-
hej!
ja bym na kefirach nie dala rady nie z glodu - wytrzymalam 36h glodówki na wodzie i herbacie, ale wypicie kefiru w ilosci wiekszej niz szklanka i to bez ziemniaczkow czy kaszy gryczanej powoduje u mnie odruch wymiotny
ale podziwiam!
ja po weekendzie na luzie, wracam do 1000kcal.
a dziecie od wczoraj stawia samodzielne kroki! jutro skonczy 10 miesiecy. do Świąt bede go gonic po mieszkaniu
-
Mistaf... - mogę tak do ciebie pisać??? Albo jak masz na imię?
Gratulacje dla maluszka - zawsze pierwsze kroki cieszą niezmiernie. Bedziesz miała troszkę biegania teraz niestety, ale miesiąc, dwa i będzie troszkę luzu
-
Ale żeście mi kobitki smaka zrobiły na kefirek... Mój ulubiony to taki z butelki szklanej (już w niewielu sklepach mozna go znaleźć), no ale z racji trzymania wagi stoi u mnie zawsze jako podstawowy składnik do WSZYSTKIEGO kefirek Piątnicy, który mi bardziej smakuje jak maslanka, a nie kefir. Najbardziej lubię taki jak takie grudy pływają w wodzie z niego... mniaaaaaaam... Może jutro też kefiro-dietka? hehe, pomyślę
-
czesc dziewczynki! witam qwerq! na tym kefirkowaniu to wogole glodna nkie chodzila. fajnie sie czulam. a dzisiaj tak leciutko... nusia mala lepiej tylko nie bardzo chce jesc ale mysle ze to minie. dzieki nusia ze pamiec1 pozdrawiam !
-
no pewnie! bo kefirek syci, zapycha, a jeszcze jak sie pije cały dzień (dobrych kilka litrow mozna wypić), to juz w ogóle fajna sprawa. na niektórych dziala tez przeczyszczająco no i baaaaaaaardzo zdrowy jest
-
NO JAK TAM MAMUSIE ? co z wami???????????
-
sory witam spóźniona i tylko na chwilkę
Z komputerem coś nie tak, teraz piszę u kolegi
Wcziraj niestety nie wytrzymałam całego dnia na kefirku, ale 2/3 to już chyba też dobrze.
Niestety muszę kończyć, bo idę do domciu,.
Tamara cieszę się, że z małą jest ok
qwerq - witaj - kefirek super sprawa
a gdzie pozostałe mamusie??????
-
hej!
no jestem a na imie mam ula a mój synus wojtek
u nas ok. katar jakis mnie lapie poza tym luzno. trzymam diete.
kupilam shape'a zeby sobie laseczke z okladki na lodówce powiesic (motywacja!) i powiem wam ze durniejszej gazety za taka cene nie mialam w reku shit straszliwy. nic do czytania. i tylko pisza czego nie jesc. i mysla ze ja w domu mam tysiac przyrzadow do cwiczen. hehehe zmarnowane 7,50. ale to tylko dlategoz e zapomnialam ksiazki a mialam okienko w pracy i chcialam cos do czytania...
-
nusia za tydzien to powtorz ale juz bez wpadek ok? u mnie tez luzik. dietka sobie l;adnie idzie. kupilam sobie dzis fromage czosnkowy. boziu jak ja tego dawno nie jadlam. jutro bede miala na buleczke. jutro ide na andrzejki( do przedszkola ) pobaluje!
maz zarzyczyl sobie grochoweczke z drobnego groszku wiec juz mocze. z ziemnaczkami. pycha bedzie.
missfatbody u mnie to jest tak ze kazdy powd dobry byleby wydac na gazete. mam to po mamusi. ona czyta teraz gazety sprzed 2 miesiecy bo tyle ich kupuje ze nie ma czasyu przeczytac
-
znowu jem w nocy...........
jak sie budze to pierwsze co robie ide cos dziubnac. chocby pare chrupek, banana. plasterek serka.............
dobrze ze nie slodycze..........
ale mi wstyd
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki