków na dobre.
Brakuje mi tylko ruchu, ale mam tyle na głowie, że po prostu nie mam kiedy :/ Czekam na wiosnę - będę wtedy na piechotę chodzić na uczelnię.
-
hej Bett jesli nie masz nic przeciwko, to od teraz nie jestes juz sama móhihi, mam 175 cm, i na pewno nadwage, konkretow nie znam, bo waga tylko u lekarza, do ktorego sie narazie nie wybieram :P
od 2 tyg tysiac, karnet na basen i silna wola wspierana przez ukochanego mezczyzne, to drugie powazne podejscie, jakies 4 miesiace temu przegralam z bagietka, po ponad 2 m-cach dzielnej walki, no nic... nadszedl czas na wielki powrot :P
w kupie razniej, wierze, ze sie uda
peace
-
A to dość ciekawy pomysł odchudzać się i nie wiedzieć ile się chudnie Ja bym pewnie szybko się tym znudziła, bo lubię widzieć efekty na wadze i mieć motywację w miarę utraty kilogramków. Ale życzę dużo wytrwałości i też trzymam kciuki!
Ja już pozbyłam się 3 nadmiernych kilogramków, pora na kolejne..
-
Cześć dziewczyny
Ja co prawda nie mam 175 cm tylko 172cm (zawsze chciałam mieć o 3 cm więcej) chciałabym się do Was przyłączyć. Startowałam od wagi 77 kg, dziś ważę 76kg
(1 kg sukcesu)
Muszę coś ze sobą zrobić. Mąż nieby w żartach ale daje mi do zrozumienia, że mogłabym trochę schudnąć, więc to daje mi do myślenia.
W grupie na pewno będzie łatwiej.
-
Witam serdecznie!
Przede wszystkim nie patrz na męża, ale przemyśl sobie czy dobrze się czujesz w swojej skórze, czy masz odpowiednią motywację itp.
A jak będziesz miała chwile zwątpienia czy radości, to koniecznie pisz Razem naprawdę jest łatwiej!
-
hej dziewczyny
Bett nie mam wagi, ale zaprzyjaznilam sie z centymetrem, jak narazie -2 cm w pasie i -1 w biodrach --> to naprawde niezla motywacja i oczywiscie gratuluje kolezance pozbycia sie 3 kilogramow móhihi, btw, chodzisz na jakies baseny, aerobiki itp?
Bettii witamy nie odchudzaj sie dla meza, ale z czystym sumieniem mozesz sie nim posluzyc :P walcz przede wszystkim dla siebie, a przy okazji dla spojrzen pelnych podziwu,komplementow... mezczyzna stara sie mnie wspierac, chodzimy razem na basen i dba, zeby zawsze pod reka byly ulubione owoce, trzymam mocno kciuki
trzymajcie sie cieplo :*
-
Dziś miałam okropny dzień
Cały czas byłam głodna i bolała mnie głowa, ale dałam sobie radę chyba .... do końca dnia jeszcze trochę
Obym wytrzymała, szkoda by było tego kilograma
Trzymajcie się dziewczęta
A propos schudnąć chcę przede wszystkim dla siebie, po prostu nie mieszczę się już w swoje ciuchy a nie chcę inwestować w nowe i o rozmiar bądź dwa większe, wolę odchudzanie.
Do zobaczyska
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki