-
dzieki Nusiu za odpowiedz i chyba masz racje 1000 kalorii wystarczya owoce i warzywa jem bardzo duzo a co powiesz na maslanke owocowa rano i wieczorem ??
piszesz ze Twoje dzieciatko wkracza w ten wiek i wiesz cio moje tez mam normalnie jej dosyc do samochodu nie chce wejsc tzn juz wejdzie ale boi sie jazdy jak mielismy inny samochod to bylo ok a teraz koszmar normalnie ma swoje zdanie i to jest niedobrze nawet kapac sie nie chce tzn czasami chce czasami nniechce ale i tak sie kapie bo nie pozwole zeby dziecko mna rzadzilo a po za tym to wogule mnie nie slucha ma mnie normalnie w dupie !!!! Ojaca slucha mnie ni cholery
-
Swietnie Ewka, ze znowu jestes!!!!!!!! zycze Ci spokojnego dnia w pracy i czestych odwiedzin ú 30tek
-
Dzieki Ewuniu! Usmiałam sie jak wariatka
-
mama po 30
hej ja mam dokładnie 33 lata teraz jestem szczęśliwą mamą już po raz 2 karla ma 10 lat a julcia 7 miesiecy próbuję narazie bezskutecznie zgubić swoje kilogramy 30-35 karmię jak myślicie jaka dieta bedzie najlepsza pozdrawiam wszystkie dziewczyny na forum czekam na odpowiedzi próbowałam zacząć nowy wątek ale nikt sie nie przyłączył więć może wy mnie przyjmiecie czekam
-
Witam
Dietkuje sobie całkiem dobrze .W ostatnich dniach mieściłam się do 1300 kalorii.
Dnia kefirowego nie było , miał być w niedzielę , ale nie chciałam jej psuć mężowi. Ostatnio widujemy się dopiero wieczorami więc sobota i niedziela to dni kiedy możemy nacieszyć się sobą i wspólnymi posiłkami.
pipuchna dziewczyny mają racje te 800 kalorii to za mało , sprawdziłam osobiście waga stoi w miejscu a nas ogarnia rozpacz bo mało jemy i nie chudniemy.
karka12 Witam Ja niestety Ci nie pomogę bo nie mam dzieci .Wydaje mi się ,że lepiej dla
zdrowia Julci poczekać z dietą aż skończysz karmić piersią.Ale najlepiej poczekaj aż Ci odpowiedzą tutejsze mamy , bo one w tej dziedzinie mają doświadczenie i wiedzę.
Pozdrawiam Iza
-
Witam Wszystkich !!!
Macie racje ze to za malo sporo czytalam o tym i nie chce miec jojo wiec staram sie przestrzegac te 1000 kalorii ale jakos mam troche ponad wczoraj mialam 1130 ,ale to przez lody bo mialam ochote no i przez taki omlet ze smietanka ubita no i bede miala dzis @ wiec .... a podczas @ wiecej sie je plawda?I nie moge sie obwiniac o to nie?
Grimka my z mezem tez tylko wieczorami sie widujemy no i rano w sobote nieraz tez pracuje wiec mamy tylko cala niedziele dla siebie ale dobre i to nie?
Karka jesli karmisz piersia,najlepsza dieta to duzo owocow ,warzyw,nabialu (czyt.sery,jogurty,mleko),jajka,miesko gotowane,nic ostrego, zadnego alkoholu,a jesli smazone miesko to odsacz je z tluszczu,dietka potrwa ale zbedne kilogramy znikna zobaczysz no i wiesz zadnych slodyczy
-
Aha i jeszcze nic kwaszonego ani w occie bo czasami dziecko moze dostac kolki albo czegos innego,Ja wlasnie tego przestrzegalam i nie mialam z moim malenstwem problemow a znalazlam sie tu poniewaz uwielbiam slodycze i zgubilo mnie lakomstwo do nich i ciagle podjadanie no i teraz musze zgubic troszke tluszczyku
-
Karka – witaj, oczywiście, że cię przyjmiemy i będziemy cię wspierać.
Ja mam 30 lat i 2 synków 6 latka i 1 ½ roku. Nie denerwuj się na pewno zrzucisz wszystkie swoje kilogramy. Ja jak tu trafiłam to w ogóle nie wierzyłam że się uda, no i co? Zrzuciłam 8 kilogramów i czuję się super. Ja jak karmiłam samoistnie zrzuciłam 5 kg. Więc razem 13 kg. Z jednej strony dużo z drugiej mało. Ale ja stosuję tu zasadę, że nie muszę szybko schudnąć, byleby skutecznie i już nigdy nie wrócić do poprzedniego stanu.
Spróbuj na początek zrezygnować ze słodyczy i smarzonego. Dziecku tego nie potrzeba, a dla ciebie wyjdzie to bardzo dobrze. Nie ograniczaj jedzenia, bo tobie nie wolno, spróbuj wprowadzić np. ciemne pieczywo, jedz kasze, dużo warzyw i owoców. Jak sobie przypominam dieta dla karmiących powinna być ok. 2400 kcal, tak że sporo tego, ale możesz wybierać. Zamiast jasnego pieczywa – ciemne. Spróbuj tak na początek. A potem zobaczymy.
Grimka – gratulacje dla ciebie za dzielne odchudzanie. Ja niestety po świętach się opuściłam i znowu jem normalnie, a co najgorsze znowu jem słodkie. Poproszę o kopa w tyłek
Pipuchna – cieszę się, że zmądrzałaś i pięknie dietkujesz. Normalnie jestem z ciebie dumna.
Tamarko – ty zaglądnij do nas czasami, no nie bądź taka.
-
-
Wicie cio wczoraj wieczorem moj mezus kochany mi dawal wafelka no i jakos nie moglam go ugrysc i zjesc czulam jak mi sie podnosi moze przez ten chrom cio?A moze ta podswiadomosc ze juz jadlam slodkie i loda?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki