Strona 53 z 235 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 63 103 153 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 521 do 530 z 2349

Wątek: PROSZĘ O WSPARCIE - młode mamy i nie tylko

  1. #521
    gurami jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wydaje mi się, że żeby zapobiec nocnemu podjadaniu można spróbować jeść trochę później kolację - gdybym ja jadła tak jak niektóre dziewczyny o 17.00 to bym chyba padła. Ja jem między 20.00 a 21.00 i wtedy spokojnie do 8.00 do sniadanka wytrzymuję. Zawsze lepiej zjeść trochępóźniej kolację niż jeść w nocy. Spróbujcie.

  2. #522
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    czesc gurami! ja jem tak gdzies kolo godz 17,30. moze rzeczywiscie troche pozniej by sie przydalo? zastanowie sie. z drugiej strony nie chce chodzic zpasc z uczuciem zemam pelny zoladek.
    widze ze same ewy tutaj EWONUSIU pytanie kierowaqlam w sumie do ciebie, ale mam nadzieje ze kazdy ktto bedzie cos na ten temat wiedzial pomoze! pozdrawaiam wszystkie Ewy i nie tylko

  3. #523
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witajcie dziewczyny

    witaj Ewo moja imienniczko napewno dasz radę, my tu się nawzajem wspieramy i tak jest dobrze

    witaj qurami - masz rację, ja też bym nie wytrzymała, podziwiam dziewczyny które jedzą ostatni posiłek 17-18.

    Tamaro - ty już dawno powinnaś przejść na 1200-1300 i powoli wychodzić z diety. To nie znaczy, że zaraz przytyjesz. Na 1000 kcal można być max 5 tygodnii. Koniecznie zwiększ sobie kalorie. Przecież kiedyś chcesz jeść normalnie i nie tyć, więc przyzwyczajaj powoli swój organizm.


    Ja jak narazie nie jem słodyczy, teraz troszkę bardziej wzięłam się za dietę, ale się nie katuję i nie liczę kalorii, ale patrzę na to co jem. Waga stoi, ale tak myślę, że to też jest dobre, bo jem więcej i nie wzrasta, tak więc może organizm się przyzwyczaja.

    Znowu nie mam czasu, a pozatym muszę troszkę popracować, bo się zwalniam i idę do dermatologa z maluszkiem i z sobą. Coś nas ostatnio sypie na buzi.

    Całuski, do jutra

    Arnika - co ty ostatnio nie zaglądasz

    Pozdrawiam wszystkie dziewczyny

  4. #524
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    czesc czesc!
    jeju nie mialam kompa dwa dni szlag mnie trafial
    nusia moze rzeczywiscie masz racje( na pewno) tylko ze ja jeszcze chce schudnac, wiec przechodze na 1100 i obiecuje solennie zjadac pelne 11000 kcal. dzieki zaq rade czy ktoras z was widziala wczoraj superwizjer? byl program o anoreksji.

  5. #525
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć dziewczyny
    Tamaro ja wiem że chcesz schudnąć, ale będziesz chudła również na 1200 tylko ciut wolniej, ale zdrowiej. Przejdź na min 1200.
    Organizm przyzwyczai ci się do racji głodowych i to nie będzie dobrze

    A programu nie oglądałam, choć bardzo chciałam

  6. #526
    katarzyna78 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny! Co tam u Was?
    Nusia, ja trzymam się tych 1000kcal od jakiś 2,5 tygodnia. Skończyło się podjadanie, bo zmieniłam trochę tryb jedzenia- jem często i mało, np. jabłko, jogurt, kiełki.
    Masz rację- gdy zjem mało, to rano aż mi się wymiotować ze zmęczenia chce!
    Ale waga dziś ruszyła, więc mam mobilizację!

  7. #527
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu - no to wielkie gratulacje
    spokojnie możesz być jeszcze na 1000, po prostu przy dzieciaczkach jest strasznie dużo ruchu i dlatego pootrzebujesz więcej kalorii. Lepiej jest zjeść w ciągu dnia ciut więcej, niż podjadać nocą, gdy już nie możesz wytrzymać. Zresztą do dzieci trzeba mieć siły
    Całuski

  8. #528
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    nusia ja juz nie wiem co ja mam jesc zeby dojs do tych 1100 kcal a co dopiero do 1200 no mowie wam ! a pozniej mam wyrzuty sumienia jak przekrocze 1100. boze masakra normalnie.....

  9. #529
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć kochane
    biorę się za siebie od dziś

    Dzisiaj I-szy mój dzień na 1200 kcal - dla pełnej mobilizacji będę pisała co jem i macie mnie pilnować - bo ostatnio byłam bardzo niegrzeczna i odpuszczałam dietę.
    Jednak dobre jest to, że jak zaczęłam jeść normalnie to nie poszedł mi w górę ani jeden kilogram.

    Do Sylwestra muszę zrzucić chociaż 1- kilogramik

    Trzymajcie za mnie kciuki

  10. #530
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tamaro strasznie ci zazdroszczę tego, że nie chce ci się jeść - ja bym tam wiedziała czy dobić do 1200

    Tamaro dla swojego dobra powinnaś przejść na 1200, ponieważ organizm twój się przyzwyczai do mniejszej ilości kalorii i wcale nie będziesz szybciej chudła.

    Jeżeli masz tak dużą motywację, to może w tygodniu będź na 1200, a jeden dzień zrób sobie oczyszczanie kefirkiem.

    A jeżeli chodzi o to co masz jeść, to jak jesz 3 podstawowe posiłki, to może nadrabiaj przegryzkami
    1 jabłko ma ok.70 kcal
    1 banan 90 kcal
    jogurt 100 - 150

    bardzo zdrowe przekąski i naprawdę nietuczące - nabiał jedzony wieczorem poprawia nasz metabolizm

    powodzenia - może napiszesz dokładnie co jesz???

Strona 53 z 235 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 63 103 153 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •