-
tak najważniejsze żeby w domu było dobrze. Ale niestety z pracy stresy też się przynosi. Niestety nie potrafię tego oddzielić. Wczoraj nawet w domu mnie stres zżerał. Muszę sobie jakoś z tym poradzić, albo gościowi nakopać.
Męża nie ucałuję, masz rację - dopiero jak tak wygrzecznieje na cacy.
Popracuję jeszcze troszkę (ładnie jak narazie siedzę na forum) i lecę się odstresować do teściowej. Świętujemy dzień mamy. Może mi przejdzie całkiem.
A jak będę miała komputer w domu to pracę nadrobię i może się nie będę stresować.
Buziaczki
-
to pracuj grzecznie
a co do stresow i przenoszenia ich do domu z pracy, to ja własciwie nie mogę się wypowiadać, bo nigdy nie pracowałam i nie wiem tak naprawde jak to jest.
A tak przy okazji to fajną masz teściową ??
-
bardzo
młoda i fajna
zawsze trzyma moją stronę.
mówię do niej po imieniu, no i wogóle jest równiacha.
Jedyne starcia są przy wychowywaniu moich dzieci, ale jakoś zawsze się dogadujemy.
-
to cieszę się Nusia że dogadujesz się z teściową, bo zołzowata teściowa to gorsza niż wrzód na d...pie. Ja też mam ok, teściową, chociaż też zdarzają się spięcia. Głównie na tle wychowywania dzieci. Ale jest fajna.
A ty pracuj, nie musisz od razu odpisywać,wyłącz forum i skup się na pracy.
-
ale się napracowałam
no ale i tak się cieszę że pzryszłam do pracy
-
przesyłam całuski w poniedziałkowy zimny poranek
-
A ty znowu na forum zamiast pracować ??
i jak samopoczucie ?
u mnie już duuuużo lepiej, i staram sie zastosowac do twoich rad, długo je analizowałam, i wiem, że nie będzei ciężko, ale przeciez wszystkiego można dokonać
A ja ciągle próbuję pocwiczyć ale coś mięśnie zastałe i nie chcą ćwiczyć, oj nie chcą.
Ale nie poddam się
-
trzymam mocno kciuki
a od pracy czasem trzeba się odstersować. Zresztą zaraz wracam do niej
cieszę się że już lepiej.
trzeba wierzyć w siebie, no i naprawdę można się tego nauczyć. Wiem to, bo mi się udało. Choć czasami również miewam doły i czuję się strasznie. Ale teraz wiem że jest zawsze wyjście z tego.
-
Witam dziewczyny!
Widze że wiekszość preferuje dietę 1000 kcal. A czy któraś z Was stosowała może dietę Diamondów? co o niej wiecie? Pozdrowionka!!!
-
dieta Diamondów - jest to dieta rozdzielna. Jest bardzo fajna i skuteczna dla tych którzy nie chcą się głodzić i lubią dużo zjeść. Niestety trzeba się pożegnać z ziemniaczkami i mięskiem na jednym tależu, no i innymi mieszankami.
Ja tam wolę wszystko choć w małych ilościach, dlatego polubiłam dietę 1000, 1200 i 1500 - w zależności od tego ile sie chce schudnąć i w jakim czasie.
Obecnie nie stosuję diety, bo mam strasznie dużo stresów, ale się przymieżam.
A swoje kilogramy zrzuciłam przy liczeniu kalorii.
pozdrwiam i napisz co wybrałaś.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki