Strona 103 z 235 PierwszyPierwszy ... 3 53 93 101 102 103 104 105 113 153 203 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,021 do 1,030 z 2349

Wątek: PROSZĘ O WSPARCIE - młode mamy i nie tylko

  1. #1021
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Pipuchna na wzdecia to sobie kup herbate z kopru włoskiego, taka jaka sie podaje niemowletom. Mo pomogło. Byc moze pomoze tez na to " wypróznianie". Spobuje moze wiecej nabiału na wieczór lub kefiru.

    Ewa wracaj, ja sie tu wyłamałam i pisze do ciebie a ciebie nie ma

  2. #1022
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Dzieki sprobuje

    a co do tego zajaczka czekoladowego to tak sobie wyliczylam nie i wyszlo ze wczoraj wieczorem go spalilam nawet podwojnie hihi jesli wiecie o co chodzi wiec juz sie nim nie martwie

    A dzis na obiadek zjem sobie barszczyk mniaammmm

  3. #1023
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Wiecie cio probuje byc na tej 1000 kalorii i nawet nie dojezdzam do 1000 niezjadam wiecej jak 700-800 chyba moze tak byc cio nie mozna sie zmuszac do jedzenia prawda?Jak teraz patrze to ja wiecej slodyczy jadlam niz pozywnych rzeczy

  4. #1024
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzień dobry

    Ewcia co odsypiasz nocne wstawanie do "dziecka"

    Zmuszać się do jedzenia nie trzeba ale jast tyle róznych rzeczy zdrowych a zarazem kalorycznych nprzechy czy pistacje albo suszone owoce wystarczy kilka a uzupełnimy dietę do 1000 i wcale brzucha nie rozepchamy a poniżej 1000 to bardzo niezdrowo

    miłego dzionka

  5. #1025
    EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nusiu...wiosna nas wywiała z forum

  6. #1026
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Witam dziewczyny !!!

    Nusia where are you !!!!!!!! chyba samochod caly cio?

    wczoraj przekroczylam 1000 o okolo70 kalorii,ale to niewazne,i tak zle sie czuje ze tyle zjadlam niewiem ja malo jem moze dlatego?Wiecej w moim jadlospisie bylo slodkiego aaai wczoraj nie jadlam zadnych cukierkow ani czekoladek co jedynie zjadlam tak przed 19 godz. to 5 pierogow z truskawkami z odrobinka cukru pocwiczylam sobie ,a dzis mnie wszystko boli nie cwiczylam od miesiaca a nwet i wiecej

  7. #1027
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam
    ja tylko na sekundkę.
    od dwóch dni chcę wejść na forum i nie mogę. Już myślałam, że mnie wywalili.
    w przyszłym tygodniu biore urlop, więc w pracy robię wszystko, żeby nie mieć potem zaległości

  8. #1028
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Biedactwo !!!

    Czekamy tu na Ciebie Nusiu

  9. #1029
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A teraz odpisuję
    Pipuchna – jeżeli chodzi o cukierki to tylko silna wola. Ja nie jadłam 1 i ½ miesiąca słodkiego, a teraz po świętach znowu zaczęłam. Niedobra jestem. Hamulec na słodkie tylko jest jeden nie jeść – to wtedy człowiek się odzwyczaja. Ale trzeba co najmniej tydzień dwa nie jeść. Nie mów że jesteś do niczego , bo to nieprawda. Uszy do góry i tak pięknie ci się udaje. Już niedługo zaczną się owoce, warzywa – można robić sobie sałatki owocowe. Z kisielem albo galaretko to dobry pomysł – są słodkie a mało kaloryczne. Słuchaj Tamary bardzo dobrze mówi.
    Grimka – pięknie dietkujesz, a chodzenie to piękna sprawa, oczywiście wyłączając chodzenie z dwoma potworami(czyt. dziećmi). Jak poszło kefirkowanie? Mnie jakoś łatwiej w tygodniu, bo zajmuję się pracą i jest dobrze. Gratuluję powrotu do 60-tki, niedługo pojawi się 5-tka z przodu. No i super trzymasz się na przyjęciach.
    Dziewczyny piękne wymiary.
    Ewuśka – witaj, ja również pamiętam o tobie. Miłej nauki i trzymam kciuki za egzaminy.
    Tamara – cieszę się że wpadasz do mnie często. Bardzo się cieszę. A ja mam takiego pecha że jak jest tutaj ruch to ja nie mogę wejść. Ja autko kupiłam już z alarmem – i tak sobie myślę, że mu może u poprzedniego właściciela było źle bo teraz płacze.
    Dziewczyny współczuję uczulenia.

  10. #1030
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pipuchna - rewelacja na wypróżnienie jest siemie lniane. Rano łyżka suchego popić wodą i tak przez pare dni - to od razu wszystko wróci do normy. Poza tym siemie lniane jest niesamowicie zdrowe. A z tymi kalorioami 800 to robisz sobie tylko krzywdę, bo spowalniasz metabolizm i potem jak tylko coś wiecej zjesz będzie ci się odkładało w boczki. Tak powstaje efekt jo-jo.
    Ja odchudzałam się nie raz i mam dewizę - powoli ale skutecznie. Nie chcę wrócić do poprzedniego stanu - a niestety jak będziesz tak jadła - to niedługo będziesz miała dwa razy tyle co zrzuciłaś. Uwież mi i popraw się. Wiecej owoców, warzyw, a jak zjesz coś wiecej to przecież możesz to spalić z mężem wieczorkiem, albo z samego rana.
    Trzymam kciuki - będzie dobrze i powodzenia.

    Basieńko - dziękuję za odwiedzinki - "dziecko" zajmuje tyle czasu, trzeba do posprawdzać, olej zmienić - byłam wczoraj u mechanika - posprawdzał wszystko i na szczęście wszystko ok.

    A jeżeli chodzi o moje najukochańsze dzieci - to najmłodszy dostaje ostatnio szału i nie radzę sobie z nim. Nie dość że zaczyna sie wiek histerii i mówienia nie, to jeszcze mój skarb jet troszkę nadpobudliwy - tak że daje w d...sko jak nic. Biedna prababcia.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •