-
witaj groszku! czy chcesz powiedziec ze na snadanie zjadlas tylko szynke i paparyke? wedlug mnie to za mamlo. jesi nie jesz cleba to trzeba bylo dodac do tego sesrek wiejski np. z piatnicy(chyba ze nie lubisz), jajko. snaiadanie musi byc spore i dodajace energi. jaq zawsze objadam sie na sniadanie i wystarcza mi to na posniej.
-
Wiem, wiem
Ale na tyle pozowlił mi mój synek. Ja jem pierwsze śniadanie trochę mniejsze za to 2 (wtedy mój mały śpi) jem większe - jakąłś sałatkę z rybką albo coś konkretnego.
Musze się dostosować do zegara jaki ma moje szczęście.
Jak wrócę do pracy (za 10 dni) to będę jadła 1 posiłek duży( w domu) a potem mniejsze w pracy ale na razie .....
-
Witam
Widze ziewczyny że niexle radzicie sobie z kaloriami. A cwiczycie również? Ja równiez się do wasdołączam. Nie mogę tosować ścisłej dietki bo krmię piersią 5 iesięcznego synka. Ale staram się jesc do 19-tej. odstawiłam słodycze no i ćwiczę co drógi dzień pół godzinki. Po mału efekty widac gdyz mm juz wage sprzed ciąży teraz tylko muszę zgubić resztę ale wierze że mi się to uda.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
PS. Ja również nie umiem żyć bez pieczywa to u mnie podstawa.
-
groszku nie wiedzialam ale bardzo dobrze robisz. myslalm ze przechodzisz etap glodzenia sie.
peszymistyn witaj ! fajna sprawa . przyjemne z pozytecznym
-
witam poniedziałkowo
ale tu się gwarnie zrobiło, jak miło.
Groszku - super się trzymasz, ja pieczywo ciemne lubię, noże poszukaj takie bułeczki owsiane (rewelacja) albo przenno żytnie. Może akurat któreś z nich ci podejdzie. Nie chodzi o to żeby było ciemne (czyt. czarne) tylko żeby miało zawartość błonnika. Podziwiam cię, że nie jesz pieczywa. Słodie odstaw tak jak ci radzi Tamara. Ja tez byłam strasznie za słodkim i wiem z własnego doświadczenia, że od słodkiego można się uzal;eżnić (ja byłam). Potrafiłam zjeść w ciągu dnia bardzo dużo i niewyobrażałam sobie dnia bez cioastka, pączka itd.
Ale wiem też, że można się odzwyczaić - bo jem słodycze sporadycznie i mnie nie ciągnie. A wręcz im jem więcej tym bardziej mi się chce ich jeść. A na ćwiczenia niestety nie mam czasu i siły więc nie ćwiczę. Kończy ci się laba, no nie - cieszysz się, czy ci szkoda?
Tamara - jeżeli można wiedzieć - to jak sobie poradziłyście z tą dziewczynką, była rozmowa z rodzicami, czy tylko panie wychowawczynie na nią wpływały? Rewelacyjny pomysł masz na tych facetów niedobrych.
pipuchna - no i jak zadziałało? pewnie teraz wzroku od ciebie nie może odwrócić. Faceciu już tacy są, oni cały czas muszą zdobywać i udawadniać, że są super. A my im jesteśmy dla nich lepsze to oni obrastają w piórka i mają nas gdzieś. No z kąd oni sie wzieli - co za dziwny gatunek?
Luncia - witaj, fajnie że się przyłączysz. Super, że wróciłaś do wagi z przed ciąży. Przy karmieniu nie wolno przesadzać z dietą, musisz trzymać limit kaloryczny i jeść wszystko co jest dziecku potrzebne. Jeżeli zrezygnujesz ze słodyczy i będziesz ćwiczyć tak jak ćwiczysz - to przy karmieniu powinnaś pięknie chudnąć.
Ja jak karmiłam to jadłam wsztko razem ze słodyczami i nie ćwiczyłam - a i tak schudłam 5 kilogramów samoistnie. Jakbym nie jadła słodyczy to już bym była laseczka Tobie nie wolno rezygnować z pieczywa, ale możesz je zamienić na ciemne
peszymistin - witaj - fajnie masz - przyjemne z pożytecznym. Możesz z dzieckiem chodzić na aerobik
-
Nusia powiem szczerze, że jak siedziałam w domu w ciąży to mi sięchciało do pracy bardzso. Potem jak urodził się mały to już trochę mniej. A teraz to już się nawet troche boję tym bardziej że nie wiem czy mnie gdzieś nbie przeniosą (są takie plany) .
No i ciężko będzie sięrozstać z małym.
-
Witam dziewczyny!!!
Nuśka powiem Tobie ze nie mam pojecia ubralam sie w mini i tak wyszlismy ale sadze ze jemu sie to podobalo .Groszek co do slodyczy to ja tez mam ten problem ale staram sie mniej ich jesc az dojdzie do tego ze wcale nie bede musiala powiedzmy ze 3 cukierki dziennie plus cos innego np deser z bita śmietana(deser z korona),a muszem sie pochwalic ze chyba mi troszke ubylo tluszczyku pije ta herbatke "spalanie" slim figura system .JESTEM SZCZESLIWA!!!!!!!
-
pipuchna wilki usmiech do ciebie!!
ewa rozmowy z rodzicami nie bylo. rozmawialismy z mezem z corka i zpaniami i jak juz piasalam dziekuje bogu za takie panie. staralay sie odsuwac nikole od tamtej ziewczynki i wszystko sie uspokoilo wraca do domu szczesliwa i zaczela jesc .
-
-
Witam
Dzięki za dobre słowa. Oczywiscie jem tyle czego potrzebuje organizm ale nie przejadam sie. Wyliczyłam ze zjadam ok 1800kcal. Do tego og wczoraj 40 minut ćwiczeń na swoim sprzęcie. I jak narazie centymetry spadają hihi.
Pozdrawiam
PS. Słodyczy nie jem w ogóle
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki