-
Tamaro - popieram cię, Ania napewno się nie obraziła
Witaj Aguś - rewelacyjny wynik, jeżeli zrzuciłaś 25 kilogramów, te 5 zrzucisz na pewno
Tak to jest z naszym organizmem, że na początku odchudzania spadają nam kilogramy, a potem waga staje w miejscu, teraz masz po prostu zastój wagi i nie wolno ci się załamywać i poddawaćbo jo-jo teraz tylko na to czeka. Czasami trzeba czekać nawet parę miesięcy, żeby kilogramy ruszyły w dół. Twój organizm obniżył przemianę materii i jeżeli teraz odpuścisz dietę to zacznie działać efekt jo-jo.
Nie jestem taka mądra więc poszukam wam topiku Margolki - ona jest specjalistką i ma tam dokładnie wytłumaczone jak się odchudzać.
Aguś napisz nam coś więcej o sobie -
ja mam na imię Ewa, mam dwóch synków, 6-cio latek i brzdąc 13-to miesięczny.
pa do usłyszenia
Trzymajcie się
-
dzieki Ewa za poparcie. ja sie tak tu wymadzram i krytykuje i w koncu sie zaczelam zastanawiac czy nie przesadzilam. no ale w koncu ja tylko dobrze chce. zreszta to tez jest tak ze kazdy ma swoje metody.
Witam nawa mamusie1 ja jestem Tamara mam 24 lata i piecioletnia coreczke. dla porownania dodam ze ja w ciazy przytylam 30 kilo i do tej pory nie zrzucila wszystkiego. zeby miec wage sprzed ciazy powinnam zrzucic jeszcze 8 kilo. jednak nie daze do tego. teraz waze 70,5i chce schudnac tak do 65 kilo. nusia bardzo dobrze Ci napisala . mi sie tezczesto zdarzaja zastoje. nie przejmuj sie i upadaj na duchu.UDA CI SIE!
-
do zobaczyska w poniedziałek
trzymajcie sie ładnie dietkowo
-
-
Witajcie Dziewczyny!!!
Nie wiem czy jeszcze mnie pamiętacie, bo nie byłam tu już strasznie dawno. Zepsuł mi się modem i aż 3 tygodnie czekałam na naprawę. U mnie bardzo duże zmiany. Nieoczekiwanie zaproponowano mi nową pracę. Cały świat wywrócił mi się do góry nogami. Z jednej strony super, bo to oznacza stabilizację i możliwość dalszego rozwoju zawodowego, ale z drugiej dużo cięższą pracę niż teraz i znacznie mniej czasu dla siebie. Dietę odłożylam na jakiś czas, nawet się przez ten czas nie ważyłam. Mam nadzieję, że uda mi się wrócić.
Pozdrowionka
-
pamietamy pamietamy! witam cie! mam nadzieje ze bedziesz troszke czesciej pisac. pomimo nowej pracy. gratuluje! u mnie po staremu. jestem przed wiec waga stoi.pozdrawiam goraco!
-
Witam ponownie. Cieszę się, że przysłączają się nowe odoby i odnajdują długo czekiwane. Widziałam nawet Kandrę.
Jestem na dobrej drodze, troche grzeszę, ale ogólnie nie jest żle.
Ubyło mu już 9 kg , waże już 73 kg, ale dluga droga przede mną Chcę dojśc do 60-62 kg. Prawie jestem na półmetku.
Dietę trzymam. Niestety znowu wpadłam w rózne terminy. Postanowiłm jednak się nie dać. Kandro nie rezygmuj!!!!!! Nie odkładaj diety na później , bo to jest błędne koło.
Ja mam świetną pracę, mnóstwo sukcesów zawodowych , mogę się realizować, ale za to przez długi czas nie miałam możłiwości wyrwać się do fryzjera czy do lekarza.
Tak nie można.
Trzeba znaleść złoty środek.
Cześć Nusiu.. Jakoś ostatnio mało piszesz.
Czy znacie jakieś dieteczyne przepisy na mięsko?
-
Witajcie !!!
Mam nadzieję, że mój modem tym razem nie nawali i będę mogła częściej z Wami się spotykać. Dzisiaj szaro, smutno i bardzo jesiennie. Mój synek rozdrażniony i niegrzeczny. Właściwie dzisiaj odsypiałam zaległości ze snu dzięki temu, że dzieckiem zajmował się mąż. Jadłam niewiele i raczej dietetycznie. Wieczorem obejrzę jakiś film i mam nadzieję, że zły nastrój minie.
A propos mięska...Moja mama zrobiła wczoraj fantastyczny gulasz z indyka - zjadłam dzisiaj na obiad z kaszą gryczaną. Przepis: mięso z indyka usmażyć na niewielkiej ilości oliwy, dodać pokrojone drobno warzywa (marchewka, por, papryka, kukurydza, pieczarki) dusić do miękkości, doprawić do smaku. Pycha.
Aby do świąt !
Tamaro czytałam wczesniejsze strony i widziałam,że kupiłaś sobie dżinsy - ja jeszcze nie-może na Mikołaja + fryzjer.
Arianiko ! Dzięki za wsparcie ! Masz rację z każdym odstawieniem diety potem idzie coraz gorzej. Myślę, że dzięki Wam będzie łatwiej wytrwać.
Pozdrowionka dla wszystkich.
-
Cześc
Dzisja realizuje się domowo, wymyłam podłogi, wyprałam zasłony i mnóstwo rzeczy. Przede mą upojny wieczór, Ja i prasowanie.
Nie jest żle. Dietę trzymam, jem ryże, kasze i mięso.
Trzymjacie się dziewczyny.
Obiecałalm dziecku zrobić tort. Mam nadzieję go nie zjeść. Pa.
-
znow zepchalo nas na druga strone. ja weekend nawet dobrze przeszlam. w sobote 1300 a w niedziele 1100. gorzej sie czuje bo bede miec @ i zaczynam swirowac. poza tym skonczyl mi sie chrom wiec zaczynam krazyc miedzy lodowka i barkiem. na szcescie powstrzymuje sie. walcze dzielnie. no to do jutra! pa!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki