-
No, widze, ze tutaj pełna mobilizacja I bardzo dobrze! Jestem z wami, musimy się starać, żeby jaknajszybciej mieć nasz nowy temacik ) najlepiej w sukcesach
MIłego dnia dziewczyny!
-
Hello, jak tam? u mnie nie jest źle, choć mogłoby byc lepiej, ale jestem zadowolona!!!
Już nie mogę się doczekać kiedy wreszcie kg, zaczną spadać
-
cześć, cześć
fajnie, ze takie jesteście zdeterminowane
u mnie też dobrze, humor się trochę poprawił, bo pomimo tego, że koło poszło mi beznadziejnie, już jestem po nim i nie musze się narazie uczyć
jutro tylko informatyka i weekend
i jadę z mamą na zakupki, po kurtkę, szalik i może jakiś sweterek
uwielbiam to
z jedzeniem dobrze
jeszcze kolacji nie zjadłam (jak tak cały dzień poza domem siedzę, nie mam kiedy jeść )
na rowerku tylko znów nie pojeżdżę, bo PAweł przyjeżdża, a ja dopiero co wróciłam
trzymajcie się :*
-
Dziś, ok, tylko pojadłam orzechów arachidowych a są tak bardzo tuczącę....
kiedy zacznę chudnać ?
-
jak będziesz tak podjadać to nigdy :P
-
ja już się czuję lepiej troszkę
i humorek dopisuje bo nareszcie sie odezwał ten chłopak który chciałam hehe
jak to miło jak ktoś zaczyna smsa do ciebie "Jak ci minął ten dzionek kwiatuszku....."
dobra ale już dziś nie nie dojadam poza "programem" na razie po śniadaniu ~300kcal
do tego wczoraj był u mnie mój były w domu chyba z 5h siedział (od 15tej do 21 :] )
i... zdobyłam się na odwagę i w końcu mu powiedziałam że mam cukrzycę....
był tak cholernie zatkany... że chyba z 5min nic nie gadał i siedział z otwartą gębą hehe
ale dobrze że już wie... nie chciało mi się już twego ukrywać... zastanawia mnie jak zmienią się nasze stosunki po tym jak się dowiedział...
do tego zaprosił mnie na imprezkę za tydzień w sobotę
tylko zaprosił mnie nim jeszcze wiedział o cukrzycy...
ale potem ponowił prospozycję...
kurcze powiedzcie mi jak to wygląda ze strony zdrowej osoby?
jak byście zareagowały(li) gdyby wam ktoś coś takiego powiedział, bo ja mogę mieć o tym trochę inne wyobrażenie...
mam nadzieję, że będzie ok... a z drugiej strony jeśli ktoś takiego czegoś nie potrafi zrozumieć to... przecież nie ma jednej osoby na świecie....
powiedzcie mi jaka by była wasza reakcja i wogóle stosunek poxniej do tej osoby... tylko... szczerze proszę
buziaki :*:*:*
-
Witam! No Asinka widzę, że Ci się poprawiło, cieszę się
no cóż, ja mam koleżankę, która ma cukrzyce, choc chyba innego typu, nie znam się na tym , ale mi to zupełnie nie przeszkadza bo co to ma za znaczenie na co ktoś jest chory? to nie powód żeby się odsuwać od takiej osoby, wręcz przeciwnie, trzeba pomóc taka osoba w końcu nie może czuć się gorsza (w końcu przecież taka nie jest ) pozdrawiam
-
noemcia, potrafisz podnieść na duchu
Zważyłam sie dziś i chyba mam problem, 74kg
ale co tam dam radę
Dziś już 430kcal, bedzie dobrze
-
Lalunia, ja tylko otwieram Ci oczy i sprowadzam na ziemię trzeba skończyć z podjadaniem ale gorąco w Ciebie wierzę i życzę powodzenia :*
-
dzięki Noe za odpowiedź
zobaczymy jak to będzie w moim i jego przypadku....
mam nadzieję że ok
dziś na 2h na kurs tańca znów troszkę kcal się spali hura
bo naćwiczenia nie mam sił ani czasu ostatnio, np. areobiku już 2tyg nie robiłam... :/
ehh
ciekawe ile waga jutro pokaże.... <marzyciel>
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki